SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Mati - Dzienniczek, Sopot 2021

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4281

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2478 Napisanych postów 5800 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 106172
no do 75 to chyba jakby Ci przynajmniej jedną nogę uciąć ;p
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 36 Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3112
Redukcja - 7 tygodni do Sopotu

Siemka, wypadałoby o sobie przypomnieć ;D Cały czas działam na pełnych obrotach, ostatni tydzień treningów w pokoju i w końcu będę mógł wrócić na normalna siłownie, nie mogę się doczekać. Ogólnie zrobiłem co mogłem przez ten czas, widzę, że poleciało trochę z nóg no ale to było nie uniknione przy takich treningach, na pewno nie mam nic sobie do zarzucenia. Jak już zacznę trenować w normalnych warunkach to obiecuje, że wpiski będą częstsze :D

Dieta
DT - 260b, 340ww, 30t
DNT - 250b, 260ww, 50t

Przykładowy dzień jedzenia
1 - owsiane+borówki+jaja+kura
2 - ryż+kura+olej
3 - ryż+mintaj
4 - ryż+mintaj+kleik+borówki
5 - ryż+kura+olej

+ przez ostatnie dwa tygodnie był jeden dzień ładowania, 700ww, 200b, 50t z „syfem” na ostatni posiłek czyli z zaleceń Adama sorbet + tosty, ser, szynka :D Ale już za drugim razem (w środę) wleciał zamiast sorbetu ryż z dżemem, jakiegoś mega parcia na lody nie miałem to wolałem zjeść „czyściej”, mam nadzieje, że Adam zły nie będzie :D Dzisiaj wysłałem raport to pewnie na dniach będą jakieś zmiany.

Cardio
5x45 + dodatkowo z nudów zakręciłem w tym tygodniu 35 min więcej :p

Trening
Na ten moment wyglada to tak:
Klatka+Triceps
Plecy+Biceps
Czwórki+Dupa
Off
Barki+Klatka
Dwójki+Plecy lekko
Off
Repeat

Waga
Kreci się w okolicach 92-93.2kg, w zależności od tego czy był DT czy DNT

Fotki





1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 36 Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3112
Siemka, właśnie kręcę poranne cardio wiec po krótce opisze zmiany jakie były wprowadzone od soboty ;p

Waga dzisiaj na czczo 91.8

Cardio z 5x45 na 6x45 co w sumie mi pasuje bo o ile w dzień nóg jeszcze to cardio mogę odpuścić to w inne dni jakoś dziwnie mi było bez :D

W DT i DNT obcięte 40 węgli, wygląda to tak

DT 260b + 30t + 300ww
DNT 250b + 50t + 220ww

+ dzień ładowania, raz w tygodniu
200b, 50t, 700ww

Samopoczucie bardzo dobre, wiadomo czasami w pracy bywa ciężko no ale to normalne nie ważne czy na prepie czy na masie jak się cały dzień pracuje fizycznie, biega z oknami na piętra albo szarpie jakieś szyby po 200-300kg to idzie do odczuć :D No ale ogólnie każdy tak straszy tym pierwszym prepem a u mnie to przebiega naprawdę lekko, przynajmniej narazie :D Adam dobrze karmi, już 3 tydzień mamy ten dzień „ładowania”, fajnie psychicznie na mnie to działa, głowa inaczej pracuje jak wiem, że ten raz w tygodniu pojem bardziej + sylwetka się nabije fajnie a zauważyłem, że mnie szybko wypłaszcza.

Forma zaczęła się poprawiać już z dnia na dzień co cieszy, trochę to trwało bo przez pierwsze 5 tygodni wyglądałem tylko coraz gorzej :D

Czasami pojawiają się różne myśli, czy nie jest jeszcze za wcześnie na start, za mało mięsa, tym bardziej obserwując dzienniki innych osób z tego forum (pozdrawiam :D) bo jak takie osoby, z takimi formami mają wątpliwości co do startu to nie wiem co ja mam myśleć :D No ale działam, Adama zawieść nie mogę, na nic też nie liczę w końcu to mój debiut, tym bardziej, że w juniorach jeszcze 2/3 lata startów mam a ten prep najwyżej potraktuje jako fajną bazę pod dłuższy okres masowy i ogólnie sprawdzenie swojego charakteru, udowodnienie sobie, że potrafię się dociąć bo w sumie to pierwsza taka mocniejsza redukcja, forma już w zasadzie jest życiowa ale nie dlatego, że taka dobra tylko po prostu całe życie trzymałem ten BF na takim średnim poziomie, porządnej redukcji nie było tylko minicuty wiec w końcu musi nadejść ten czas, ciekawe jak to finalnie będzie wyglądać :D Też fajnie bo do Sopotu mam 30km to jakoś drogo ten start mi nie wyjdzie bo odchodzą koszty lokum, paliwa itd więc po prostu przejadę się jak co tydzień w wakacje nad morze ale zamiast pójść w gaciach na plaże to stanę na scenie :D

