SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pierwsza walka

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 47095

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 3045 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 30013
Na początek daje soga wszystkim którzy opisali swoją pierwszą walkę

Pijak-Najpierw wypełnij profil klubowy i odpowiedz na te pytania:

1-Gdzie mieszkasz i co masz w mieście?
2-co wolisz stójke czy parter?
3-co chcesz osiągnąć poprzez trenowanie SW?


" Kto pokonuje innych, jest silny. Ten kto pokonuje siebie, jest potęzniejszy"

www.theanimalrescuesite.com - daj 6 misek pokarmu dla głodujących zwierząt!
www.thehungersite.com - daj 1,1 ciepły posiłek dla głodujacych na świecie!
www.therainforestsite.com - uratuj 10m2 lasów tropikalnych!
www.thechildhealthsite.com - pomóż chorym dzieciom!
http://www.pajacyk.pl/ - nakarm glodne dziecko
http://www.sfd.pl/temat209527/ - ZAPRASZAM

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1637 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 4489
moj pierwszy ostry fight hle hle byl juz w pierwszej klasie podstawowki... zebralem piescia w jaja. zlapalem go za glowe i kopnolem (oczywiscie w jaja) znowu dostalem w jaja ;) to go znowy kopnalem w brzuch i zwalil sie ze schodow (3 stopnie ;)) i pozniej cala lekcje spedziilsmy w kacie. bolaly mnie jaja... i niestety nadal jestem plodny.

"Racja silniejszego zawsze lepsza bywa"

" Racja silniejszego zawsze lepsza bywa "
" Najslabsze psy najglosniej szczekaja "
-= SFD FIGHT CLUB =-

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 708 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8607
OK to teraz ja
moge wam tu wymienic spokojnie moje wszystkie walki poniewaz byly moze ze trzy hehe... a powod prosty - najpierw unikalem konfliktowych sytuacji bo tak mnie mama uczyla a potem (gdzies tak kolo 16go roku)trenowalem kulturystyke co w polaczeniu ze sporym wzrostem jakos niesklanialo nikogo do dymienia
jednak drobne spiecia byly, np:
8 klasa SP: koles z ktorym siedzialem w lawce dzien wczesniej dal po mordzie klasowemu rozrabiace i czul sie chyba za bardzo na silach i akcja nastepujaca: przytrzymalem mu chyba drzwi od kibla zeby nie mogl wyjsc a przy uchyleniu koles mnie oplul. wiec otworzylem je i odwzajemnilem sie tym samym a potem sie gonilismy kawalek. caly czas myslalem ze to wyglupy ale jak sie zatrzymalismy koles mial mine jakbym mu ojca gitara zabil... potem szarpalismy sie za szmaty ale w tym szarpaniu oberwal ze 20 hakow z boku mimo ze trzymal mnie za barki (dlugie rece sie przydaja) a jak sie schylal haki z dolu... ja nie pamietam zeby dostal jakiegos strzala i tak sie skonczylo
next time dwa lata pozniej:wysiadlem z autobusu i zasuwam z kumplem do domku a za mna tyle ze kawalek dalej moja rodzinka a przede mna gdzies z 5ciu gosci i nagle jeden wyskakuje do mnie i zaczyna dymic. na kolesia nie liczlem wcale ale mysle sobie nie bede sam sie lal z 5cioma poczaekam pare sekund na starego. tyle ze stary pojechal autobusem dalej i cos sie to przedluzalo a koles leci z lapami na moja glowe. i to co zrbilem smieszy mnie do dzisiaj... zlapalem kolesia za szmaty na klacie i trzymalem wyprostowana reke a glowe odchylilem do tylu koles machal lapami a wszystko 20cm od mojej glowy. potem podeszla roddzinka i po paru zdaniach poszlismy dalej
i ost powazniejsza akcja 2klasa szkola srednia: koles doastal pilka od kosza i wydawalo mu sie ze ode mnie, wiec wzial ja w rece wyrzucil przed siebie i kopnal prosto we mnie. podszedlem do niego i popchnalem z jakims tekstem w stylu uwazaj gnoju bo dostaniesz w ryj. poniewaz zaczal cos mamrotac dostal strzala w morde i lekko go przymroczylo ale nie podjal walki wiec pozwolilem mu odejsc
to praktycznie wszystkie moje starcia a co bedzie dalej ... zobaczymy

,,...Ze wszystkich dziwów znanych mi
najdziwniejszy dla mnie ludzki strach,
choć wiadomo że smierć - nieunikniony kres,
nadejdzie wtedy kiedy nadejść ma...''

