Vitalij Klitschko vs Shannon Briggs

Jeden z najsilniejszych pięściarzy w historii zawodowego boksu, były mistrz WBO wagi ciężkiej, Shannon Briggs (51-5-1, 45 KO), już 16 października może zmierzyć się z aktualnym championem WBC - Witalijem Kliczko (40-2, 38 KO). Pewny siebie Amerykanin zapowiada, że zakończy karierę starszego z Ukraińców. Następnym celem na liście blisko 39-letniego Briggsa jest unifikacyjny pojedynek z Davidem Haye (24-1, 22 KO).

- W środę otrzymałem kontrakt. Już wkrótce zatrzymam karierę wielkiego mistrza - jestem jednym z najlepszych w historii. Mam nadzieję, że po pokonaniu Witalija dostanę szansę walki z championem WBA, Davidem Haye. Gdybym mógł zaboksować z Anglikiem na Wembley, to byłoby spełnienie marzeń - wyznał Briggs.

http://www.bokser.org/content/2010/07/30/083743/index.jsp

A wszystko sprowadza się do oklepanej już prawdy, ze tak jak miał wielki talent, tak i jakies dziwactwa z psychiką i niesamowitego pecha do wypadków i kontuzji.
Kibice wybaczyli mu w sumie wszystkie koszmarne wpadki, dzięki tym kilku niesamowitym chwilom które Im dał w swoich dobrych walkach
Hej, fajny filmik znalazłem





Zmieniony przez - tygrum w dniu 2010-10-23 23:37:49

To są jakieś jaja...

Vitalij walczy z gościami spoza czołówki...Najpierw Kevin Johnson potem Albert Sosnowski,a teraz Briggs...

Dlaczego WBC nie każe mu walczyć z Solisem ? Ile moze być wolnych obron ?

Briggs pewnego poziomu przeskoczyc nigdy nie mógł,nie potrafił znokautować swym ciosem zawodników o pewnym poziomie takich jak Foreman czy Botha...Zmiół go Lennox Lewis...

Co prawda pokonał Mercera,ale on już staczał się po równi pochyłej ,co prawda pokonał Liachowicza w walce o pas WBO,ale fuksem...Z Kliczką szans mu nie daję...

Jak zwykle Vito przed czasem od 8-12 r. Bo reklamy i kasa muszą sie zgadzać...

Komentarz jednego z użytkownikó bokser.org o nicku Kid Dynamite

Kariera w pigułce pana Shannon the cannon: '96 - porażka przez TKO z kompletnym no-namem Darollem Wilsonem '97 - "wygrana" przez majority decison po mega WALE z Foremanem. '98 - Briggs zostaje zniszczony przez Lennoxa, który po pierwszej rundzie raczej badawczej i ostrożnej jak to Lewis w kolejnych idzie z Briggsem na wojne i niszczy go jego własną bronią kilkakrotnie wycierając nim ring. '99 - Remis po męczarniach z Bothą - bokserem wybitnym:) '00 - Briggs bierze się za obijanie kelnerów i co najlepsze przegrywa z jednym z nich mającym wówczas rekord 9-9, przy skończeniu kariery 22-37, Sedreckiem Fieldsem. '02 - Briggs zostaje wypunktowany przez "świetnego technika" Jamela McClina:) '03-'05 - kolejny "kelner killing tour" '05 - walka z 44 letnim Rayem Mercerem, który do momentu pokazu "dirty boxing" ze stronny Briggsa dawał mu lekcję boksu, 44 letni Ray punktował jabem jak chciał 33 letniego wówczas prospekta!!! '06 - męczarnie z Liavkowichem, do momentu TKO Briggs przegrywał na punkty. ;07 - przegrana na punkty z Ibragimovem. '09-'10 - powrót Briggsa i kolejny "kelner killing tour", gdzie z żadnym zawodnikiem nie walczył więcej niż rundę! Mając na rozkładzie takie "nazwiska" jak rozbity, przewracający się o własne nogi Calloway oraz wpadka z niedozwolonymi substancjami co w efekcie daje jedną walkę jak NC. Rzeczywiście, taki mistrz, jak Vitali, który przyjmował od bądź co bądź cienia Lewisa, ale jednak konkretne bomby, może zostać naruszony przez Briggsa... przejrzyj na oczy. Po drugie, czy ktoś taki NAWET W DZISIEJSZEJ HW zasługuje na title shot? Do tej pory twierdziłem, że Vitali bierze następnego z kolejki i nie dobiera sobie przeciwników. Po cyrku z Albertem, jeśli ta walka dojdzie do skutku to Vitek pojedzie po bandzie...



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-08-22 19:06:31

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-08-22 19:07:02

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-08-22 19:07:12

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-08-22 19:08:04

A zastanawiacie się z kim niby ma walczyć Vitali?. Odlanier Solis z Kuby ma dopiero 15 czy 16 walk zawodowych na koncie. Pokonał kilku mocnych journaymanów ale nie oszukujmy się, nie jest on ŻADNA atrakcją pay per view. Vitali dostaje kelnerów bo nikt nie chce z nim walczyć. Haye ucieka, Adamek jeszcze nie jest gotów.

