SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Vitalij Klitschko vs Shannon Briggs

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 42732

Ankieta

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 312 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 1666
"Walczył z młodym ałrełolą, który nie miał jeszcze doświadczenia, bo nie wiadomo jak by to było później..." KOZAK

Przypomnę że Arreola do walki z Klischko miał bilans 27-0-0, a wywiad był chyba jakieś dwie walki po przegranej z Vitem .
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 229 Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1310
Cezii :)
Na początek :
"Tucker bez szans ? Wątpie.Znakomity rekord,wiele zwycięstw to Bumy,ale wielu bokserów go unikało...Miał pecha...Przegrał z najlepszym bokserem lat 80' w PRIME z TYSONEM i od 4 rundy miał zlamaną rękę przegral tylko na punkty,ręki potem nie używał i toczył do tej pory WYRÓWNANY bój...

Długie łapy,walczył na dystans...

Potem po narkotykowych wojażach...Powrócił i przegral z PRIME Lennoxem też tylko na punkty...Dla mnie ten bokser w PRIME nie do znokautowania... "

- Tony Tucker w latach 80 [ z walk z Tysonem ] to szybki, ze świetną pracą nóg zawodnik. W latach 90 [ walka z Lewisem ] on już nie był ani taki szybki , ani nie skakał nie unikał. Lewis kontrolował całą walkę. I moim zdaniem weszła by mu prawa ręka. Lewa by go trzymała, gość nie miał mega petardy w łapie i nie widzę tego że Vito ląduje z nim na deskach.

Co do Tysona opisywał co i jak. Tyson w latach 85 - 89 zabija.
Ale po nokaucie jaki zaliczył w 90 z Douglasaem. W walkach z Holyfieldem było widać ,że Mike szybko wysiada i po paru strzałach w głowę zamienia się w "MAJKIEGO" robi się "zwaciały". Ten nokaut mu coś zabrał. Po strzale Tyson opada z sił. I nie mówię tu o czystym sierpie bo na takiego nie ma kozaków tylko po celnych średnich uderzeniach. Vito po takich nawet nie zmienia stylu walki. Vito nie pada przy Tysonie, na pewno nie z tym który powrócił po wyjściu z pudła.

Holyfield kozak fakt. Ale szczęka swoje dostaje, nawet jakby skracał dystans to nie robi tego tak jak Tyson, i te "podbródkowo-sierpowe" by wchodziły. Holyfield na pewno by nie wygrał bo jemu często się zdarza wchodzić w przypadkowe uderzenia. [ Bowe , Toney ] Zresztą w jego walce z Byrdem było to samo, tyle że Byrd za słaby.

Dalej :
"Kiedy przejrzysz karierę Vita,to zobaczysz,że nie był on kryształowy jego kontuzje przez fizjonomie,problemy z megadefensorami...Ale i tak byłby bardzo dobry...TOP 3

Pamietaj,że walczył z 38-letnim zapasionym Lewisem i znowu dała znać ta jego fizjonomia...

Vitalij miał by większe problemy z takimi bokserami jak Lewis-zwinnymi...Dowód ?

Obejrzyj sobie Wladymir vs Byrd i Vitalij vs Byrd...Do momentu przerwania Byrd lepiej sobie radził z Vitem niż z Władymirem nawet przed kontuzją..."

Znam te walki na pamięć :). Lepiej sobie radził no tak bo z Wladem nie dotrzymał do 9 rundy więc to chyba oczywiste.
Vitali jak mówi Kostecki jest takim paralitom odchyla się dziwnie do tyłu i sprawiał wrażenie w walce z Byrdem ,że niekiedy obrywa. Ale zauważ ,że jego to nawet nie ruszało .. Typowanie sędziów 5 , 6 , 5 dla Vito. Byrd bez szans. Przy czym Byrd to też nie wygodny bokser, nie wiem czy Tyson jest od niego szybszy , w ataku na pewno ale Byrd ma takie naturalnie wrodzone "czucie" przeciwnika, mega defensor i technik. Jego uniki w HW były niesamowite. Przy czym pamiętaj ,że radził sobie gorzej bo od 3 rundy miał problemy z ręką. I skoro przerwał walkę to musiało to być coś poważnego ...
Z Lennox'em jego twarz wyglądała jakby po niej walec przejechał, zmasakrowana okrutnie, ale Vito chciał dalej walczyć w ogóle się tym nie przejmował. Więc w walce z Byrdem to musiało być coś poważnego, przy czym on i jego trenerzy na pewno zdawali sobie sprawę ,że totalnie wygrywa na punkty. Mimo to zdecydowali się przerwać walkę.