Dobrze jest żyć, ale życ dobrze jest lepiej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 4597 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15690
Bodee w twoja opowiesc nie wierze a wlasciwie w czesc jak to za***.ales gosciowi z banki z wyskoku taki cios mialby zerowa szanse zeby koles go zauwazyl cis z banki wyprowadza sie stojac pewnie na ziemi i wlsciwie prawie calym cialem inaczej jest to rodzaj szturchniecia wiec sorry stary nie wierze tez w historyjke o dresach z lancuchami czekajacych na ciebie przed osrodkiem po prostu nie wierze ale masz prawo miec to w dupie.
dobra to teraz ja ja sie nie "bilem"na powaznie jeszcze z nikim mimo ze renuje kicka. Jak widac po moim profilu jestem nie najmniejszy i z regoly gdy mnie ktos klepie to albo go olewam... albo lapie jakos i trzymam az chlopakowi przejdzie bardzo pacyfistyczny ze mnie czlowiek ostatnio sobie ide a tu podjezdza do mnie koles z kijem hokejowym (byl na rolkach) z widzenia goscia znalem podjezdza do mnie i sie mnie pyta czemu chodze po ich boisku (patrze no placyk jest ale gdzie tu pisze ze bisko jest to nie widze) ja na to nic chce sie odwarac i isc dalej a koles mi plombe wywalil najsmieszniejsze jest to ze trafil jakos tak niefortunnie ze nie specjalnie mi sie cos stalo zasmialem mu sie w twarz i odjechal speszony no mowie wam jak sie polewasz z kogs to zaczyna sie stresowac ostro i kumple sie z nego leja po pewnym czsie tez a tak na powaznie teraz (historyjka poprzednia jest prawdziwa ale nic nie zrobilem niedla tego ze jestem pacyfista tylko koles mnial plecy takie ze zakopali by mnie zanim bym do budki doszedl) wracam sobie z dworca swiedzbodzkiego(wroclawksi odpowiednik stadionu dziesieciolecia) no i ide sobie patrze stoi grupka 3 osobowa jeden do mnie podchodzi i sie pyta czy mam markera ide dalej a kolo zaczyna bluzgac na mnie "co za po*** nawet markera nie ma" no to ja sie na niego patrze wzrkiem karcacym a kolo do mnie czy mam jakis problem a ja mu na to ze mam no i stanolem on do mnie podbiegl i ywalil mi plombe no to ja mu plombe i tak stoimy (on na swoim osiedlu ja kilka kilosow od domu) on sie odwrucil i poszedl sobie... no lol po prostu poszedlem na autobus gdzie potkalem kumpla wlasnie go wypucili z poprawczaka :P(wiem nieprawdopodobne a jednak i on mi mowi ze to tutaj normalne i zebym sie cieszyl ze mnie nie za***ali gdzies tam)
a w sobote sie spotkalem z supermenem prawdziwym idziemy sobie 10osob lekko podchmieleni po skokach malysza idziemy na imprezke szlismy w grupkach 4 4 2 pierwsza czwurka przechodzi a kumepl z silki standardowo kolesia z bra pociagnal kolo sie zatoczyl i idzie dalej ale sie na siebie patrza koles odszedl na jakies (zapomnialem powiedziec ze byl z panienka i mial na oko jakies 20 lat i 175cm i jakies 70kg wagi)7m i sie pyta kumpla czy ma jakis problem kumpel na to ze ma i koles zaszarzowal na niego znalezli sie na glebie ja z drugim kumplem podnieslilsmy kolesia ale gosci ktory zlapal mojego kumpla nie specjalnie sobie radzil (wazyl jakies 50kg a kumpel 80) z tego co mi mowili to kumpel wyprowadzal ciosy nie zwracajac uwagi na drugiego kumpla ktory go trzymal za race w koncu wzialem goscia odciagnalem a paru kumpli wzielo tego kumpla odciagnelo mowie mu zeby *******lal a kolo na odchodne jeszcze zucil jakies "macie prze***ane" ale koles mial jaja trzeba mu przyznac i gdyby sie zucil na jakiego mniejszego to by w szpitalu na bank wyladowal heh no to ciekaw jestm innych waszych histori wojennych

Mr. Anderson. Suprise... to see me?

****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)

bo zycie to nie je bajka to ciezka je bitwa

http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa (przylacz sie)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Hehe, sorry, ale to: "Jak widac po moim profilu jestem nie najmniejszy i z regoly gdy mnie ktos klepie to albo go olewam" mnie rozlozylo . W jakim sensie "olewasz"? Idziesz dalej, a kolo biegnie za Toba i kopie Cie w dupe?