PS: Z tego co ja pamiętam to Vitali Klitschko wygrywał z Lennoxem na punkty lejąc go niemiłosiernie. Walka została przerwana z powodu rozcięcia nad okiem po bodajże uppercucie Lewisa.

Lennox w tej walce miał 38 lat czyli tyle co Grant i Kliczko teraz...I walczył z młodym szybszym Kliczką...Ciekawe czy Vito też by nie dostał oklepu gdyby zawalczył z samym sobą sprzed tylu lat...Lennox wydszedldo tej walki cholernei spasiony i zebrał sporo ciosó w poprzednich walkach...

Poza tym Lennox ostatnie dwie rundy wygrał i to jest fakt wiec to on zaczął rządzic po początkowym szturmie...Zdania są podzielone...Lennox wolal nie rzykować w rewanżu z Vitalijem,bo miał dużo do stracenia ,a nic do zyskania,a młody underdog mógł siewykazać z wypalonym Lewisem...ALe nie oszukujmy sie z kim bił sie w tym wieku Lewis,a z kim biję sie teraz Vitalij.Lewis walczył czołówką ,a Vitalij obija bumów...


Z tego co widziałem Solis wyzywal na pojedynek Vitka...ALe Vitek,to przemilczal...SOlis chce walczyc z Vitalijem...

Obił gościa który zremisował z Tuą,co prawda po 4 -tygodniowych przygotowaniach i zniszczył gościa który obijał nieźle Chagaeva...


Vitalij olał Solisa...

Odlanier Solis (16-0, 12 KO), złoty medalista z Olimpiady w Atenach i wielokrotny mistrz świata amatorów, chce skrzyżować rękawice z Witalijem Kliczko (40-2, 38 KO). 30-letni Kubańczyk jest na pierwszym miejscu w rankingu federacji World Boxing Council. Wygląda na to, że jego ostateczny eliminator z Nikołajem Wałujewem (50-2, 34 KO) się nie odbędzie, więc Solis sam postanowił wyzwać czempiona.

- Jestem gotowy. Jak większość ludzi w Stanach, nie śledzę jego kariery, ale słyszałem, że w sobotę znowu nie zachwycił. Nie rozumiem dlaczego facet, który uważa się za najlepszego pięściarza świata, wybrał jakiegoś Polaka, o którym nikt nie słyszał. Takie numery muszą się skończyć. Witalij, przestań robić z siebie idiotę i wybierz kogoś, kto ma realne szanse, by ci zagrozić. Daj sobie spokój z Haye'm i Wałujewem. Rosjanin przegrał z Anglikiem i Czagajewem, a prawda jest taka, że Holyfield też go pokonał. To nie nasza liga. On jest za mną w rankingu i ma nadzieję, że nie będzie musiał się ze mną bić. Walka z nim nie ma dla ciebie sensu. Haye też miał już swoją szansę, ale uciekł przed tobą i Władimirem. Znokautowałem go w czasach amatorskich. Obiecuję, że po naszej walce będziesz mógł skupić się na karierze politycznej. Zabiorę twój pas, a ciebie odeślę na zasłużoną emeryturę. Jeżeli nie wierzysz, to wyjdź do ringu i udowodnij, że się mylę - prowokuje Solis.

http://www.bokser.org/content/2010/05/31/071958/index.jsp


Trash talking ? Vitalij rzekomo omija Solisa szerokim łukiem,a jest numerem jeden na liście WBC obok Austina...











Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-08-22 20:01:01

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-08-22 20:01:58

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-08-22 20:03:31

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-08-22 20:04:39

Eh ale pamiętaj że w boksie zawodowym LICZA SIE PIENIADZE!. Powiedz mi ile ludzi zapłaci za oglądanie Solisa? Będa to praktycznie tylko i wyłącznie kubańczycy. Vitali Klitshko adlej jest atrakcją pay per view i moim zdaniem dalej jest równie dobry co 10 lat temu. Jego styl walki za bardzo się nie zmienił, dalej ma mocny cios i ma mase doświadczenia. David Haye vs Vitali Klitshko - taka walka spokojnie wygenerowałą by 20 - 30 milionów w samym pay per view.

Nie zrozum mnie źle, ja też chcę oglądać walki w których do ringu staje dwóch najlepszych zawodników w danej kategorii. Ale boks to sport który generuje gigantyczne pieniądze i to one są głównym wyznacznikiem w doborze przeciwników dla "sławnych" bokserów pokroju Klitschko czy Mayweathera. Przypomnij sobie walke Sugar Ray Leonard vs Tommy Hearns. Zanim doszło do tej walki obydwaj zawodnicy przepychali i unikali siebie przez 2 lata. To doprowadziło do tego że była to najbardziej oczekiwana walka tamtych czasów.

