SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pierwsza walka

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 47100

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Jaaaa stary ale za***isty wierszyk i zdjęcie!!!!!!! Dzieki buhahaha Masz ode mnie wielkiego soga. Buhehehe naprawde ekstra. No mniej wiecej kolo tak wyglądał tylko nie musiałem go ciągnąć po murawie, jeszcze był w stanie sam iść, ledwo bo ledwo ale.........)))

Jak Bóg Kubie tak Castro Bogu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 3045 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 30013


A może zabiłeś go czarami

dzięki!!!i pozdrowionka

www.theanimalrescuesite.com - daj 6 misek pokarmu dla głodujących zwierząt!
www.thehungersite.com - daj 1,1 ciepły posiłek dla głodujacych na świecie!
www.therainforestsite.com - uratuj 10m2 lasów tropikalnych!
www.thechildhealthsite.com - pomóż chorym dzieciom!
http://www.pajacyk.pl/ - nakarm glodne dziecko
http://www.sfd.pl/temat209527/ - ZAPRASZAM

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 311 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8100
Pierwszy raz biłem sie w piątej klasie.Koleś zakopał moją new czapeczke w śniegu to sie zdenerwowałem i pac go w krocze, potem trzy razy z kolanka w twarz i jakimś drągim w to samo miejsce. Skutek farba z nos (cały był), ale wymiękł. Potem w szóstej klasie też z nim. Dostał serie prostych na twarz (cofał sie przez jakieś pięć metrów).Około 10 ciosów zgarnął i standart farba z nosa(mało;nos caly).Trzeci raz też z nim w pierwszej gimnazjum wynik: DRAW. Mimo to jesteśmy bardzo dobrymi kumplami.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
jedynymi wnioskami jakie moge wyniesc z twojej wypowiedzi marchewa jest to ze twoj kumpel zaczyna z roku na rok coraz lepiej sie bic albo ty robisz sie coraz gorszy:)

Jak Bóg Kubie tak Castro Bogu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 311 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8100
HeHeHe!!!
Między szóstą a pierwszą trenowaliśmy razem i podciągnął sie przy mnie, ale niewiem jakby było teraz bo ja dalej trenuje sztuki walki (ju-jitsu, ale wprowadzam do treningu indywidualnego elementy innych styli), a on z walki przerzucił sie na pingponga i od dwóch lat nic nie robi w kierunku sztuk walki, nawet ogólnorozwojówki, tylko tyle co na w-f i czasami załoimy w piłke nożną. Z tego co widze to teraz znów bym go pokonał w walce,ale w pingpongu to.......... . NO COMENT
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
*** ja myślałem że tu o 1 poważnego fighta chodzi a nie jakiegos z pedałówy *** o walkach z pedałówki to ja moge ksiązki pisać pierwszy raz to w 4 kalsie z chłopakiem o koleżanke z kalsy aż padł tekst "w parku po lekcjach" boze ale wtedy miałem ubaw był tak samo silny jak ja tylko jakos tego nei umiał wykorzystac walłem go 2 razy w morde przwrucił sie to ja mu siadłem na klate(wtedy nie maiłem pojęcia o parterze z BJJ) i plaskacze wygrałęm ale ona nie wybrała żadnego z nas

"wielka siła to wielka odpowiedzialność"
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 311 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8100
HeHeHe!!!
No wiesz ARRON, miała być pierwsza a autor nie sprecyzował czy ta poważna czy nie. Ta poważna to odbyła się na koncercie po wstawce i nie pamiętam z niej za dużo. Któs mnie popchał na płot a ja nie świadomy z tego co sie dzieje zwisałem tak jak mnie kolesie (doliczyłem się dziesięciu, ale może bylo ich pięciu butowali. Dobrze że byłem znieczulony, bo podnieść się z płota niemogłem. Pokopali pokopali i poszli a ja po pięciu minutach zgramoliłem się i polazłem do domku. (czyt.zataczałem łuki)
Plecy mnie później cholernie bolały, ale przynajmniej mnie nie skroili i twrz miałem całą. To jak narazie był najpoważnijszy fight (niestety jednostronny i ni wiem czy można to nazwać walką) w moim życiu. Na szczęście Może to bardziej to było pobicie???

ARRON jak piszesz książke to ja chce być współ autorem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 68 Napisanych postów 7435 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 26133
no i dam Ci, marchewa, soga za nie sciemnianie czy cos w tym stylu

"I nie przebaczaj zaiste nie w twojej mocy
przebaczac w imieniu tych ktorych zdradzono o swicie"

"POZWOL MI ZWYCIEZYC, A JESLI NIE ZDOLAM, POZWOL MI BYC DZIELNYM W MEJ WALCE"

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 311 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8100
Dzięki Ci bardzo!!! Zresztą nie wiem dlaczego któś miałby ściemniać, bo dostać w ryj to nie wstyd! Jak to mówią "Porażką nie jest przegrana.Porażką jest niestanąć do walki". A w moim przypadku to poprostu nie byłem w stanie się bić. Jeśli był bym w stanie to bym walczył, a tak to d**a! Prosze nie zrozumieć mnie źle. bo jeśli napada dziesięci kolesi to ucieczka jest też OK i też jest walką.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
stary jakbys trenował tak jak Jackie Chun w filmie "Drunken Master" to bys ich pozabijał i czułbyś że jeszcze trzeźwy jesteś
A co do naszej książkie to mam tytuł-Arron i Marchewa "szkoła bijatyk wszelkiego rodzaju"

"wielka siła to wielka odpowiedzialność"
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Pytania o luta-livere

Następny temat

Jak najlepiej uderzać?

WHEY premium