Piąteczka.
Jestem w trakcie robienia masy . Mam straszne wzdęcia po zjedzeniu pełnowartościowego białka pochodzenia zwierzęcego.
Jak zdązyłem zaobserwowac po czym dokłądnie mam takowe wzdęcia i wychodzi na to ze po zjedzenia np. gotowanej piersci z kurczaka(100g)po okołu 15min. przezdlugi okres czasu.
Myślałem, że może jem za mało węglowodanów złożonych,może za mało witamin lub tłuszczy ,ale pokombinowałem i nic nie pomogło.
Również myślałem ,że może spożywam za dużą ilość białka więc troche obciołem i nic nie pomogło. Dziennie piję 2-3 szklanki zielonej herbaty czasami zdazy się 1 ,piję duzo wody niegazowanej . Mam prace ze czasami siedzę 3-4h w biurze reszte spędzam poza biurem ,ale przez te 3-4h no nie moge czasami wytrzymac bo tak te gazy j**ią ze nie idzie wytrzymac i musze wychodzic na dwór xD. I dla tego z rana jak jestem w robocie nie jem wcale białka tego szybciej wchłanialnego .
Podam wam moją dietę .
180cm wzrostu
76kg wagi
1 posiłek 9:00
1szklanka soku pomarańczowego na lepszy apetyt
80g płatków owsianych
20-30g rodzynków
15g migdałów
1mały jogurt naturalny
2 posiłek 12:00-13:00
70g ryzu/makaronu (ryż biały lub makaron pełnoziarnisty)
10ml olivy z olivek
100g piersi z kurczaka/indyka
poł papryki
3 posiłek (przedtreningowy)
80g ryzu
100g piersci z kurczaka
2ogórki kiszone
4posiłęk potreningowy
ODRAZU PO TRENINGU :
1 BANAN +GARŚĆ RODZYNKÓW+1SZKLANA SOKU POMARAŃCZOWEGO
100g makaronu
150g piersci z kurczaka
brokuły + łuzka olivy z olivek
5posiłek 21:00
80g twarogu
10ml olivy z olivek
szklanka mleka - wrzucam to wszystko do blendera dodaje cynamonu i piję.
iIe jem dzien w dzien tego samego robie omlety z białek jaj,dieta w dzien nietreningowy jest troche inna. Pomozecie?
Zmieniony przez - OGRe w dniu 2015-01-29 12:10:24
Jestem w trakcie robienia masy . Mam straszne wzdęcia po zjedzeniu pełnowartościowego białka pochodzenia zwierzęcego.
Jak zdązyłem zaobserwowac po czym dokłądnie mam takowe wzdęcia i wychodzi na to ze po zjedzenia np. gotowanej piersci z kurczaka(100g)po okołu 15min. przezdlugi okres czasu.
Myślałem, że może jem za mało węglowodanów złożonych,może za mało witamin lub tłuszczy ,ale pokombinowałem i nic nie pomogło.
Również myślałem ,że może spożywam za dużą ilość białka więc troche obciołem i nic nie pomogło. Dziennie piję 2-3 szklanki zielonej herbaty czasami zdazy się 1 ,piję duzo wody niegazowanej . Mam prace ze czasami siedzę 3-4h w biurze reszte spędzam poza biurem ,ale przez te 3-4h no nie moge czasami wytrzymac bo tak te gazy j**ią ze nie idzie wytrzymac i musze wychodzic na dwór xD. I dla tego z rana jak jestem w robocie nie jem wcale białka tego szybciej wchłanialnego .
Podam wam moją dietę .
180cm wzrostu
76kg wagi
1 posiłek 9:00
1szklanka soku pomarańczowego na lepszy apetyt
80g płatków owsianych
20-30g rodzynków
15g migdałów
1mały jogurt naturalny
2 posiłek 12:00-13:00
70g ryzu/makaronu (ryż biały lub makaron pełnoziarnisty)
10ml olivy z olivek
100g piersi z kurczaka/indyka
poł papryki
3 posiłek (przedtreningowy)
80g ryzu
100g piersci z kurczaka
2ogórki kiszone
4posiłęk potreningowy
ODRAZU PO TRENINGU :
1 BANAN +GARŚĆ RODZYNKÓW+1SZKLANA SOKU POMARAŃCZOWEGO
100g makaronu
150g piersci z kurczaka
brokuły + łuzka olivy z olivek
5posiłek 21:00
80g twarogu
10ml olivy z olivek
szklanka mleka - wrzucam to wszystko do blendera dodaje cynamonu i piję.
iIe jem dzien w dzien tego samego robie omlety z białek jaj,dieta w dzien nietreningowy jest troche inna. Pomozecie?
Zmieniony przez - OGRe w dniu 2015-01-29 12:10:24