Dalej :
"Vitalij traci ze zwinnymi counter-puncherami dlatego miałby problemy z pewnym typem bokserów z którymi Lewis nie-Tyson,Morrison...Za to Vitalij miałby mniejsze problemy z takim Mercerem z siłaczami-takimi Peterami,McCallami..."

I tu się zgadzam przy czym to ,że miałby problem nie znaczy ,że by ich nie pokonał. Tak samo Lewis , z Mercerem na punkty ale wygrał .. McCallem rewanż i wszedł w niego jak w masło :)

Cezi pisałem już styl stylem ale człowiek człowiekiem i sam styl walki nie zwycięża.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
- Tony Tucker w latach 80 [ z walk z Tysonem ] to szybki, ze świetną pracą nóg zawodnik. W latach 90 [ walka z Lewisem ] on już nie był ani taki szybki , ani nie skakał nie unikał. Lewis kontrolował całą walkę. I moim zdaniem weszła by mu prawa ręka. Lewa by go trzymała, gość nie miał mega petardy w łapie i nie widzę tego że Vito ląduje z nim na deskach.

Zgadzam się prawe w 100 % ,ale zasięg Tuckera z takim bokserem nie da się walczyć na dystans,trzeba się bić...Poza tym Tucker to wyższa liga niż Dragony Sosnowskie i te inne Arreole...Ale TAK NIE mówię,że Tucker by wygrał,ale że nie byłby mięsem armatnim,to byłaby wyrównana walka chociażby przez zasięg...

Poza tym taktyka byłą inna bo tyson to rzęsisto ofensywny bokser,po co uniki do Lennoxa skoro on nie bedzie skracał dystansu ?Bo ma za długie ręce ?

Co do Tysona opisywał co i jak. Tyson w latach 85 - 89 zabija.
Ale po nokaucie jaki zaliczył w 90 z Douglasaem. W walkach z Holyfieldem było widać ,że Mike szybko wysiada i po paru strzałach w głowę zamienia się w "MAJKIEGO" robi się "zwaciały". Ten nokaut mu coś zabrał. Po strzale Tyson opada z sił. I nie mówię tu o czystym sierpie bo na takiego nie ma kozaków tylko po celnych średnich uderzeniach. Vito po takich nawet nie zmienia stylu walki. Vito nie pada przy Tysonie, na pewno nie z tym który powrócił po wyjściu z pudła.


Ale Tyson byłby niewygodny,a walka z Holyfieldem to zupełnie co innego,bo Vito walczy zupelnie innym stylem...Jak obejrzysz jeszcze raz tą walkę,to Holyfield to jeden z niewielu bokserów który szedł do przodu z tysonem.Poza tym ta walka z Johnsonem...Johnson idealnie unikał ciosów Vitalija brakowało tylko szybkich rąk i kontr,to miał Sanders,ale znowusz nie miał uników,wszystko to mial Tyson...

Holyfield kozak fakt. Ale szczęka swoje dostaje, nawet jakby skracał dystans to nie robi tego tak jak Tyson, i te "podbródkowo-sierpowe" by wchodziły. Holyfield na pewno by nie wygrał bo jemu często się zdarza wchodzić w przypadkowe uderzenia. [ Bowe , Toney ] Zresztą w jego walce z Byrdem było to samo, tyle że Byrd za słaby.

Tak tylko,że obu tych bokserów było królami półdystansu nie walczyło na dystans jak Vitalij...Zupełnei INNY styl walki...Wchodziły im ciosy bo byli to królowie stylu półdystansu...

Bowe to inside fighter podobne Holyfield(niezupełnie),ale właśnie Lennox miał szybsze ręce od Vitalija ,a mimo to skracał dystans z nim Evander,poza tym niekoniecznie styl Vitalija byłby dobry,bo jak zobaczysz Holy przegyrwal z boskerami w póldystasnei,a tak nie walczył Vito....Na Tysona taktyka była prosta,a na Holyfielda nie,bo on był lepszym technikiem bardziej wszechstronnym...


