Antos098rescuediverAntos098Nie. To nie jest normalne.
To jest patofizjologia organizmu. Totalne wyjaławianie się
czyli ze co ze mam przestac cwiczyc ?
zacząć organizm odżywiać
wtedy pozbędzie się całego syfu czyt. tłuszcz i wszelakie bóle i dyskomfort związany z otyłością
ale ja nie mam zadnych dyskomfortow praktycznie od roku poznaje caly czas swoj organizm i robilem sobie po drodze proby mialem 3200 kal nic nie szlo zeszlem na 2800 troche poszlo ale po 2 miesiacachstanelo to zszedlem na 2500 nic nie ruszylo zrobilem przerwe weazlem na miesiacna zero potem dalem 2300 troche ruszylo ale stanelo wiec uciolem do 2100 i narazie idzie.Nir jem syfu nie robie czita zadnego treningi mam po 60 minut silowego + 30 rowerek stacjonarny magnetyczny z duza intensywnosci robie i tak 4 razy w tyg i nie czuje narazie zadnego dyskomfortu i sajdow
jedyne co stoi miedzy Toba ,a Twoim celem , TO TE BZDURY , ktore sobie mowisz , ze nie dasz rady