Szacuny
5
Napisanych postów
277
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
12054
Yoo,
a wiec mam problem z waga ktoora spada z dna na dzien. W ciagu 2tyg waga spadla z 98kg na 94kg. Nie robie redukcji cwicze dale na mase a tu masa spie.... .Ogolnie wymiar troszke sie zmniejszyly a sila powiecmy ta sama. Nie wiem zabardzo co teraz zrobic bo srednio mi sie widzi utrata tego na co tak ciezko pracowalem.
Cwicze teraz co drugi dzien calosc robie na 3 treningach(bez nog) w dni wolne robie a6w. Moj staz to ok 8 miechow. Dieta jest. Suplementacja - zostalo mi hmb z poczotku treningow wic je skoncze teraz(przyda sie jakis antykatabolik). Dodam jeszcze ze pracuje fizyczne i w te upaly jest dosc ojstro.
Co zrobic zeby waga nie leciala???
Wiecej jesc?(nie wiem czy dam rade wiecj w ten gorac nie chce sie jesc)
Lzejszy trening?
Jakis suplement?
„Ten, kto zwycięży siebie, jest największym wojownikiem.”
Richard Kim
Szacuny
11
Napisanych postów
535
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
4343
Ja mam kolege u którego takie spadki to nic nadzwyczajnego, jeden to nawet 7kg chudnie jak się napije. Większość tej spadającej wagi to wynik odwodnienia, może troche tłuszczu. Zależy jeszcze ile masz wzrostu.
Na wakacje zejście z wagi rzecz normalna, mimo tego że jest chudy to też troche wagi poszło ale obwody te same. Uzupełniaj regularnie płyny. Zadawaj takie pytania następnym razem w innym dziale.
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
5 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
126450
rób/przynajmniej przez jakiś czas/ tylko jedno podstawowe ćwiczenie na grupę- trening krótki, w miarę ciężki i nie za intensywny- dieta cały czas taka jaką możesz trzymać najlepszą.
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid
Szacuny
5
Napisanych postów
277
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
12054
Mam 190cm wzrostu, jak dam w czosnek to na kacowie zawsze 3-4kg mniej ale to chyba normalne(odwodnienie) ale zwykle 1 dzien i wraca do normy. Hmmm sam juz nie wiem mam nadzeje za na 94 sie zatrzymam narazie zrobie sobie z 2-3dni regeneracji bo ostatnio sie nie oszczedzialem.
Za dobre rady sogi polecialy
„Ten, kto zwycięży siebie, jest największym wojownikiem.”
Richard Kim
Szacuny
5
Napisanych postów
277
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
12054
No nie powiem maćka troche ubylo (nawet go troche lubilem ale w sumie moge go poswiecic)ale po innych obwodach tez troche polecialo. Mysle ze najwiekszym winowajca tego stanu rzeczy jest moja tyra(klasyczna 30 stopnowa hala produkcyjna gdzie jeszcze nie zaczne pracowac a juz mam mokre gacie) dobrze ze niedlugo przestoj(ale tu czai sie kolejny masa-killer(wycieczka w gory)
„Ten, kto zwycięży siebie, jest największym wojownikiem.”
Richard Kim
Szacuny
386
Napisanych postów
37478
Wiek
5 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
126450
myślę, że tłuszczu ci poleciało jednak mało- zdecydowana większość to woda podskórna i niestety ta z mięśni/co oznacza ich utratę- jak siła spada to nie ma możliwości żeby mięśnie nie leciały/.
"Każdy ma w swoim życiu swoje Westerplatte"
Jan Paweł II
"Gorzki to chleb jest polskość"
C. K. Norwid