TEST: "Be anabolic beast" by Badr - podsumowanie 16str.

Mały94 u kogo tak masz 5x dziennie
bialko + wegle + tluszcz?

poczytaj dokladniej wiekszosc laczy bialko + wegle
&
bialko + fat

oczywiscie nie da sie uniknac jakiejs czesci wegli czy fatu w posilkach - np. jajka + owsiane
jajka to przeciez bialko + fat a owsiane wegle

ja tylko napisalem jak sie nie powinno laczyc - jakie mechanizmy dzialaja
ludzie od zawsze jedza posilki z BTWw i jakos nic specjalnego sie w wiekszosci przypadkow nie dzieje.
Bedzie ktos kto bedzie mial problemy trawienne
- inny nie bedzie mial ich wcale.

Ktos przemieli wszystko
inna osoba 'polowe' wydali.

Tych mechanizmow nie da oszukac - tylko tak jak napisalem - jedna osoba bedzie miala wieksze problemy inna mniejsze albo wcale.

kamillowwa
niom
napisalem w poscie wyzej wzmianke o diecie Andersona (Haya)

Ona kladzie nacis na roznice enzymow jakie sa potrzebne do trawienia pokarmow z roznych grup (bialko,fat,tluszcz)

Nawet nakazuje laczyc wegle z fatem - ale to calkowiecie kloci sie z reakcja organizmu na duzy poziom cukry we krwi (wyrzut insuliny->insulinoopornosc->zamaiana glukozy w fat)

Ja wiem tyle co przeczytalem - czyli prawie nic.

Trezba udac sie do dzialu odzywianie i tam czytac - pewnie jest sporo artykulów na ten temat.
Ale jedno wiem na pewno - wszystkich nie ma co wrzucac do jednego worka.
Tak - na wszystkich dzialaja te same mechanizmy - ale jeni beda milei z tym problemy wieksze inni mniejsze albo brak.
Innym dadza rade,inni ktorzy cierpia na insulinoopornosc - bedac sie podlewac.

itd.



Zmieniony przez - solaros w dniu 2010-05-31 14:10:11

.....ps.

najlpesza opcja - ale czasochonna jest jedzenie wszystkich produktow oddzielnie
odzielnie wegle
odzielnie bialko
odzielnie fat

ale kto ma na to czas?

mi udało się pogodzić niełączenie ww + białka, teraz tylko musze gdzieś poupychać tłuszcze :)

ja osobiscie staram sie dobierac posilki bialko + wegle i bialko + fat

wyjatkiem jest sniadanie gdzie jest wszystko
ale reszta prezentuje sie tak:
naczczo->bialko
sniadanie->bialko + wegle + fat
II sniadanie/przed tr.->bialko + wegle
po treningu/obiad->bialko + wegle
kolacja->bialko + fat
na noc->bilako + fat

chyba ze to LC - to tylko 1 posilek typowy -> bialko + wegle
jeden -> bialko + fat + male ilosci wegli (15g + niskie IG)
reszta -> bialko + fat


Zmieniony przez - solaros w dniu 2010-05-31 15:42:19

Dzień 7, niedziela
nietreningowy

1. 9:00

-200g białej kiełbasy
-2 kromki chleba pełnoziarnistego

2. 11:00

- jajecznica z 4 jajek
- szynka drobiowa

3. 14:00

-200g piersi z kurczaka
-100g ryżu
-100g mizerii

4. 16:00

- 200g białej kiełbasy
- 2 kromki chleba pełnoziarnistego

5. 18:00

-200g piersi
-100g ryżu

6. 21:00

- 200g twarogu
- oliwa z oliwek
- marchewka

Wrażenia:

Dzień wolny bez rewelacji, nie ma co tutaj opisywać.

Solaros nie chce sie z toba kłócić tylko wymienić poglądy ;]
Przyklad numer 1 : Akop Szostak.
http://www.musculardevelopment.pl/mdnews-tv/tv-2009/droga-do-mistrzostw-swiata-2009/video,3,akop-szostak-trening-bicepsow-tricepsow.html
od 13:50
Dieta zbilansowana pierwsze 5 posilkow zawiera Bialko,tluszcz, wegle. Ostatni białkowo tluszczowy.

ja sie nie kloce tylko 'zacytowalem' jak dzialaj mechanizmy w naszym organizmie

99% ludzi tak je i daje rade (laczy pokarmy)
1% robi to inaczej
ze wzgledow zdrowotnych czy zeby postepowac zgodnie z natura(?)

