Redukcja. Co jest prawdą, a co nie?

70%? Przyzam ze mnie to zainspirowało. Kiedyś czytalam ze w diecie można uwzględnić np 10% produktów względnie zakazanych. W związku z tym mam pytanie. Jeśli jem 35 posiłków tygodniowo (5*7) to 30% jak w propozycji kolegi będzie wynosiło około 10 posiłków. Ja zmniekszyłabym tą liczbę do 7 i poprostu raz dziennie jadła cos typu zupa pomidorowa, rosół/ kotlet na obiad czy parówka albo słodkie płatki. Reszta posiłków czyli 28 były by ,,czyste" Po ukończeniu redukcji może wprowadzilabym cheat meale. Dobre takie rozwiązanie?

Zupa, czy kotlet jak najbardziej może być dobrym jakościowo posiłkiem. Kwestia tego jak i z czego je zrobisz.Czy dobre okaże się po jakimś czasie. Jaką zrobisz na tym formę. Im lepiej jakościowo, tym lepiej dla zdrowia i sylwetki. Od Ciebie zależy jak do tego podejdziesz.

Mówiąc sylwetki masz na mysli ze taka redukcja z tym 25% innych posiłków jest skazana na porażkę?

MadameMalkin

Mówiąc sylwetki masz na mysli ze taka redukcja z tym 25% innych posiłków jest skazana na porażkę?

Po co zawracac sobie głowe takimi pierdołami .;/ ,Kazdy czlowiek jest inny i kazdy inaczej reaguje na wszystko. Nie ma co zawracac sobie głowy detalami tylko cza sie brac do roboty i wszystko wyjdzie w praktyce

Czyli? :D Zacisnąć pasa czy raczej wprowadzić w życie to co napisalam?

Zacząc wybierac wartościowe produkty. I przestac planowac jedzenie smieci, już Ci Night to pisal w Ladies.

musisz sama na sobie troche sprawdzic. ja robiłem redukcje tak ze w tygodniu dopieta dieta na 95% w weekendy piłem średnio po 6-7 piw , jadłem fastfoody ( domowej roboty) grile były czesto , chipsy i słodycze z umiarem. Jak w tygodniu wpadli znajomi raz na czas to tez wypiłem :D ale zawsze ale to zawsze wszystko wliczałem w bilans kcal . I redukcje zrobięłm taka jak na miniaturce widac . Lubie smak piwa , lubie czasem zjesc cos niezdrowego , Nie wybieram sie na scene i nie musze byc wiezniem diety 7dni w tygodniu.
Dodam tylko ze cukier całkwoicie wyeliminowałem , kolorowe napoje , przetworzone żarcie , wedliny itp itd. Nawet jak folgowałem z dieta to i tak starałem sie mysleć nad tym co jem .Ponadto podczas redu zjadłem sporo majonezu , sporo boczku i ogólnie tłusto było :D.

Sama musisz sprawdzac na sobie - i jeszcze jedno - jak zbyt sztywno bedziesz do tego podchodzic to jest obawa ze ci sie szybko znudzi lub przestanie cieszyc a to juz jest gwózdz do trumny w tym sporcie hehe



Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2017-03-30 16:53:32

Ale z drugiej strony, jak ktoś z góry zakłada, że będzie szamał niezdrowe jedzenie ( i jest to kobieta, a nie da się ukryć, że bardziej od mężczyzn podchodzimy do jedzenia emocjonalnie) to...można popłynąć, bez kontroli.
Uważam, że dieta nie powinna być zawsze i wszędzie czysta na 100%, bo jesteśmy tylko ludźmi
Ale takie odskoki według mnie powinny być od czasu do czasu, chociażby dlatego, by podejść do jedzenia na płaskim poziomie, bez emocji i nauczyć się kontrolować mimo wszystko.
A druga strona medalu jest taka, że te niekontrolowane wysoki jak urodziny (jedząc racjonalnie) też powinny się znaleźć, gdzie mózg i ciało odpoczywają, nie ma liczenia, jest czysta głowa

Zdroworozsądkowe podejście do diety jest ważne, ale 6-7 to już nie rekreacja. :)

Warto również nadmienić, że osoba z nadwagą ( z problemami hormonalnymi na poziomie insuliny, leptyny, tarczy i.t.d) nie może pozwolić sobie na tego typu odstępstwa, gdyż mogłoby to pogłębić wyżej wymienione nieprawidłowości, zwłaszcza właśnie u osób z chorobami autoimmunizacyjnymi natomiast jeżeli mówimy o osobach aktywnych (zdrowych) to jak najbardziej należy znaleźć równowagę w tym wszystkim.


Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-03-30 17:04:44

dudee

Zdroworozsądkowe podejście do diety jest ważne, ale 6-7 to już nie rekreacja. :)

Warto również nadmienić, że osoba z nadwagą ( z problemami hormonalnymi na poziomie insuliny, leptyny, tarczy i.t.d) nie może pozwolić sobie na tego typu odstępstwa, gdyż mogłoby to pogłębić wyżej wymienione nieprawidłowości, zwłaszcza właśnie u osób z chorobami autoimmunizacyjnymi natomiast jeżeli mówimy o osobach aktywnych (zdrowych) to jak najbardziej należy znaleźć równowagę w tym wszystkim.



Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-03-30 17:04:44

pisząc swój post o odstępstwa chciałem dosadnie pokazać koleżance ze sama musi na sobie sprawdzać bo każdy różnie reaguje na zdrowe czy niezbyt zdrowe odskoki i każdy różne ma podejście . Oczywiście nie namawiam do niczego :) .chciałem Ryłko jej uświadomić że w.miarę dobry wygląd można też osiągnąć Noe swirujac z dieta . Bo takim podejściem jak ma ona to łatwo się zniechęcić na starcie .UMIAR się liczy i dystans ale z głową :)