Kontuzja, a trening.

Cześć, dwa dni temu skrecilem kostkę na rowerze i tak się zastanawiam czy mogę kontynuować mój trening fbw tyle że bez nóg. Po prostu nie lubię stać w miejscu, a na samą górę mogę przecież wykonywać ćwiczenia nie wpływające źle na kostkę. Przynajmniej tak mi się wydaje. Jeśli się mylę i radzicie odpuścić na razie ćwiczenia to od razu napiszcie, a jeśli ktoś już miał podobną sytuację to jak mogłaby wyglądać rozgrzewka? Ćwiczę w domu na ławce i hantlach. Normalnie rozgrzewalem się tak że wpierw jakieś pajacyki, potem bieg w miejscu, następnie jakieś wymachy, rozciąganie się itp.

Na siłownie na którą ja chodzę, przychodzi człowiek z uszkodzoną nogą (kuleje). Ćwiczy normalnie górne partie ciała. Myślę, że możesz spokojnie ćwiczyć wszystkie te partie mięśniowe, przy których nie obciążasz nóg.

Ja mialem podobna sytuacje okolo 6 razy skrecona prawa kostka w ciagu jednego roku i raz powznie lewa. Powiem tak ze po skreceniu lekkim tej prawej kostki robilem max 1-2 dni przerwy i normalnie wracalem na silownie nawet na trening nóg bół dalo sie wytrzymać. co do tego mocniejszego to w ciagu pierwszych 5 dni nie bylbym w stanie nawet dojsc na silownie, wiec zrobilem tydzien przerwy i wrócilem normalnie trenowac. nogi zacząłem robic 2 tygodnie po urazie tylko ze lekko. Dopiero jak poczulem sie pewnie to zaczalem uzywac ciezaru.
Wiec jesli cie ta noga jakos specjalnie nie boli to smialo mozes wrocic ale uwazaj na nią. wspiecia na palce na pewno odpadaja. Co do treningu nóg to uginanie podudzi i prostowanie na maszynie mozesz dac nawet. Tam nie powinno byc problemu.

Spokojnie możesz trenować górę ciała. Gdzieś kiedyś czytałem, nie jestem teraz w stanie powiedzieć czy to na pewno prawda, że gdy ćwiczymy zdrowe obszary to wtedy uraz w innych szybciej znika. ;)

Okej, dzięki za odpowiedź koledzy. W takim razie za chwilę zaczynam trening tylko powiedzcie mi czy rozgrzewka bez podniesienia temperatury ciała starczy? W sensie same wymachy i inne te rzeczy, na które kostka pozwoli. Bo pajacyki czy nawet lekko trucht odpada.

Tymi wymachami również podniesiesz temperaturę-przede wszystkim w obrębie stawów.
Dodatkowo rozgrzewaj sie małymi obciążeniami i będzie dobrze.

Osobiście nigdy nie wykonywałem biegów czy pajacyków przed treningiem siłowym i jakoś żyję.