Vitalij Klitschko vs Shannon Briggs

Obowiązkowych obron nie ma bo trwa batalia w sądzie. Austin niby był (jest?) numerem jeden do Witalija Kliczko, ale wynikł jakiś problem z jego umową z Donem Kingiem i niby te wszystkie pojedynki są nieważne. Automatycznie Solis wskoczył na jego miejsce i miał walczyć z Wałujewem, ale też się to skończyło jak skończyło.

Ostatni pogromca Andrzeja Gołoty w sądzie pojedynkuje się z całą federacją WBC i swoim byłym już promotorem.

Briggsa mozna zareklamować jako byłego posiadacza pasa...
Niwe wiem jak to tam wygladało w sumie, ale trzeba Vitowi przyznać że starał się o Wałujewaa i Hayem by najwyraźniej nie pogardził...
Pewnie Briggs był najkorzystniejszy finansowo w danym momencie.

Lewis tez sie sadzil z Donem Kingiem. Bob Arum wisi kilka milionow Mayweatherowi. Kurcze szkoda ze w tym sporcie wystepuja takie zmije jak Don King ale coz poradzic.

Narazie w ankiecie Briggs nie ma zbyt wielu fanów )
PS. Fajnie by było, jakby nie było kilku federacji, tylko 1 w każdej kategorii wagowej! Mistrz zawodowy w hw np. byłby tylko 1.

Już pewne pismo miało taki pomysł dotyczący jednego, najważniejszego pasa I wynik tego taki że zamiast 3 pasów mamy w niektórych kategoriach 4... A każdy z nich (poza nielicznymi) znaczy równie mało. Bo jak tu ekscytować się walką jakiegoś tam mistrza świata skoro tych mistrzów jest na świecie 80. Za dużo kategorii wagowych, za dużo federacji...

Ale czasem pojawia się twardziel który zdobywa wszystkie

Widzę, że jak do tej pory nikt nie ma wątpliwości w ankiecie, że Vitek wygra przed czasem. Bo w sumie nie ma innej opcji jak wygrana przed czasem, Briggs to stary astmatyk po 3-4 rundach będzie już ciężko sapał i człapał po ringu a wówczas Vitek rozpocznie egzekucję. Nie sądzę aby ta walka trwała pełen dystans. Albo Vitaly wygra przez KO bądź TKO albo Shannon zrezygnuje po którejś z rund z dalszego kontynuowania pojedynku.

Jak tak przyjrzeć sie w rekord Shannona,to jego cios działa tylko na journeymanów...

Dla mnie walka kompletnie bez historii...Vito już zaczyna opowiadać na łamach prasy, jaki to Briggs jest doświadczony Deja Vu po ostatniej walce z Sosną.