Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
MARIAN 17
Każdy kto traktuje ten sport na poważnie zap*****la na 100%;) mowa o chęci startu w zawodach;)
Też jestem praktycznie całymi dniami poza domem śpię po 5h ale to nasz wybór;)
Zmęczenie mega ale tutaj właśnie psycha jest ważna nie każdy to wytrzyma;) dlatego nie każdy startuj. Dodatkowo pełno fałszywych ludzi do około co nam dupe op*****laja....
Kasa to kolejny problem;( bo tez w hvj na to wydaje...ale jak słyszę jak inni na swoje hobby ile wydają to tez podobnie jazda konna czy wędkarstwo a kasa ogromna
Paweł damy radę juz jestes teraz za daleko;)
Dokladnie , jazda konna, wedkarstwo profesjonalne to koszta rzedu paru tys ms. Golf = oplaty klubowe z kosmosu . Takze nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo. Przynajmniej jest cos czym mozemy sie pochwalić nacodzien i to widac.
A ludzie to kvrwy i nie ma co zwracac uwagi na opinie.
Szacuny
880
Napisanych postów
6619
Wiek
32 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
267548
Ja mimo, że nie startuje to też w chvj kasy na to wydaje i daje z siebie 100% mimo że sylwetka nie mogę się do was porównywać.. a co do kasy to wolę wbijać saa niż ćpać i pić dajesz Paweł wszyscy kibicujemy i trzymamy kciuki
Szacuny
87
Napisanych postów
462
Wiek
27 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
12358
Nie da się robić swojego ze świadomością że brakuje i musisz się zapożyczać, no oczywiście nie żadne kredyty(nie poj**ao mnie jeszcze) ale chodzi o dziewczynę, rodzine a trochę już siedzę...
A wiem że bez tego nie będę potrafił żyć i jestem w dupie bo koło się zatacza, to co zarobie, będę musiał zwrócić a jak znowu bede potrzebował to znowu pożyczę i tak w kółko...
Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
dlatego u mnie to wygląda tak, że lecę na tyle ile pozwalają finanse, ale nigdy nie przekraczam tej granicy, że miałbym robić sobie długi, nawet u rodziny, bo wtedy bym wiedział, że to już lekko wykracza poza tą barierę, którą sobie ustaliłem nie mniej jak powiedziałem, że wystartuję to tak zrobię i tego się trzymam, ale chce mieć do tego jakieś zaplecze finansowe, żeby potem podczas przygotowań nie pluć sobie w brodę w jakiej doopie się znalazłem ze względu na pieniądze, bo wiem, że gdybym tak zrobił to zamiast cieszyć się z osiągniętej formy, ciągle miałbym myśli, że jednak za dużo temu poświęciłem, a jednak uważam, że to psycha jest najważniejsza, bo tak jak Przemek pisał na poprzedniej stronie - to ma nas cieszyć, a nie wprowadzać w deprechę, że robimy to tak dużym kosztem, i nie mówię tu tylko o kosztach finansowych
Szacuny
3363
Napisanych postów
72175
Wiek
33 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
459095
Tez Paweł nie mam nawet na to zeby miec stale bialko w diecie, poszukiwania wsparcia suplementacyjnego nic nie daly , ba nawet nie odpisali . Także no albo dajemy za wygrana albo robimy dalej swoje , ja robie dalej swoje po kosztach i lekko ale robie, a i tez długów mam duzo jeszcze.
Z tego co widze to bardzo duzo osob prowadzacych dzienniki na forum cienko przedzie z hajsem.
Zmieniony przez - gienus12 w dniu 2017-04-01 13:37:41
Szacuny
87
Napisanych postów
462
Wiek
27 lat
Na forum
7 lat
Przeczytanych tematów
12358
erwinoos
dlatego u mnie to wygląda tak, że lecę na tyle ile pozwalają finanse, ale nigdy nie przekraczam tej granicy, że miałbym robić sobie długi, nawet u rodziny, bo wtedy bym wiedział, że to już lekko wykracza poza tą barierę, którą sobie ustaliłem
nie mniej jak powiedziałem, że wystartuję to tak zrobię i tego się trzymam, ale chce mieć do tego jakieś zaplecze finansowe, żeby potem podczas przygotowań nie pluć sobie w brodę w jakiej doopie się znalazłem ze względu na pieniądze, bo wiem, że gdybym tak zrobił to zamiast cieszyć się z osiągniętej formy, ciągle miałbym myśli, że jednak za dużo temu poświęciłem, a jednak uważam, że to psycha jest najważniejsza, bo tak jak Przemek pisał na poprzedniej stronie - to ma nas cieszyć, a nie wprowadzać w deprechę, że robimy to tak dużym kosztem, i nie mówię tu tylko o kosztach finansowych
A niestety obecnie mam więcej rozkmin odnośnie finansów niż radości z tego co robię...
Szacuny
2648
Napisanych postów
13588
Wiek
28 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
469233
ale nie nastawiasz się konkretnie na start, racja? bo jeśli nie, to możesz na tyle kontrolować finanse, żeby zrobić bardzo dobrą formę, a przy tym mieć czystą głowę, że jednak nie ładujesz w siebie wszystkich pieniędzy