Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
479
Witam wszystkich.
Od 3 tygodni jestem na diecie. Odstawiłem piwo i wysokokaloryczne posiłki. Chcę zgubić zbędne kilogramy, których nie brakuje.
Mam 183 cm wzrostu i jeszcze 3 tygodnie temu ważyłem 93 kg. Dziś ważę 85kg. Oprócz diety stosuję spalacz Scorch oraz tabletki Omega 3.
Trenuję co drugi dzień na bieżni. I tu zaczynają się moje pytania.
Od samego początku trenowałem w następujący sposób:
10 minut rozgrzewki (trucht), a następnie 40-45 minut biegu.
Łączny dystans codziennego biegu 8-9km.
1. Czy podczas biegu mogę robić minutową przerwę (co 20 minut) na uzupełnienie płynów? Czy raczej starać się nie przerywać biegu?
2. Po 40-45 minutowym biegu - opadam z sił. Po 5 minutach truchtu jestem w stanie dalej biegać - 15 minut przebiegnę. Czy jest sens takiego przerywanego biegania?
Jestem amatorem jeśli chodzi o bieganie. Staram się jak mogę, zrzuciłem już 8 kg, chcę zrzucić więcej. Jeżeli dobiję do 80 kg wagi będę chciał zacząć tworzyć mięśnie, których również u mnie brakuje.
Jeżeli chodzi o sprawy finansowe - jestem w stanie wydać 300-400 zł miesięcznie. Czy przydadzą mi się jakieś suple?
Z góry dziękuję za pomoc i rady odnośnie efektywnego biegania i spalania tkanki tłuszczowej.
Szacuny
10
Napisanych postów
702
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
109370
nie układaj treningu tylko skorzystaj z gotowców, najlepiej proste fbw oparte o same wielostawy bez bica, trica i innych p****** idz do dzialu trening dla poczatkujacych i jak chcesz to tam zaloz temat
Szacuny
11
Napisanych postów
693
Wiek
31 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
7218
Głodzisz się? 8g w 3tyg... tak to wygląda ;] 1. A nie możesz zwolnić i się napić i biec dalej? Zwłaszcza że trenujesz na bieżni ? nie potkniesz się ;] 2. Jest sens, bo i tak glikogen będzie spalony więc będziesz palił tłuszcz 3. A nie możesz teraz zacząć mięśnie robić ? Mniej sie będziesz pocił na bieżni dźwigając ciężary. 4. Jaką masz dietę? 5. To co masz Ci wystarczy.
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
479
Szczerze to jem bardzo mało, ale niekoniecznie się głodzę. Rano jajecznica z 3 jajek z cebulą (smażona na małej łyżce oliwy z oliwek). Po południu jakieś owoce - jabłko bądź dwa banany. Obiad w zależności na co mam ochotę. Gotowane mięso z ryżem bądź warzywa z piekarnika na oliwie z oliwek. Wieczorem jakiś owoc i kanapka bądź dwie na ciemnym pieczywie z chudą wędliną.
Ogólnie chcę do końca miesiąca robić tylko bieżnię, a następnie przejść na ławeczki i maszyny. Scorch działa na mnie dość pobudzająco co mi odpowiada.
Szacuny
0
Napisanych postów
27
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
479
Nigdy dużo nie jadłem. Waga przybyła przez niezdrowe jedzenie i częste picie piwa... Tyle ile jem teraz w zupełności mi wystarcza bym czuł się najedzony i miał siły na trening. Owszem, mogę jeść więcej jeżeli to ma dać lepsze efekty mojej redukcji. Co polecacie? Co dorzucić do mojej diety, którą w krótki sposób streściłem?