Poczytaj o trawieniu pokarmow,enzymach,glukozie,insulinie itd. - zobaczysz o czym pisze.

Ja nie jestem zadnym doradca jesli chodzi o odzywianie - sa inne autorytety na sfd.

Kazdy je i robi jak uwaza.

dlatego ja nie łącze bo mam te problemy i niefarta być w tym 1% ehh

Jesli chodzi o laczenie fatu i ww
Akop raczej endo nie jest wiec tez na wiecej moze sobie pozwolic niz typowy endo. (jezeli chodzi o insuline).

Wszystko to sprawa indywidualana - takie 'mechanizmy' jak trawienie czy wyrzut insuliny (wybaczcie za prosty jezyk) dzialaj na kazdego.

Ale u jednego nie bedzie zadnych przeciwskzan - inny bedzie mial problemy trawienne (gazy,wzdecia,bole brzucha) czy idac dalej - zdrowotne (choroby).

Konczac wypowiedz zacytuje:
"Na przykład: jemy zupę, mięso z ziemniakami, potem wszystko popijamy słodkim kompotem lub zjadamy pomarańczę, banana bądź inny deser. Wszystkie te produkty wymagają różnego czasu do trawienia i potrzebują różnych soków żołądkowych. W żołądku tworzy się mieszanka nie do strawienia. Rozpoczyna się rozkład owoców, w wyniku którego powstaje alkohol i kwas octowy, a są to trucizny. Ziemniaki mieszają się z mięsem, tworzą silnie trującą substancję - solanine. Wszystko to znajduje się w żołądku, gdzie jest ciemno i ciepło. (Proszę sobie przypomnieć jak robi się wino domowe: rozdrabnia się owoce, wsypuje do naczyń i stawia w ciemnym miejscu, gdzie wszystko to zaczyna fermentować). Nic w tym dziwnego, że po takim obiedzie pojawiają się gazy, bóle w żołądku, ociężałość w całym ciele itd.

Jeśli w organizmie zachodzi proces gnilny z powodu nieprawidłowego zmieszanego pożywienia białkowego, to tworzy się siarkowodór (często przy spożyciu jaj ugotowanych na twardo), indol, fenol - bardzo silne trucizny. Wszystkie te trucizny powinny być unieszkodliwione i wydalone z moczem. Jednak, gdy „załadunek" mięsa odbywa się codziennie, to organizm nie jest w stanie zneutralizować tej trucizny.

Powstają wtedy następujące choroby: schorzenia serca, nadciśnienie tętnicze, miażdżyca tętnic, cukrzyca, zakrzepowe zapalenie żył, astma, alergie.

Jeśli te dwa procesy, tzw. fermentacyjny i gnilny zachodzą w organizmie człowieka, a dzieje się to u 50% ludzi, jeśli nie więcej, to można się spodziewać pojawienia się wszystkich wyżej wymienionych chorób ze wszystkimi wypływającymi z tego skutkami, przy czym wiek już nie odgrywa wtedy decydującego znaczenia. I dlatego prawidłowe połączenie posiłków ma bardzo istotne znaczenie dla zdrowia."


to chyba bardziej rozjasnie sprawe jesli chodzi o trawienie roznych produktow.

Extremalni dietetycy albo ludzie promujacy 'zdrowy' tryb zycia - beda optowac za tym aby kazdy produkt (bialkowy,weglowodanowy czy tluszczowy) spozywac w roznych porach.
Gdyz to jest najlpesze wyjscie dla czlowieka,dla jego zdrowia - konczac na tym ze mamay pewnosc (wieksza) ze wszystko zostaje wykorzystane a organizm nie bedzie musial tracisz czasu i energi na przemial tego co zawarlismy w 1 posilku.

pozdro

Zmieniony przez - solaros w dniu 2010-05-31 18:51:11

I rzućmy pracę, szkołę, studia, siedźmy w domu, ćwiczmy i jedzmy wszystko w odpowiednich gramaturach, osobno o odpowiednich porach, aż w konsekwencji nie będziemy mieli co zjeść i zatęsknimy za ziemniakami, które wraz z mięsem robiły nam spustoszenie w żołądku, gdzie w końcu środowisko jest niczym w najlepszych winiarniach w Prowansji