Siłownie są często miejscem kontuzji, zwłaszcza wtedy, gdy w ruch idą duże ciężary lub ćwiczenie jest wykonywane niepoprawnie technicznie. Wraz z rozwojem i popularnością mediów społecznościowych, dzielenie się swoimi siłowymi wyczynami stało się bardzo popularne. Znane osoby takie jak Larry Wheels czy Brad Castleberry regularnie wrzucają do sieci filmiki z podnoszenia niewyobrażalnych dla przeciętnego użytkownika siłowni ciężarów. Niestety na niektórych działa to w ten sposób, że pragną dorównać swoim idolom i starają się przekraczać granice swoich możliwości. Duże ciężary, nieadekwatne do naszych możliwości często prowadzą do kontuzji, a nawet do… śmierci. 

 

Polecamy również: Fałszywe ciężary i rekordy siłowe – po co ludzie to robią?

Niestety ostatnio na siłowni w Meksyku miało miejsce tragiczne zdarzenie. Kobieta została przygnieciona przez sztangę po próbie przysiadu 400 funtów (181 kg). W sieci pojawiło się nagranie z tego incydentu. Widać na nim, jak mężczyzna dokłada ciężaru do sztangi, a następnie kobieta w wieku około 35-40 lat próbuje zrobić przysiad na maszynie Smitha. Ciężar spada na kobietę, miażdżąc jej szyję o ławkę, która nie została odsunięta (chyba celowo).

 

Ludzie na siłowni byli w szoku, gdy zdali sobie sprawę, że kobieta miała tylko jedną osobę do asekuracji... Inna kobieta, która prawdopodobnie była córką zmarłej i mężczyzna, który widział wypadek, próbowali ponieść sztangę, ale niestety bezskutecznie. Wykonując przysiad na maszynie Smitha, w dodatku z ławeczką, kobieta nie była w stanie ustawić się swobodnie i zrzucić ciężar. Jej martwe ciało po chwili leżało na podłodze, a ludzie byli przerażeni zaistniałą sytuacją. Takie zdarzenie, jak te pokazuje, jak ważne jest umiejętne i bezpieczne korzystanie z maszyn na siłowni. 

 

Ostrzeżenie: FILM JEST NAPRAWDĘ DRASTYCZNY!

Komentarze (10)
OTTO

Szkoda kobity.
Niech będzie to przestrogą.

2
rarytas1

asekuracja rewelacja. 180 kg to nie ciężar żeby nie dało się tego na suwnicy podciągnąć bądź utrzymać.

1
OTTO

Ćwiczę sam w piwnicy, ale zawsze mówię domownikom że idę machać.
Nic to jednak by mi nie pomogło w razie wypadku, bo żona z dziećmi nie dźwigną sztangi która by mnie przygniotła, zresztą nawet by o tym nie wiedzieli.
Dlatego jestem bardzo ostrożny i nie porywam się na niemożliwe, może dlatego nie mam kontuzji, a gdy chodziłem na siłownię to co chwilę coś naderwałem.

0
M-ka

Możesz zainstalować kamerkę z podglądem. Pomóc nie pomogą, ale szybciej sprowadzą pomoc w razie czego i nie będziesz się męczyć np. z bólem.

0
rarytas1

Ja ćwiczę sam i kładę się raz w tygodniu pod WL w przedziale 170-210. Po przekroczeniu 150 czuje adrenalinę i strach ale to mi pomaga i działa motywującą

0
OTTO

Dokładni pełna koncentracja, zwłaszcza przy WL

0
M-ka

Nie trzeba wiele wyobraźni, żeby przewidzieć, że mogło się tak skończyć. Ta ławeczka to była śmiertelna pułapka. Natomiast w takim miejscu odpowiedzialność ponosi moim zdaniem personel/właściciel - klient nie musi wiedzieć, że coś jest niebezpieczne i nie powinno tego tam być.

0
M-ka

Jedno, co dla niej w tej tragedii dobre, to że miała błyskawiczną śmierć i się nie męczyła.

0
ojan

Aż się nie chce wierzyć, że to prawda a nie jakiś głupi żart!

0
zybi85

Masakra ,szkoda kobiety ale to było samozaoranie...180 kg to typ asekurujący powinien siadać za nią ,a ta ławeczka ... Ogólnie 180 kg babka ważąca 50 kg !! Po co to?

0