Witam
Sprawa jest tego typu, że zależy mi na podniesieniu masy mięśniowej, do której kluczowym elementem jest energia pozyskiwana jak to sie na ogół przyjęło głównie z węglowodanów. Problem jest tego typu, ze posiada zespół jelita nadwrażliwego( nic przyjemnego, ale doprowadziłem sie do tego na własne życzenie, brak diety, alkohol papierosy i inne), w skrócie, nadwyżka węglowodanów źle wpływa na procesy trawienia, wyeliminowane są wszystkie cukry proste oraz większość złożonych po długim czasie doświadczeń zauważyłem ze mam sporą tolerancje na kasze gryczaną płatki owsiane oraz wafle ryzowe, są to 3 źródla węgli których moge sobie nie odmawiać, oczywiście w miare rozsądku. Od jakiegoś czasu poszukuje w sieci informacji na temat budowania masy mięśniowej przy diecie nisko węglowodanowej o nadwyżce kalorycznej pochodzącej głównie ze zdrowych tłuszczy. I tu pojawia sie moje pytanie, czy ktoś z was próbował tego typu diety, czy przyniosła ona zamierzone rezultaty, (a mówie tutaj również o uzupełnieniu diety w odpowiednie suplementy, oczywiście pozbawione węgli, bcaa, crea, białka, i ostatnio testowana arginina dość dobrze wyrównuje brak węgli w organiżmie) ?
Sprawa jest tego typu, że zależy mi na podniesieniu masy mięśniowej, do której kluczowym elementem jest energia pozyskiwana jak to sie na ogół przyjęło głównie z węglowodanów. Problem jest tego typu, ze posiada zespół jelita nadwrażliwego( nic przyjemnego, ale doprowadziłem sie do tego na własne życzenie, brak diety, alkohol papierosy i inne), w skrócie, nadwyżka węglowodanów źle wpływa na procesy trawienia, wyeliminowane są wszystkie cukry proste oraz większość złożonych po długim czasie doświadczeń zauważyłem ze mam sporą tolerancje na kasze gryczaną płatki owsiane oraz wafle ryzowe, są to 3 źródla węgli których moge sobie nie odmawiać, oczywiście w miare rozsądku. Od jakiegoś czasu poszukuje w sieci informacji na temat budowania masy mięśniowej przy diecie nisko węglowodanowej o nadwyżce kalorycznej pochodzącej głównie ze zdrowych tłuszczy. I tu pojawia sie moje pytanie, czy ktoś z was próbował tego typu diety, czy przyniosła ona zamierzone rezultaty, (a mówie tutaj również o uzupełnieniu diety w odpowiednie suplementy, oczywiście pozbawione węgli, bcaa, crea, białka, i ostatnio testowana arginina dość dobrze wyrównuje brak węgli w organiżmie) ?