Jou.
Dzięki Kaizenowi mam okazję sprawdzić kilka produktów, a konkretnie: Ultra Mass, 100% Whey Protein, ZMA pm i Creatine transport.
Opisywac porduktów raczej nie trzeba, zainteresowani na pewno znajdą o nich informację w naszych forumowych sklepach.
Co do mojej osoby - odsyłam do linka ktory mam w podpisie - zawarte informacje nie zmieniły się zbytnio, wciąż mam mało czasu i taki a nie inny tryb życia..
Od ostatniej masówki na stakach zleciałem ponad 2 kilogramy na wadze, obwody lekko też itp.
Obecnie na czczo waga pokazała żenujące 92.8 kilograma, więc jest co odrabiać.
Obwody nie zmieniły się od czasu startu poprzedniego testu, nadal mam 83 w pasie, niecałe 43.5 w bicepsie, 120 w klatce, 63-4 w udzie - spadek zwiazany z kontuzją która uniemozliwia mi konkretny trening nóg.
moja obecna fotka jak widać.
Z ważnych info: gainera stosuje jako uzupełnienie, chyba bedzie to porcja dziennie ( 155 gram rozbite na 2 raty), dodam w mairę czasu oliwe z oliwek do podbicia kalorii, białko albo na noc, albo w ciągu dnia zależnie od sytuacji.Zma na noc, kreatynka - po treningu połowa porcji i połowa rano.W dni wolne albo porcja rano albo połowa rano a reszta w ciągu dnia, ale pewnie z braku czasu i możliwosci całość rano.
Zobaczymy czy dobrej jakości towar podstawowy pomoże mi osiagnąc nieco lepszą formę..Choć odkad pamietam gainery spływają po mnie jak po kaczce..
zaczynam też trenować brzuch.
Gainer waniliowy - smakuje fajnie mimo ze wanilii nie lubię w sumie.Nie jest gęsty, miesza sie super, oczywiscie piję z wodą.Enzymy trawienne - czuć posmak.Gainer nie jest przesłodzony.
Białko czekolada - poezja, dla mnie ulubione białko po matrixie Syntraxa.Smak, rozpuszczalnosć etc. bez komentarza.Jak je kupiłem peirwszy raz u Górala pamietam, była jedyną moją odżywką w tamtym okresie, i poczułem efekt placebo

Creatine Transport - rozpuszcza sie dobrze, smakuje bardzo dobrze,jak lemoniada, że staków jakie piłem najlepszy smak, nie czuć chemią..zasługa cukrów pewnie.No i stare, dobre mono plus dodatki..liczę że mnie jeszce ruszy

Idę dzisiaj zaraz na trening barków i nóg jak ścięgno pozwoli..

Test będzie zyciowy, nie sciemniany.
Postaram się nie pić dużo.Myślę że będziecie zadowoleni.
Towar najwyższej klasy.skosztuję chyba dzisiaj jeszce sobie gainera czekolady by opisać jak smakuje.
zma powinno pomóc, jestem przemęczony i mało śpię, pracuje cieżko - mamy gorący okres już od stycznia, ledwo daję radę iść na trening..No ale to nie koło różańcowe.
zdr.
"nie znam sie na niczym co czytałem na temat ćwiczeń"