Obserwujcie male dzieci ktore ucza sie chodzic albo juz chodza jak macie okazje. Ja mam 2,5 letniego syna. Otoz co zaobserwowalem u niego:
1. Przysiad: wykonuje naturalnie - nikt przeciez go nie uczyl jak to robic, anie nie pokazywal zdjec itd. wiec robi to w pelni naturalnie, instynktownie: idealny przysiad tak jak Knife to opisal: nigdy nie ma nog - stop rownolegle tylko wlasnie stopy odwiedzione pod pewnym katem na zewnatrz, zawsze siada w pelnym przysiadzie z pupa jak najnizej, ma proste plecki, nie wygina plecow w koci grzbiet, jak cos podnosi to wlasnie z przysiadu i powstaje sila nog a nie zgina sie ! Jak na niego patrze to sie od niego ucze :) - i pisze to 100% serio !
2. Pozycje Jogi: calkowicie natualne robi tzw. pozycje psa - z zona w szoku bylismy jak to zrobil pierwszy raz. Pozniej zrozumielismy jak duzo roznych pozycji w jodze wynika z naturalnych - dzieciecych odruchow - i chyba tez ci ktorzy tworzyli ten system cwiczen mieli na celu m.in. bo nie tylko oczywiscie zachowanie wlasnie tej dzieciecej elastycznosc i sprawnosci na cale zycie
Jeszcze co do maszyn w cwiczeniach nog: przy przysiadach i wykrokach z wolnymi ciezarami nigdy mi sie nic nie stalo. Na suwnicy nabawilem sie kontuzji natomiast przez ktora od czerwca do grudnia 2011 nie bylem w pelni sprawny - jakies naciagniecie miesni miedzyzebrowych - bol byl taki na poczatku ze nie moglem lezec na lewym boku ani nic robic - w koncu przeszlo dzieki Bogu i teraz jest pelna sprawnosc ale raczej juz nie siade na suwnice, jak i na wiele innych maszyn z ktorych w zasadzie nie korzystalem i nie korzystam i rowniez odradzam. Co z tego ze na
suwnicy smitha ktos robi przysiad jakis udziwniony jeszcze bo zapiera sie nogami pod katem o podstawe i z trzsakajacymi lekotkami cisnie 120 kg jak z wolnym ciezarem 60 kg nie da rady ? Nie raz widze taka dziwna technike.
Sorry rozpisalem sie :)