W badaniu pt. : "Insulin Sensitivity Determines the Effectiveness of Dietary Macronutrient Composition on Weight Loss in Obese Women" postawiono hipotezę według której osobniki otyłe i czułe na insulinę powinny tracić więcej na wadzę na diecie z dużą zawartością węglowodanów(HC) niż na diecie nisko-węglowodanowej(LC), jak i osobniki otyłe z insulino-odpornością powinny tracić więcej na wadzę na diecie LC niż HC.
W badaniu wzięło udział 21 kobiet. Według badania poziomu insuliny na czczo, stworzono dwie grupy:
* Grupa IS - wrażliwych na insulinę
* Grupa IR - insulino-odporna
W obu grupach zastosowano diety obniżone kalorycznie o 400Kcal;
* HC (BTW 60%/20%/20%)
* LC (BTW 20%/40%/40%)
Rezultaty po 16 tygodniach poparły hipotezę postawioną na początku badania. Kobiety z grupy IS straciły 2 razy więcej na diecie HC niż na diecie LC. Kobiety z grupy IR straciły 2 razy więcej na diecie LC niż na diecie HC.
Źródło:
http://www.nature.com/oby/journal/v13/n4/full/oby200579a.html
Zapraszam do dyskusji:
Moje zdanie:
1) 16 tygodni to krótko ( i tak długo jak na tego typu badanie)
2) Czy jest sens porównywać zdrowe osoby z osobami z problemami metabolicznymi?
3) Brak danych na temat historii nawyków żywieniowych
4) Według D. Matesza wszystkie nisko-kaloryczne diety to też diety obniżone węglowodanowo, skoro nie znamy historii nawyków żywieniowych - minus 400Kcal(cokolwiek to znaczy) przy proporcjach BTW 60%/20%/20% w porównaniu z nieznaną poprzednią dietą może być nisko-węglowodanową, każde obcięcie węgli może dać rezultaty.
Póki co tyle mi przychodzi do głowy.