Dzisiaj lecą barki+lekko klata i wypada ten dzień ładowania wiec na ostatni posiłek wlecą tosty + chyba ziemniaki w airfryerze zrobię zamiast sorbetu :D

No i już zostały tylko 3 dni i w końcu będę mógł robić normalne treningi, na sama myśl zakatowania nóg na jakimś klamocie morda się cieszy :D Po dwóch miesiącach fajnie z pokoju będzie wyjść.

Na wieczór/rano postaram się wrzucić jakieś zdjęcia jak to wyglada po takim dniu wyższym.

Pozdrawiam!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 36 Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3112
6 tygodni do Sopotu

Siemka, już zaledwie 6 tygodni a w sumie to 5 bo peak weeku nie liczę. Ogólnie nie będę ukrywać, że samopoczucie już robi się powoli „prepowe” czyli do dupy, najgorzej jest przeżyć pierwszą polowe dnia bo nie dość, że nie lubię swojej pracy to naprawdę dostaje w niej po kościach, w tym tygodniu szczególnie bo dwa dni pod rząd mieliśmy wymiany okien w blokach, cały dzień biegania po piętrach góra dół i wnoszenia/znoszenia okien, gruzu :D No ale jak już wracam do domu to z górki, treningi to dla mnie przyjemność :p Trochę też leży sen bo śpię średnio po 5 godzin w tygodniu wiec to też nie pomaga ale naprawdę ciężko się obrobić z czasem szybciej bo cardio już sporo, do tego vacuum robię rano, staram się pozować. No ale nikt nie mówił, że będzie łatwo :D

Wczoraj już poleciał trening na siłowni, mega różnica w porównaniu do tego co robiłem przez ostatnie dwa miesiące, skupienie o wiele lepsze, ogólnie taka wkrętka na treningu fajna była o co w pokoju ciężko było :D Zacznę już wrzucać regularnie wpiski z treningów. Dzisiaj plecy+biceps, za jakieś 2 godzinki jadę na trening :p


Dieta
DT
260b, 20t, 280ww
DNT
250b, 50t, 160ww

Cardio
6x50

Waga
91.7

Pozdro!
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 36 Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3112
Dzisiaj na ruszt wjechały w końcu nogi, naprawdę coś pięknego wejść na klamot po takim czasie :D Bałem się, że mega spadki w ciężarach będą a w sumie nie ma aż takiej tragedii, wiadomo trochę poleciało (z 20/30kg w siadzie) ale myśle, że nawet pomimo redukcji wróci zaraz bo to bardziej kwestia tego, że ciężaru na plecach długo nie miałem i się odzwyczaiłem.

Trening wyglądał tak

1. Cable Adductor - 15x20, 15x15
2. Leg Extension - 70x11, 60x14
3. Squat - 140x9, 140x9
4. Narrow Stance Leg Press - 400x8, 320x18
5. Smith Machine Cyclist Squat - 110x12, 110x15
6. Bulgarian Split Squat - nie zapisałem
7. Weighted Hyperextension - 20x15, 20x
8. Glute Machine - 35x15, 35x

Ogólnie wstrzeliwanie się z ciężarem, jako, że to pierwszy trening to też była praca na większym tempie, do upadku ale takiego ze wzorową techniką, bez żadnego szarpania, przemyślane ruchy żeby zostawić sobie to pole do faktycznego progresu a nie wjeżdżać na pełnej od razu i liczyć na to, że na następnym treningu wyszarpie powtórzenie więcej załamując zupełnie technikę, wtedy to żaden progres :p A tak za tydzień na spokojnie dołożę jeszcze ciężaru, jakby było za ciężko żeby wejść w swoje zakresy powtórzeń to najwyżej tempo będzie „szybsze” bo zapas w tym jest i czas na bardziej „szarpane” ruchy też przyjdzie pewnie później bo nieuniknione, że siła zacznie spadać a będę chciał ją utrzymać na tyle ile mogę.

