Jedzie Activ na ciągniku, plakaty ma na rozżutniku %-)-$pam poSt v.5

No ma dziwny styl bycia, ale dzisiaj z nim trochę pisałem w hitecu i jak chce to pisze i zachowuje się normalnie. Może grać kogoś kim nie jest. Może lubi się odstresować i wtaki właśnie sposób. Ja tak go odbieram. Kumaty jest w sumie

Owszem, może taki właśnie jest. Co nie zmienia faktu, że nas potraktował w sposób hmmm mało odpowiedni. Nie dziw się więc reakcji osób z tego spamu.

Skutek- waga 31 kg i długa walka o życie

boze

chcialas byc modelka czy cos ?

Nie dziwię się. Mnie tylko chodzi o pisanie za plecami co w sumie teraz robimy
To trochę przeszłaś. Jak coś związanego ze zdrowiem to możesz pytać, bo trochę się to interesują, a tu przeważnie siedzę w dziale zdrowie

siedzisz z wikipedia dodaj jeszcee

don co ty pjepszysz
nie pamiętasz clima cool?

Reso nie przeginaj. Nie jest tak.
Wczoraj wzbogaciłem się o doświaczenie gastroskopii na sobie.

Reso no co Ty. Wiesz jak już organizm stracił odporność to waga leciała i leciała. Leczyłam się na onkologii w Opolu, ale nic nie dawało, dopiero gdy dostałam się na leczenie do Katowic zaczęłam wychodzić z tego bagna. Po prostu zajechałam organizm treningami. A wiesz jak to jest, gdy masz dwa treningi dziennie, trwające jeden 1,5 h drugi ponad 2. Do tego oba mocno obciążające, bo i vale tudo i tkd takie są. Do tego biegałam dużo, a jeść się nie chciało, bo organizm ciągle był na endorfinach z treningu i na wyrzucie hormonów do krwii. No i poszło, wszystko. Byłam głupia, zbyt ambicjonalna, nie miałam odpowiedniej wiedzy o tym, że powinnam wpierdzielać odpowiednie jedzenie. Rodziców nie słuchałam, najważniejsze były treningi.

Także to przestroga dla innych:) Do tego ambicje w szkole i masz:D dobry sposób na samounicestwienie które trwa długo, a co gorsze ciągnie się jeszcze dłużej po wyjściu z choroby:)

Kil, nie. WTF?