Szacuny
42
Napisanych postów
1402
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
18065
Toysy - tak mieszkam w niemczech na stałe. Zapraszam częściej
Matth - jak mam ochotę na słodkie to pije jakiś napój "zero". Ale prawda jest taka że ciężko mi ograniczyć chęć na słodkie. Najgorzej jest w weekend jak jestem w domu za oknem tragiczna pogoda ä ja siedze przed Playstation czy nad książkami. Bo w tygodniu nie mam prawie woge chęci na słodycze czy czity, wypije kawę ze slodzikiem czy szklankę jakiegoś napoju i jest git. Ä może Ty masz jakiś sposób?
Zmieniony przez - poczes w dniu 2012-04-07 18:42:32
Szacuny
11148
Napisanych postów
51564
Wiek
30 lat
Na forum
24 lat
Przeczytanych tematów
57816
Ja coś takiego jak ty też staram się pić napoje jakieś zero.
Albo jakieś herbaty pije czasami to jest silniejsze ode mnie np. teraz kiedy są święta ciast, cukierków wszystkiego pełno a ja nie mogę :(
A tak bardzo się chce
Szacuny
8
Napisanych postów
2174
Wiek
27 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
29766
ja polecam zajrzeć do działu kuchnia, i upiec sobie jakiś zajefajny placek :D
Ja już trzeci w swojej "karierze" kulinarnej piekłem na te święta, tym razem serniczek, i na prawdę warto, chce ci się słodkiego to idziesz sernika udziabać i zamiast syfu wcinasz białko Tylko jak już się upiecze i wyjdzie gitez, to jest problem bo za szybko znika
Pozdro
Szacuny
21
Napisanych postów
2789
Wiek
11 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
42013
Najlepiej i zdrowo jest zjeść jakiś smaczny owoc, zawsze to lepsza alternatywa od jakiegoś batona, ciastka itd. Czasami warto jednak jest ćwiczyć tą siłę woli i nie poddać się jak zwykły człowiek.
Szacuny
42
Napisanych postów
1402
Wiek
36 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
18065
Ja czesto robię jakiś słodkości z przepisów z kuchni. Jednak jak jestem na redu i wszystko mam wyliczone to nie dodaje nic. Nie chce spartaczyc redukcji przez zachcianki. Zaciskam zęby i idę dalej. Mam nadzieję że dam rade
Szacuny
12
Napisanych postów
4692
Wiek
33 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
22077
ja się pilnuję żeby się nie zalać, unikam syfu, ale jednak nie jest to w pełni rygorystyczne w moim wykonaniu obecnie. Jak redukowałem w wakacje to jednak silna wola była i tylko raz na jakiś czas robiłem sobie taki mały "dzień świntuszenia" i jadłem słodkie
podniesienie poziomu cukry wpływa korzystnie na samopoczucie