owszem wysokie wegle rozkręcają piec.tylko ze...wysokie wegle a redukcja?e...tłuszcze spowalniają metabolizm?(no chyba ze ktos ch**owo ćwiczy i niema rozkręconego pieca )
a ten szłyszałes kiedyś jak bardzo zdrowa jest dieta uboga w tłuszcze?
http://zaburzenia-odzywiania.wroclaw.pl/mit-diety-niskotluszczowej.html
to takie pierwsze lepsze z brzegu by nakreslić coś co już kiedyś gdzies wspominałem.albo nie ale napisze o tym.1 tłuszcz paliwo dla serca.2 brak tłuszczu w diecie rozp*****la żołądek oraz jelita i pare tam takich innych.
dobra a teraz moje ulubione
człowiek to zwierze mięsożerne nie jarosz.to że w naszej diecie są weglowodany z wazyw to poprostu w głównej mierze ewolucyjne zapchaj kiche(warzywka owoce git.alee one mają niski ig.no i odkwaszaja i takie tam.ale jak ważywkami itd napchac tak kiche by było dużo węgli? człowiek to nie kuń albo wołowinka na poluale czasem jakąs klacz lubie sobie przetrącić).ludzki organizm nie potrzebuje dodatkowych weglowodanów z zewnątrz bo sam je sobie potrafi wytworzyć.dziękuję za przeczytanie.licze na potwierdzenie własnych argumentów i obalenie moich.
WILNO I LWÓW,MIASTA POLAKÓW