TEST RYWALIZACJA: MŁODZIANY ROBIĄ SIĘ NA LATO !

świetny temat do działu suplementacja - testy i promocja. w dodatku pod nazwą RYWALIZACJA.

Młody, napisałem już wyżej. Mam rozwalone kolano ! na min. tydzień jestem jeszcze wykluczony.
Sorry, że tak wyszło.

Co do diety:
I
Owsianka
II
2 kromki razowca + kurczak
III:
ryż brązowy + pierś + warzywa
IV
Warzywa + owoce
V
Warzywa + Owoce
VI
odżywka/twaróg

sorka ze mnie nie było jutro powrot po melaznzu bo 18 miałem także wiecie ...
a co wam mam pisac o tym żeń szeń z olimpa to tylko witaminy i powiem wam ze czasem mi sie chciało po nich spac to zapewne cynk to powodował bo ogólnie to mam problem zeby zasnac.
Sorka za nieczytelność ale nizle dzis zamulam .

To jak nie macie supli to trzeba było temat w dziennikach treningowych założyc.

Garenge- co to za dieta?2 posiłki warzywa+owoce??gdzie białko? do śniadania do owsianki też jakieś białko wrzuc...

Darioman, mnie interesuje waga w dół, a nie kulturystyka : )

Białko w ilościach jakie polecają super dietetycy na sfd załatwia nerki. I bez dyskusji, bo mi lekarz zabronił takich ilości białka.

Thermo Speeda też by Ci pewnie zabronił, kreatyny tak samo, ćwiczyć też bo dla stawów niebezpieczne. Moim zdaniem to wykręt żeby po prostu nie jeść, a pan doktor miał rację, ale tylko w przypadku osób leżących całymi dniami do góry kranem - owszem, ich takie ilości białka mogą obciążać, u osoby aktywnej duża podaż jest wykorzystywana do odbudowy naderwanych włókien mięśniowych, dzięki temu tylko znikoma ilość spożytego białka przechodzi przez wątrobę/nerki. Ostatnio był na ten temat artykuł w gazetce "Victor Gimnazjalista", (drapnąłem od siostry), więc skoro rozwiązania z sfd są proponowane dla grupy wiekowej 14-16 lat, to Tobie powiem jedno - NIE PYERDOL.

Ventor, wiem to również na przykładzie ojca, który pływał codziennie rano i po 4 miesiącach ma zniszczone konkretnie nerki.

Secundo, nie mogę żyć bez węgli.
Wolę zjeść węgla i zrobić 2x cięższy trening niż się męczyć.
Nie przepadam za mięchem, chyba, że pierś z kurczaka, ale jej jedzenie też się nudzi i jest droga.

Weź pod uwagę inny rodzaj wysiłku, Ty chłopie z ciężarem ćwiczysz! Pływanie jest wysiłkiem typowo tlenowym, w przeciwieństwie do treningu siłowego.

Badanie nt. zapotrzebowania na białko: https://www.sfd.pl/Białko__dzienne_zapotrzebowanie.-t701531.html

W przypadku węgli bierzesz pod uwagę czynnnik jakim jest odpowiedź insulinowa?

Inaczej. Nie biorę tego pod uwagę.
Biorę pod uwagę to czy jestem głodny i to czy leci waga w dół.
Jak zacząłem dorzucać owoce i warzywa i się nimi zapychać to miałem lepsze samopoczucie i wyniki niż bym się zapychał mięchem.

Podejscie ma kazdy inne. Jeden wezmie to na 100% powaznie, inny bedzie probowal polapac cos w dobra strone, ale nie rzuci wszystkiego aby tylko miche utrzymac.
Oczywiscie nie ma tu zadnego namawiania aby tej michy nie trzymac.
Sam odpuscilem ostatnio (koniec szkoly, kompletnie nieregularny dzien ), ale samopoczucie jest bardzo dobre i redukcja idzie mimo to.