Vitalij Klitschko vs Shannon Briggs

Ja Władka nie...Z jednego powodu...Żaden bokser o szklanej szczęce nie był dobry w złotych erach HW...


Włada pokonał czwartoligowy bokser Purrity,choć on dał remis z Morrisonem,to wiele porażek miał,Morrison syfa miał...

Brewster,Sanders zmietli Włada,a w latach 90's co drugi był puncher lepszy...Dlatego też moim zdaniem Włądo miałby złamana karierę jak Morrison...

Zreszta zobacz Gołota nie miał racji bytu w 90's,a po obiciu dwóch kelnerów po 00's od tak dostał walke o pas i dał mega walke z Byrdem i Ruizem...TO świadczy o poziomie...

Włado nie ma szczęki...A jak skończył Grant...wtedy ?


Po prostu Vito ma wszystko to co fighter,a Włado nie i żaden bokser w zotej erze nie miał racji bytu jak ma taka szczękę...



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-20 18:42:55

Przykład co musial przyjać Lennox w 90's i pare filmików po 00 's






Włado już by nie żył...Vito dałby radę to przyjąć...


Włado nie dałby rady-druga liga...Tam byli lepsi niz Brewtser,o wiele...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-20 18:44:51

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-20 18:47:11

Moim zdaniem jedni przesadzaja w jedna strone,a drudzy w druga. Czy Vito jest w PRIME? Nie, nie jest i dziwne zeby w tym wieku był, co nie znaczy że nie jest mistrzem, i szybko znajdzie sie ktoś kto go zmiecie. Zostaje mu jeszcze mnóstwo atutów, mega wymagajacych przeciwników też nie ma. A co do Cezika szacunek za wklad w forum, i bardzo duza znajomosc histori boksu, ale czy miales praktyczny kontakt z boksem? Widac u Ciebie bardziej teoretyczne podejscie. To nie jest zarzut w twoim kierunku, ale duzo rzeczy z perspektywy trenujacego wyglada inaczej. Prywatne opinie zawodnikow, i fanow boksu potrafia byc zupelnie inne.

bobansdob a o jakiej klasy zawodnikach mówisz?

2 lata doświadczenia i to dawno temu...Z racji tego teraz teoretyzuje...Bo w praktyce nie jestem/byłem tak dobry

Niespełniony bokser Cezik mądruje się na forum...Haha.

Ale przymierzam sie do powrotu ,bo niedaleko-rzut beretem koło mnie otworzyli Gym-można poboksować rekreacyjnie...Przypomnieć sobie.



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2010-10-20 19:55:44

Cezik mądrze pisze ale często kogoś lubi bardziej lub mniej
A co do Wlada to ten Wladimir który jest teraz myślę ,że nie byłby MEGA TOP HW jak Vito ale na pewno nie był by Gołotą... Byłby 2 poziomy wyżej. Co nie zmienia faktu ,że taki Lewis by nim pozamiatał ring ..
I co do Lewisa to faktycznie ma mega twardą szczene.

kopt> Różnych, ja osobiście mam najwiekszy kontakt z trenerami, i zawodnikami boksu amatorskiego.

Cezik> No, 2 lata dobrych treningow to nie tak malo, jakas wiedza praktyczna musi byc. A moim zdaniem trenowac zawsze trzeba przynajmniej dla zdrowia , i rekreacji. Wracając do tematu podstawowy błąd przez telewidzów to mylenie efektywności z widowiskowym prowadzeniem walki. Dlatego Mike Tyson dla wielu jest bogiem boksu, a Kliczko to tylko jakies dwa dryblasy w słabych czasach. Opinia ekspertow z USA też nie jest pochlebna bo u nich musi byc wielkie SHOW, i widowiskowe walki. Na takim rynku zawsze Kliczkowie będą niedoceniani, myśle że może tutaj też dochodzić motyw rywalizacji europejskiej i amerykanskiej szkoly boksu. Amerykanie nie chca myslec ze ten the biggest w grze może być nie zwiazany z nimi.

Cezik, możesz mówić że Vito zaprezentował się dobrze z Briggsem bo to bum, ok. Ale to co powiesz o tym jak się zaprezentował walcząc z Arreolą. Arreola też bum?

Przez wielu waga cieżka była najmocniej obsadzona własnie w latach 90, Lennox Lewis gdy bił cała uwczesna czołówke, w opini wielu ekspertów z USA był nazywany bokserem nudnym, schematycznym, i miałkim. Niedoceniany chyba przez styl, i pochodzenie, to wszystko pokutuje jeszcze do dzisiaj, i Lennox nie jest tak doceniany jak powinien być. Obawiam sie ze z Kliczkami może być podobna historia.

A czy to ważne, czy Vitali jest w PRIME czy nie? Jest na tyle dobry, że po walce zamiast do szpitala, to może iśc na piwo. Nie wiem jak można osądzać boksera, który z każdej walki wychodzi bez żadnego zadrapania. To jest najlepszy styl walki jaki może być, bo zachowa zdrowie w przeciwieństwie do wielu asów z dawnych lat, np. Ali, Bowe itd. Po co się wdawać z bijatykę, ryzykować zdrowie, jak można po prostu wykorzystać swoje długie łapy, wysoką inteligencję, dobry plan taktyczny?

Weźmy też pod uwagę motywację Vitalija. Póki co jego motywacja jest niemal zerowa, nie musi się przykładać, by wygrywać. Na Haye'a czy Adamka na 100% się spręży, więc ich szanse są niemal zerowe. Estradzie(choć nie dostanie raczej szansy) dałbym 20%, Solisowi ponad 30%, a Valuev na 100% nie będzie z Vitkiem walczyć.
Przecież jak Kliczko wyjdzie do walki ze znienawidzonym przez niego Haye, to go po prostu zmasakruje...

Zgadzam się z użytkownikiem bobem(czy jak mu tam), że bokserzy mniej efektowni(choć efektywni) zawsze będą o wiele mniej doceniani niż bokserzy typu Tyson czy Gołota.