Znam te walki na pamięć :). Lepiej sobie radził no tak bo z Wladem nie dotrzymał do 9 rundy więc to chyba oczywiste.
Vitali jak mówi Kostecki jest takim paralitom odchyla się dziwnie do tyłu i sprawiał wrażenie w walce z Byrdem ,że niekiedy obrywa. Ale zauważ ,że jego to nawet nie ruszało .. Typowanie sędziów 5 , 6 , 5 dla Vito. Byrd bez szans. Przy czym Byrd to też nie wygodny bokser, nie wiem czy Tyson jest od niego szybszy , w ataku na pewno ale Byrd ma takie naturalnie wrodzone "czucie" przeciwnika, mega defensor i technik. Jego uniki w HW były niesamowite. Przy czym pamiętaj ,że radził sobie gorzej bo od 3 rundy miał problemy z ręką. I skoro przerwał walkę to musiało to być coś poważnego ...
Z Lennox'em jego twarz wyglądała jakby po niej walec przejechał, zmasakrowana okrutnie, ale Vito chciał dalej walczyć w ogóle się tym nie przejmował. Więc w walce z Byrdem to musiało być coś poważnego, przy czym on i jego trenerzy na pewno zdawali sobie sprawę ,że totalnie wygrywa na punkty. Mimo to zdecydowali się przerwać walkę.


Zgadzam się,ale...Tyson to był 10000 % bardziej ofensywny bokser co zrobił Tyson 2000 z Gołotą 2000 ,a co zrobił Byrd 2003 z Gołotą 2003 ?


I tu się zgadzam przy czym to ,że miałby problem nie znaczy ,że by ich nie pokonał. Tak samo Lewis , z Mercerem na punkty ale wygrał .. McCallem rewanż i wszedł w niego jak w masło :)


Zgadzam sie tyle,że po raz kolejny Vitalij nei walczył stylem McCalla,walczy na dystans...


Cezi pisałem już styl stylem ale człowiek człowiekiem i sam styl walki nie zwycięża.

Noi tu dochodzimy do sedna STYL ROBI WALKĘ...Właśnie stylem walki boskerzy(pomijam Lennoxa) dawali pełne dystanse z Vitalijem...Byrd Mega Refleks,Hoffman Megaobrona,Johnsons megauniki...Oni nie byli lepsi od hideów i tych innych ale stylem niewygodnym Vitalijowi dawali pełne dystanse...


To jest przykład Frazier i Tyson...





Frazier był o wiele bardziej efektywny w półdystansie a tyson w doskokach Tyson nei radził sobie z bokserami klinczerami i to w PRIME i nei walczył z takim boskerem jak Holyfield...Dlatego poległ...



Walka Tyson vs Vitalij wygladałaby zupełnei inaczej niż Holyfield vs Tyson lub Vitalij vs Lennox...


Vitalij moimz zdaniem z Tysonem 1996: nie mógłby go trafić tak jak Byrda i Johnsonsa bo nie umiałby sobie radzić swoimi wolniejszymi rękami tak jak lennox i nie potrafiłby sobie radzić swoim półdystansem,bo on go nie mial takeigo jak Holy...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
PS jak styl nie robi walki ?

Frazier vs Foreman






Frazier vs Ali I(rewanze wygrał Ali po mega wyrównanych walkach)






Ali vs Foreman








Styl Foremana był tak niewygodny dla Frazier że został zmieciony,to samo miał Ali z Frazierem I potem w rewanżach,,,Na papierze Foreman powinien zmieść Alego...Ale STYL ROBI WALKĘ...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 583 Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 8439
Widzę, że dyskusja się mocno rozwinęła.

Cezi, nie musisz mnie przekonywać, że Briggs jest dużo gorszym bokserem od Kliczki i że jest mnóstwo lepszych zawodników od niego. Mnie chodziło o to, że przynajmniej ma JAKIEŚ szanse na fartowne zwycięstwo, czego nie miał np. Sosnowski i czego nie będzie miał Adamek. Co z tego, że Adamek jest dużo lepszy od Briggsa jak na Vitalija nie ma ŻADNYCH argumentów, bo nie ma uderzenia albo defensywy Byrda? Shannon może chociaż na lucky punch liczyć i właśnie przez to ta walka wzbudza we mnie choć niewielkie emocje.

