Brytyjski strongman Aaron Page w krótkim czasie po tym, jak otrzymał pozytywny wynik testu na Covid-19 zapadł w śpiączkę. Zmarł w piątek wieczorem w wieku 31 lat. Osierocił 12-letniego syna. Jego dobry przyjaciel, znany na Instagramie jako „World’s Strongest Fan” potwierdził tę wiadomość. Siłacz z Wielkiej Brytanii Aaron “The Rage” Page, brał udział w zawodach Giant's Live, Britain's Strongest Man i Arnold Strongman Europe. Był Mistrzem Europy w martwym ciągu w 2018 roku. Był także na liście rezerwowej w zawodach World's Strongest Man, a także współwłaścicielem Barbell Division Gym w Southampton w Wielkiej Brytanii. Ostatnio opublikował w mediach społecznościowych wiadomość, która brzmiała…

„Przez tydzień będę milczał, słuchając nagrań szkoleniowych, podczas gdy poświęcę trochę czasu na regenerację. Nic poważnego, nie panikuj, nadal będę coś udostępniać.”

Jego dziewczyna Chloe również otrzymała pozytywny wynik na Covid-19. To ona pierwsza napisała wiadomość na Facebooku wyjaśniając, że Page jest w śpiączce.

Jej ostatni post łamie serce…

„Boli mnie serce kiedy to piszę. Mój wspaniały chłopak zmarł zeszłej nocy w otoczeniu najbliższych mu osób. Ostatnie godziny spędziłam u jego boku, trzymając go za rękę, śpiewając naszą piosenkę i mówiąc mu, że go kocham. Mam nadzieję, będziesz ze mnie dumny. Moje życie już nigdy nie będzie takie samo bez Ciebie, dziękuję za uratowanie mnie.”

Kondolencje dla rodziny napływają z całego sportowego świata. Uważajcie na siebie.

 

 

 

Komentarze (11)
Possible

Coraz więcej takich tragicznych i smutnych informacji, :( Coraz więcej osób umiera zarażonych covidem. a wciąż wieleu twierdzi że pandemii nie ma.
Kiedy się to skończy..

7
pawel39

płaskoziemców nie brakuje, nic nie zrobisz

4
OTTO

Do braku wiarygodności do pandemi przyczyniły się felerne testy, a niekiedy celowo fałszywie podane wyniki.
Do znajomych przyjechali kosmonauci w kombinezonach, pobrali próbkę i....
Zapomnieli jej zabrać, z domu nie mogli wychodzić a do sanepidu dodzwonić się nie dało. Za to po tygodniu przyszedł wynik... Oczywiście pozytywny a próbka stoi w lodówce.
Czy tacy ludzie uwierzą w pandemię ???

Albo ta kobieta która próbki 16 ukrainców pobrała od jednego a wyników było 10 pozytywnych i 6 negatywnych, no przecież to się aż prosi o teorie spiskowe że chcą nam wmówić tą pandemię.

A do tego dochodzi to co te pajace z pisu wygadywał pare miesięcy temu....

Oczywiście że jest pandemia ale do tego ogromny burdel w tym chorym kraju !!!!!

5
natasza__

To chyba mamy wspólnych znajomych, bo też u moich znajomych znajomych stoi niezabrana próbka w lodówce ;)

2
M-ka

Zdjęcia prześwietlanych płuc z covidem są bardzo podobne do zdjęć płuc zarażonych grypą.
Testy PCR są niewiarygodne i wiele wyników jest fałszywie pozytywnych, plus pokazują wynik dodatni kiedy np. ktoś ma grypę lub nawet u ludzi szczepionych na grypę...

Stąd nie sposób oszacować, ile osób, które zachorowały, zmarło tak naprawdę na covid, a ile na grypę.

I jeszcze robią ludziom wodę z mózgu, że typowym objawem covida jest utrata węchu i smaku, kiedy to jest normalny i częsty objaw przy wielu grypopodobnych infekcjach...

A co do tego człowieka, chciałabym poznać szczegóły jego diety i leczenia, bo może to wcale nie infekcja go zabiła...
Tylko brak leków albo podawanie w początkach choroby jakichś immunosupresyjnych środków "na zbicie gorączki"...

Nikt tego niestety nie zweryfikuje.

2
lodzianin1

Covid zbiera zniwo niestety

0
Entreri

Otylosc i nadcisnienie - 2 z 4 czynnikow decydujacych czy covid bedzie stwarzal problemy czy nie. Tutaj nie potwierdzono jeszcze czy covid przyczynil sie do jego smierci czy nie, ale jako kolos i koksiarz mial co najmniej te dwa czynniki.

1
_Knife_

Niekoniecznie. Na covid zmarły dziesiątki tysięcy co nie miały żadnych czynników ryzyka. Zobacz sobie ile osób umiera po nlpz albo cytowałem dane o metforminie. Ta ostatnia paradoksalnie częściej zabija zdrowsze osoby, np. bez choroby nerek. Bioracy saa mają problem z immunosupresja, ciśnieniem, zmianami w sercu.

2
M-ka

A to nie jest tak, że przede wszystkim był "duży"? Serce takiego człowieka, podobnie jak kogoś otyłego, na co dzień pracuje intensywniej, natomiast kiedy płuca dają z powodu choroby tylko ułamek potrzebnej ilości tlenu, np. 1/3, to musi pracować jeszcze 3 razy ciężej, starając się dostarczyć tlen w takiej samej ilości i w tym samym czasie...

2
Entreri

Na pewno jego serce musialo pracowac podobnie, a najpewniej nawet bardziej niz serce "klasycznego grubasa" - w tej kwestii wiecej miesni nawet bardziej obciaza serce niz wiecej tluszczu. ALE - nikt nie stwierdzil u niego problemow z plucami/powiklan covidowych, wiec jego smierc mogla byc spowodowana czyms zupelnie innym.

2
M-ka

I niekoniecznie brytyjski system jest w takich sytuacjach zainteresowany dochodzeniem prawdy - co pokazał kilka lat temu przypadek Alfiego Evansa.

2