Poza tym, w boksie rzadko kiedy liczy się "kto kogo pokonał" sam na to zwróciłeś uwagę kilka postów wyżej. To magia tego sportu. Solis jest jednym z najlepiej zapowiadajacych sie prospectow w wadze ciezkiej. Uważam że byłby w stanie pokonać zarówno Adamka jak i Haya. Problem tylko w tym że oni musieliby się zgodzić na walke. Póki tego nie zrobią to Solisowi ciężko będzie zdobyć uznanie.

Niby racja...Ale czy poziom ostatnich zawodników Kliczki nie jest troche żenujacy... ?

Ja wiem,że kasa,ale mamy teraz taką akcje,że Vitalij dobiera sobie bokserów(moze masz racje,zę czekaja na jego emeryturę wszyscy).

Ale Vitalij wziąl Briggsa m. in. dlatego,ze jest tani...Skoro nieźle sprzedała sie walka z Sosnowskim,to z Solisem też...Myslę,ze Vito bierzę bokserów z łapanki...

CO sie stało z obowiązkowymi obronami z numerami jeden federacji ?


Austin
Solis
Valuev
Boystow
Adamek
Rossy
Banks
Briggs
Povetkin
Arreola
Gomez
Thompson
Liachowicz
Sosnowski
Dimitrenko

Dla mnie Briggs odstaje od kilku bokserów,ale może masz racje,zę to Vita sie boją

Tu nie piesciarze wybieraja sobie przeciwnikow tylko telewizje takie jak HBO.
Boks to biznes i pieniadze - dla pieniedzy walczył Lenox,Holy,Tayson a teraz Kliczko czy Adamek. I z tym NIESTETY trzeba sie pogodzic.

No właśnie taki jest Boks dzisiaj. Moim zdaniem każdy mistrz powinien mięc "mandatory title defence" innymi słowy: Posiadacz pasa danej federacji powinien stawać do walki z czołowym pretendentem danej federacji. Problem w tym że w dzisiejszych czasach fighterzy pokroju Klitshko którzy mają za sobą wiele walk mistrzowskich ustalają własne zasady i dobieraja zawodników wedle własnego widzimisie. Spójrzmy co wyczynia David Haye. Zarzekał się na wszystkie świetości że będzie walczył z ukraińcami i co?! Mówi o tym że będzie walczyć z Audleyem Harrisonem, żałosne.

Powiem tak: Gdyby Haye bądz bracia Klitshko mieszkali w USA nie mieliby takiego pola do unikania przeciwników. Stawali by do walki z aktualnie najlepszymi pretendentami. Vitali walczy z Briggsem dlatego że Briggsa nikt już na ringach w USA nie chce bo nie istnieje w żadnych rankingach. Podobnymi "unikami" popisywał się niegdyś także Dariusz "Tiger" Michalczewski który walczył ekskluzywnie w niemczech (ja nie będę już mówił o korupcji w niemieckim boksie szczególnie te dobre pare lat temu).

Zauważmy że w USA gdy dany fighter osiągnie poziom "gwiazdy" musi walczyć z innymi gwiazdami. I tak Mosley po porażce z Floydem dostaje na dziendobry Sergio More który pokonał Pavlika. Marquez walczył z Diazem zaś Cotto stanie do walki z Chavezem Jr. To są wszystko bardzo dobre walki. Klitschko i Haye zaś walczą z jakimiś 40 letnimi wyrzutkami których nikt już nie chce ogladać w usa ..

Dokładnie Gdyby Kliczko był na rynku Amerykanskim i David był na rynku Amerykanskim juz dawno by ze soba walczyli - dlaczego? Bo telewizja wyłozyła by taka kase ze by im przez mysl nie przeszło odmowic. Przykład? Areola i Adamek 2 najlepszych na tamta chwile w USA.

Zmieniony przez - MajkelTSW w dniu 2010-08-22 22:35:53

Ja powiem krotko: Czy myslicie ze ludzie z HBO chca pokazywac na swoim pay per view takie "gwiazdy" typu" Shannon "Pogromca Journeymanow" Briggs czy tez Kevin "skad on sie wzial" Johnson? Oczywiscie ze nie. Nikt by takiego pay per view nie kupil. Gdy Klitshkowie jechali do USA zawsze dostawali mocnych rywali. I tak Wladek dostal Brewstera, Vitali Lennoxa. Haye dostalby Solisa albo Adamka. Gdy Haye czy Klitshko walcza w europie pamietajmy ze to nie jest "HBO pay per view with Jim Lampley". To lokalne telewizje robią show i gwiazda ma byc tylko Vitali a to jaki przeciwnik stanie naprzeciw niego nie ma najmniejszego znaczenia. I tak mozna puscic fame wsrod ludu ze "Vitali stanie w szranki z arcygroznym wojownikiem z USA Briggsem" A ludzie obejrza walke...