Wspomniałeś o moich pomyłkach odnośnie walki Adamek-Arreola oraz formy Tuy. Z tego co pamiętam, to Ty też typowałeś Arreolę... Tua nie wygrał swojej walki, bo w ostatniej rundzie wykazał się wyjątkowym brakiem wyobraźni i przegrał rundę trzema punktami.

Ja też mogę Ci wypominać Twoje pomyłki, sytuacje kiedy ja miałem rację a Ty nie(np. ja widziałem trudną walkę dla Tomka z Grantem, a Ty widziałeś gładkie zwycięstwo i też pisałeś teksty w stylu, że się nie znam na boksie...) ale co to ma do rzeczy? Nie typuję walk u bukmacherów, nie mam zamiaru się z Tobą pojedynkować na typy albo kto ma rację a kto nie, a jedynie lubię podyskutować na dany temat, więc nie wiem po co było tyle jadu z Twojej strony w stodunku do mnie.
Ty znasz się bez porównania lepiej na tej dyscyplinie niż ja, ale to nie znaczy, że muszę się z Tobą we wszystkim zgadzać. Dla mnie po prostu nie do pojęcia jest jak można mówić, że ktoś jest bez formy jak dawno nie przegrał żadnej walki... Forma Briggsa to dla mnie wielka niewiadoma i nie można sugerować się tylko wiekiem, zresztą Vitalij jest nawet starszy, a jak widać formę ma wyborną.

Dajmy Briggsowi się wykazać zamiast od razu go skreślać. Briggas przez wiele lat nie walczył z nikim dobrym, teraz dostał taką szansę.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 72 Napisanych postów 4264 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 21651
Widzę, że dyskusja się mocno rozwinęła.

Cezi, nie musisz mnie przekonywać, że Briggs jest dużo gorszym bokserem od Kliczki i że jest mnóstwo lepszych zawodników od niego. Mnie chodziło o to, że przynajmniej ma JAKIEŚ szanse na fartowne zwycięstwo, czego nie miał np. Sosnowski i czego nie będzie miał Adamek. Co z tego, że Adamek jest dużo lepszy od Briggsa jak na Vitalija nie ma ŻADNYCH argumentów, bo nie ma uderzenia albo defensywy Byrda? Shannon może chociaż na lucky punch liczyć i właśnie przez to ta walka wzbudza we mnie choć niewielkie emocje.


Problem w tym,że żadnego boksera nawet klasy Adamka tak nie pokonał,to jak ma Vitalija pokonać...

Wspomniałeś o moich pomyłkach odnośnie walki Adamek-Arreola oraz formy Tuy. Z tego co pamiętam, to Ty też typowałeś Arreolę... Tua nie wygrał swojej walki, bo w ostatniej rundzie wykazał się wyjątkowym brakiem wyobraźni i przegrał rundę trzema punktami.


Problem w tym,że żeby liczyc na pas to trzeba niszczyc takich nokserów jak Barret,bo bracia to nie ta liga...


Ja też mogę Ci wypominać Twoje pomyłki, sytuacje kiedy ja miałem rację a Ty nie(np. ja widziałem trudną walkę dla Tomka z Grantem, a Ty widziałeś gładkie zwycięstwo i też pisałeś teksty w stylu, że się nie znam na boksie...) ale co to ma do rzeczy? Nie typuję walk u bukmacherów, nie mam zamiaru się z Tobą pojedynkować na typy albo kto ma rację a kto nie, a jedynie lubię podyskutować na dany temat, więc nie wiem po co było tyle jadu z Twojej strony w stodunku do mnie.
Ty znasz się bez porównania lepiej na tej dyscyplinie niż ja, ale to nie znaczy, że muszę się z Tobą we wszystkim zgadzać. Dla mnie po prostu nie do pojęcia jest jak można mówić, że ktoś jest bez formy jak dawno nie przegrał żadnej walki... Forma Briggsa to dla mnie wielka niewiadoma i nie można sugerować się tylko wiekiem, zresztą Vitalij jest nawet starszy, a jak widać formę ma wyborną.


Hehe sorry,bo może naprawdę za mocno pojechałem.I własnie od tych walk zaczynam bardziej defenswynie typować walki...Fakt,faktem jak chcesz to JUTRO mogę ci wsyzstkie moje typy walk napisać z forum SFD,pl i myliłem się co do nokautów,ale prawie wogóle co do wyniku,kto pokona kogo...