Dieta z dzisiaj, makro jak w ostatnim poście a produkty

Ryż+Mintaj
Ryż+Kleik+Mintaj+Wpi
Ryż+Kura
Ryż+Kura+Oliwa
Owsiane+Jaja+Białka jaj.

Jutro DNT, jedynie 50 min cardio z rana ale jak na złość zapowiada się ciężki dzień w pracy a ja pewnie chodzić nie będę mógł :D

Pozdro!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 36 Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3112
07.06 - 4 tygodnie i 5 dni do Sopotu

Siemka, dzisiaj DNT jedynie praca, cardio. Ogólnie zaczynam się już mega stresować tym wyjściem bo nie dość, że to debiut to cały czas mam wrażenie, że forma jest dalekooo w lesie a to już niecałe 5 tygodni zostało. Adam niby jest spokojny i mówi, że lajtowo się wyrobimy i mu ufam ale mimo wszystko obserwując inne osoby jak wyglądają na taki okres przed zawodami, czy nawet tutaj osoby z forum które się szykują to wydaje mi się, że nadal jest mega słabo i po prostu marnie to widzę :p Wiadomo zdjęcia a na żywo to co innego, bo na instagramie każdy cały czas w mega formie ale u mnie i tu i tu jest ch**owo, na żywo szczególnie :D No ale działamy, może to ruszy ;) Zaraz jadę gacie startowe odebrać bo akurat przyszły to przy następnym raporcie je przetestuje i wrzucę jakieś zdjęcia. Trochę już się robi ciężko, praca męczy, mniej energii do życia ale i tak myślałem, że będzie gorzej, jedynie trochę czasu, snu brakuje jak trzeba wplatać pozowanie, vacuum, cardio itd.

Waga
Dzisiaj pokazało 92 ale to po zakatowaniu wczoraj nóg, normalnie kreci się w okolicy 90.5

Dieta
DT - 260b, 20t, 260ww
DNT - 250b, 40t, 160ww
Ładowanie 1x w tyg - 205b, 40t, 650ww


Cardio
6x50

Trening
Dzisiaj rest

Fotki
Z piątkowego raportu, na czczo w dwóch różnych światłach - sztucznym i dziennym






1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2478 Napisanych postów 5800 Wiek 38 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 106172
jedni maja formę miesiąc przed a innych dopiero na koniec puszcza i z dnia dzień się poprawia.
Adam napewno wie co. mówi więc będzie dobrze ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 7721 Napisanych postów 13999 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2237847
hehe nawet węgli i fatu mamy tyle samo u Adama taki zbieg okoliczności :D
Tylko ja w dzień ładowania mam 520g węgli i 7x50min cardio :D
a białko 330g xD
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 22 Napisanych postów 36 Na forum 3 lata Przeczytanych tematów 3112
winterR
hehe nawet węgli i fatu mamy tyle samo u Adama taki zbieg okoliczności :D
Tylko ja w dzień ładowania mam 520g węgli i 7x50min cardio :D
a białko 330g xD



Oo, w sumie to nie tylko makro ale też produkty podobne bo u mnie ryż już 4x dziennie :D Jedynie w śniadaniu lecą owsiane bo od tej 7 do 12 muszę jakoś wytrzymać a ryż przeze mnie za szybko przelatuje, tak to też bym go tam miał :p A co do ilości białka to Ci zazdroszczę bo jednak o wiele lepiej syci, a teraz ta sytość by się przydała. No i co do dnia ładowania to ciekawe kiedy Adam to ukróci, nie wiem jak u Ciebie ale na mnie to bardzo fajnie psychicznie wpływa jak wiem, że jest tak jeden dzień w tygodniu, że zjem coś więcej + ta sylwetka się lekko nabije, pompa lepsza na treningu :D Sam bym się bal takie coś wprowadzić żeby nie „spowalniać” redukcji a sprawdza się to póki co mega
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 7721 Napisanych postów 13999 Wiek 32 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2237847
Wątpię żeby na tym etapie i 400g białka bardziej sycilo :p
Teraz to już jest tak ze obojętnie co zjesz to przeleci i dalej by sie jadło :D hehe
O tak, z tym dniem ladowania to jest tak jak piszesz :p
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Road to Debiuty 2022

Następny temat

Test sprawnościowy

WHEY premium