Victor Martinez IFBB Pro

Co przez to rozumiesz piszac : "brak mu osobowosci", bo nie rozumiem...

Jest mało charakterystyczny a na dodatek łysy - jak większość kulturystów. To oczywiście jest rzecz do dyskusji ale porównaj go sobie z Lee Priestem, Colemanem albo Levrone. Dla mnie Martinez poza tym że ma dobrą sylwetkę nie jest kandydatem na idola.

Moze i masz racje, ale sadze ze ma w sobie duzo osobowsci i pokaze klase na kolejnej Olympi i ja wreszcie wygra! Wydaje mi sie ze juz jest idolem. Coleman i Cutler beda odchodzic powoli w ciemnosc a tacy kulturysci jak wlasnie on beda wzorem do nasladowania, a nie lapania jak najwiekszej masy przy nie zachowaniu ksztaltow i charmonii w sylwetce... Tyle

pozowanie 10 dni po mro

Wielki jest, i do tego pozowanie: mistrzostwo! Przyszloroczny Mr.O?

no..nie wiem...przez dziesiec dni strasznie sie spasl....
przeciez nie chodzi chyba o to, by miec forme tylko 2 tygodnie w roku.
druga sprawa-juz pojawia sie u niego rozdety brzuch-strasznie mnie sie to nie podoba-wg mnie psuje to dyskwalifikujaco cala sylwetke...
na to powinien byc jakis punkt w regulaminie-obnizona nota,jakiej punkty ujemne,bo nie kazdemu sedziemu to przeszkadza....
a przeciez to ma byc bezbledny ideal umiesnionej sylwetki a nie sportowiec piwny z korbolem:)

chodzi o to zeby miec forme tylko w te dni w ktorych sie startuje na zawodach ;] to sa zawodowcy i nie maja czasu zeby smigac sobie z super wyrzezbiona sylwetka po plazy ;D

Masti - co Ty piszesz, człowieku...gdzie on się spasł przez 10 dni? Widzisz tam jakis tłuszcz??? To tylko retencja wody podskórnej i dobrze wypełnione wodą i glikogenem mięśnie, spowodowane zmianą diety po zawodach,ale rzeźba dalej przeokrutna, lepsza niż na konkursach z czasów Arnolda...Chciałbyś, żeby przez cały rok mieli formę jak na zawodach? Myślę, że zdajesz sobie chociaż po częsci sprawę, jak to jest trudne(można powiedzieć -niemożliwe) i niebezpieczne dla zdrowia.
Druga sprawa - jakbyś nie wiedział, to nowe przepisy IFBB zdecydowanie zaniżają noty za rozepchane brzuchy (to jedna z przyczyn porażek Colemana, który nie potrafił kontrolować talii na zawodach, jak np.Cutler). Są za to ujemne punkty, co odzwierciedla sie powoli w wynikach zawodów IFBB...

Wszystko fajnie, tylko beben strasznie rozje.bany co zdecydowanie psuje caloksztalt sylwetki.

Wszyscy w tym rozmiarze i klasie mają takie bebechy rozwalone, nawet uwielbiany Dexter...Cała sztuka polega na ciągłym kontrolowaniu, wciąganiu i napinaniu na scenie i do zdjęć, niektórzy się zapominają albo ich to męczy (np.Coleman), i wtedy wszyscy w szoku. Ceną użycia niektórych środków jest rozrost narządów wewnętrznych...Ciekawe, czy by Was jarał Victor z talią 10-15 cm węższą i wklęsłym brzuchem, gdyby jednocześnie ważył 15kg mniej i miał po 5cm mnie w ramionach i 7-10cm mniej w udach...taki kompromis jest możliwy, ale zrobiłby z niego zawodnika-amatora w dzisiejszym bodybuildingu...Tymczasem celem Martineza nie jest bynajmniej "wyglądać dobrze"- to było wieki temu, teraz w grze chodzi o 100 tys. albo więcej dolarów plus lukratywne kontrakty, więc gra kartami IFBB, a nie opinii publicznej.