Dajmy Briggsowi się wykazać zamiast od razu go skreślać. Briggas przez wiele lat nie walczył z nikim dobrym, teraz dostał taką szansę.



Moim zdaniem to bedzie parodia walki.Pożyjemy,zobaczymy.

Pozdrawiam post do barnabasa...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 4568 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 34748
Jak już o Vitku mówimy, chciałbym zwrócić uwagę na - moim zdaniem - najmocniejszy punkt Vitka, a mianowicie psychikę. On jest z jednej strony spokojny i skupiony,myśli w ringu, wygląda teą na to że w sprawach pięściarskich więcej Witek Władkowi doradza, niż odwrotnie a z drugiej, gdy trafia na opór staje się bardzo agresywny i wpada jakby w berserk.
Widok olbrzyma z połową twarzy zalaną krwią, który przegrał dwie ostatnie rundy a jednak się wścieka że przerwano mu walkę, bo czuł już krew przeciwnika- - to jest coś, do diabła !!!
Tym Vito kupił sobie wszystkich, przy walce z Lewisem.
Widzieliście jak potem podskoczył do Lennoxa i Władek Go odciągał i krzyczał do Niego? A potem niemal cały czas trzymał Go za ramię i stał tuż obok, jakby się bał że Witek zaraz się na kogoś rzuci



Tu w wersji z komentarzem niemieckim, są ciekawe ujęcia tych przepychanek których nie widać w wersji amerykańskiej (i odwrotnie zresztą )
W wersji amerykańskiej słychać że Vito krzyczy do Lewisa coś w stylu "Rematch" "You promise"
Co by nie mówić o Lewisie, wyglądał i mówił jakby przerwanie walki sprawiło mu ulgę i próbował nadrabiać miną..
Zresztą powiedział przed kamerą że rewanż da
Ale ja mu się nie dziwię... Myślę że Lewis w rewanżu (wiadomo, nie byłby już Prime) byłby sporo lepszy, uniki, balans tułowia, lepszy na nogach... Ale Vito cały czas "zjadał" mu ten zasięg, w bijatyce byłby lepszy, fizycznie silniejszy, i odporniejszy na cios... Moim zdaniem Lennox nie dałby rady otańcować Vita w 12u rundach..
Jeśli chodzi o szybkość... hmmm... parę razy Vitowi udało się przestrzelić ciosem prosto przez gardę Lewisa (pewnie przez to "zjadanie" zasięgu.
Inna sprawa ze Lewis nawet wtedy był wielkim Championem. Ale wizja walki z kimś o takich warunkach i tak... wariacko nieustępliwym...
Wydaje mi się że mało kto historii boksu w tym wieku by wyszedł do rewanżu z Vitem, wiedząc że będzie z tą samą maniackością też się do walki przygotowywał.... I wyjdzie w dużo lepszej dyspozycji
Między innymi dlatego też żałuję rewanżu, bo mielibyśmy wtedy absolutny Prime, 100% młodego Vita




Briggs podobno ma ważyć 108-109 kg podczas walki...
Chyba obejrzał sobie wszystkie części Rocky'ego






Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-10-10 15:01:48

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-10-10 17:30:23

Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 573 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 4651
http://www.bokser.org/content/2010/10/11/194528/index.jsp#CommentsAnchor

może vito się wkurzy i skończy dość szybko briggsa ?jak myślicie
Niech w końcu wypuści tą bestię która w nim siedzi.Jakby walczył tak jak z lennoxem to shannon będzie dość szybko ''zniszczony''
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 4568 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 34748
Znalazłem takie filmiki. Polecam zwłaszcza pierwszy, jak obejrzycie zobaczycie dlaczego












Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-10-12 00:06:43

Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 18 Napisanych postów 4847 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 40994
Się Briggs rozszczekał i rozszalał, jeśli chodzi o konferencje to zjadł Vitka bez problemu i nawet mu się nie odbiło . Ale w ringu Klitschko go rozjedzie...





"I try to catch him right on the tip of the nose, because I try to push the bone into the brain." (M.Tyson)

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Olimpiada Sztuk Walki PEKIN 2010 TV??

Następny temat

Ninjutsu, szukam szkoły

WHEY premium