Jak przekonac rodzicow do silki ??

ah ta skromnośc kojota nie ma to tam to

Powiedz że jak będziesz ćwiczył to może kiedyś nawet na bramce w dyskotece będziesz stał

https://www.sfd.pl/temat202288/ - nie czytałem, ale wpiszę :D
możesz miec parę kontrargumentów od rodziców, np. że na ulicy właśnie dlatego mogą Cię ruszać, że dobrze wyglądasz, i może być ciekawie... (a nie odwrotnie) - przemyśl sobie, co mogą powiedzieć, żeby móc się bronić
*(a w ogóle to może jest deko prawdy w tym co piszę i co mówią twoi rodzice, choćby koksowanie na początku treningów(o tym coprawda nie wiedzą...) chyba szkodzi, bo potem trudniej pobudzić mięśnie do wzrostu bez koksów i ostrego treningu - tak mi się zdaje, więc se to wszystko <tzn. nie tylko to> dokładnie przemyśl; takie moje poglądy, ale nie wiem jak ćwiczysz i za dużo o tym sporcie(ale jak patrzę na siebie i ciebie w +- tym samym wieku, to nie wiem jak to na cię wpłynie, chyba ze masz naprawdę wyjątkowe predyspozycje)<ale taki super bezpieczny i zdrowy to chyba nie jest>, a do tego jestem wyjątkowo rozsądny, a dla innych lekki cykor...)

a co do argumentów i sposobów to chyba już wszystko zostało napisane - wiesz, że trza z rodzicami ostroznie, więc ok. Jak coś wymyślę to napiszę.

P.S. ale trucie - i pomyśleć ze jestem niby mlody

P.S.2. W razie problemów z rozumieniem pomijać treści w nawiasach.

ja za swoich czasow chowalem przed rodzicami bialko olimpu w śmietniku u mnie w pokoju bo nigdy nic tam nie wyzucalem :P , kryjowka niestety zostala wykryta , dzieki bogu ze tak pozno bo wczesniej tam mialem stowe rosyjskiej mety :P:P:P:P:P , ale pokazalem rodzicom sklad na opakowaniu , wyszlo ze to tylko bialko takie jak w jedzeniu i sie juz nie czepiali :P:P ,mysle ze takie sciganie przez rodzicow ma na ciebie dobry wplyw bo w koncu zakazany owoc smakuje najlepiej , pozdrawiam :)

hmm.......jeżeli ta 15 ma oznaczać wiek to wg mnie jesteś za młody na siłownię i ćwiczenia <na to masz jeszcze czas>, wg mnie w tej chwili najlepsze będą ćwiczenia ogólnorozwojowe, bo tego najbardziej potrzeba w takim wieku, polecam sztuki walki, jakby nie było dzięki sztukom walki zyskasz gibkość której brakuje kulturyście <chyba nie chcesz być przerośniętym pakerem który nie umie się podrapać po plecach>

studentcat niemasz racji ze kulturystom brakuje gibkości wystarczy popatrzeć na Colemana albo na Pudziana może on niejest kulturystą ale też ma dużą mase

thx
https://www.sfd.pl/temat213555/ - czytales, ale przypominam

studentcat - nie zgadzam się z tobą

studentcat - mam 16 i cwicze juz 11miesicey a ten wiek wydaje mi sie odpowiedni do cwiczen bynajmniej dla mnie a co do sztuk walki to narazie nie dla mnie wole przenosic ciezary

Widze strasznie duzo osob mi pomaga WIELKI DZIEKI WAM WSZYSTKIM JESZCZE RAZ

P.S. Dzis znowu mialem spokuj bo jak oszedlem na silke to rodzicow nie bylo i nie widzieli, a trening byl zajefajny jak zawsze

jak sie beda czochrac o to ze cos bierzesz to mzoe namow tate zeeby z toba chodizl jako arbiter moze sam sie zarazi i bedzie gites, bo we dwoch zawsze latwiej mame przekonac