2009 [lipiec] - 81kg przy 177cm wzrostu
2009 [początek sierpnia do września] jeździłem na rowerze, zrzuciłem wagę do 73kg.
2010 [czerwiec] do tego czasu brak odpowiedniej diety i ćwiczeń fizycznych - waga 77kg
2010 [czerwiec] wziąłem się za siebie i całe wakacje przejeździłem na rowerze - waga 70kg
2010 [okres powakacyjny do teraz] biorę thermo speed extreme (od 29września do dzisiaj), ćwiczę a6w, robię pompki 20x5=100, biegam ne bieżni 3km. Nie odbywa się to codziennie ale staram się wykonywać to everyday (i to może jest błąd bo słyszałem, że mięśnie się ścierają)
moja dieta - zwracam uwagę na produkty białkowe, prawie codziennie wygląda to tak:
śniadanie:
2 kapsy TSE pół godz. przed posiłkiem, 2 jajka na twardo
drugi posiłek:
2 kapsy TSE pół godz. przed posiłkiem, z reguły ryby w piekarniku bądź paluszki rybne, bądź inne mięso (najlepiej drobiowe) staram się nie robić na oleju, jak najmniej tłuszczu. Czasami zjem "normalny" obiad ale w mniejszych ilościach
trzeci posiłek (gdy napada głód): Serek wiejski 11g białka, 3g węglowodanów, 3g tłuszczu
kolacja: albo pomijam, albo zjadam znowu serek wiejski bądź jakiś jogurt, jabłko bądź marchewkę
procentowo taka dieta chyba nie powinna być wysoko kaloryczna, jadam tak prawie codziennie :P
problem polega na tym, że mam albo jeszcze wałki tłuszczu albo nadmiar skóry którego nie potrafię się pozbyć. co o tym sądzicie?
wiek: 20
obwód klatki: 97
pasa: 77
biceps: 32 (trenuje czasami na hantelku)
waga obecna ok 68-70kg
chciałbym się pozbyć tego "czegoś" nadmiaru, nie zależy mi na "pakowaniu" tylko na redukcji.