"Self improvement is masturbation, self destruction is an answer"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 17 Napisanych postów 3041 Wiek 42 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 20223
Bergalad: a tak przy okazji, to ja nie zrozumiałem w ogóle kto komu wpieprzył i kto kogo trzymał i kto się na kogo rzucił w tej twojej ostatniej historii - strasznie chaotycznie to zapisałeś i nie wiadomo o co biega. Jaki koleś był z panienką? Kto miał 50kg wagi a kto 70kg? Ilu było i kogo?

Everybodys stupid, but not as stupid as Johnny Knoxville!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 4597 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15690
wiec tak co znaczy olac goscia znaczy dostac w morde i widzac ze kolesi jest wiecej usmiechnac sie nadstawic drugi policzek i albo powiedziec sprubuj jeszcze raz ale tak zeby teraz bolalo albo usmiehnac sie do goscia i po prostu odejsc mialem taka ytuacje 3 razy i zawsze gosc byl tak zgaszony ze robil w tyl zwrot i szedl do kumpli zpowrotem ale nie polecam jak nie jestescie pewni ze po drugim strzale leszcza dalej bedziecie mogli stac i smiac mu sie w twarz.

a co do tej histori:
idem sobie ja (187cm 80kg)
idzie kumpelA (190 80kg) to ten co klepal goscia
idzie kumpelB (17x 70kg) to ten co trzymal typa1
idzie kumpelC (16x 52kg) to ten co trzymal kumplaA
idzie typ1 (17x 7xkg tak na oko)to ten co klepal kumplaA
bylo nas w sumie dziesieciu
idziemy na imprezke przez jakies maksymalne zadupie przechodzimy przez most szlismy w malych grupkach 4osoby 4osoby 2osob. Kumpel A,B,C szli w pierwszej czworce ja szedlem w drugiej. Typ1 nadszedl z przeciwka i szedl z dziewczyna swoja. KumpelA juz ostro wciety nie przgapial okazji aby komus naprac i co ktos szedl to ten go z bara :P do tej pory wszyscy glowa po sobie i ida dalej. A ty Typ1 pociagniety z bara mowi do kumpla czy ma jakis problem na co kumpelA mowi ze ma no to typ1 skoczyl na niego ja z kumplemB staralismy sie ich rozdzielic i chwycilismy Typa1 i odciagneli a kumpelC chwycil kumplaA z tym ze kumpelA nie zwracal uwagi na fakt ze jest trzymany przez kumplaC :((( no i sie klepali z tym ze typ1 nie byl w pelni sprawny jak by to powiedziec bo byl lekko unieruchominy ehh teraz zalapales? :)

Mr. Anderson. Suprise... to see me?

****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)

bo zycie to nie je bajka to ciezka je bitwa

http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa (przylacz sie)

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 2690 Wiek 35 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15702
Ja się bić nie lubię, ale dwa lata temu koleś z mojej szkoły, kiedy chciałem wyjść na boisko przywalił mi prostego i wtedy już wyboru nie miałem. Dostał w zęby potem kilka kopów w klate i rozdzieliła nas sprzątaczka. Ale koleś był starszy o 3 lata i do tego dupek kopał po jajach. Teraz staram się nie wpadać w takie sytuacje, bo nie lubię jak cała szkoła o mnie mówi. Od tamtego czasu żadnej poważnej bójki nie miałem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 24 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 1508
bania z wyskoku to pewny manewr tylko że trzeba sie naumieć. Bregalad nie mysl se że przy tym specjalu wybijasz sie jak do skoku w dal. Źle zrozumiałeś motyw z panami z pałkami i innym sprzętem. Akurat tak sie składało że mieliśmy hotel 50m ode stadionu, no i typy zauważyły gdzie zbijamy. Przez następnych pare dni koczowali wieczorkiem pod bramą ośrodka.
A jak chcesz siekać porządne partyzanty z wyskoku to wpadnij to Cie naucze.

bodee

naleśnikiem nie da sie dłubać w nosie

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 4597 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 15690
Dalej obstaje ze to nie mozliwe aby dzialalo to skutecznie a jak bede przez kedzierzyn przejezdzal to wpadne i zademonstrujesz &)

Mr. Anderson. Suprise... to see me?

****SFD FIGHT CLUB****
jeneral Broni (niezla laska ta Bronia)

bo zycie to nie je bajka to ciezka je bitwa

http://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=37&topic_id=91981 -strona klubowa (przylacz sie)

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Pytania o luta-livere

Następny temat

Jak najlepiej uderzać?

WHEY premium