Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6515
Napisanych postów
62311
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777734
No ale tutaj nie liczy się tylko czas biegu bo to co biegasz to nie będzie stanowić żadnego wyzwania dla Twojego ciała, 10 minut biegu to można na rozgrzewkę robić, a nie żeby spalać tłuszcz. Wysiłek aerobowy musi być dłuższy.
Natomiast zawsze trzeba od czegoś zacząć i po prostu regularnie zwiększać ilość tego biegu. A do tego przyzwoity trening siłowy i dieta.
Trzeba pamiętać, że te elementy muszą być razem bo bez tego nie będzie efektów tych wszystkich Twoich zmagań. A rower będzie dobrym uzupełnieniem.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
4
Napisanych postów
508
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
4262
No niestety nie mogę trenować, na tn moment. Jak przegiegnalbym z 30 min, z dużą zadyszka to byłoby ok? Bo tez chciałbym progresowac w bieganiu. Słyszałem że bez treningu siłowego też da radę zredukować,sam od 2 tyg na iffym czuje się bardzo dobrze, jem bardzo różnorodnie oczywiście staram się trzymać makro, i max 20 % syfu. To jak z tym bieganiem? mogę jutro spróbować te 30 min przebiegnąć tylko wiem że zadyszka będzie bo kiedyś biegalem
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6515
Napisanych postów
62311
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777734
Możesz biegać oczywiście, ale zrób jakiś rekonesans możliwości swoich bo tak z marszu można powiedzieć biegać przez 30 minut nie będzie łatwo.
Idź zrób jakiś szybki marsz, podbiegi, lekkie interwały cokolwiek żeby zobaczyć w jakiej jesteś formie. Z drugiej strony średnio wytrenowana osoba jest w stanie te 30 minut w wolnym tempie, ale tak jak pisze musisz sam ocenić swoje możliwości czasem tak prozaiczne problemy jak ból mięśnie piszczelowych potrafi skutecznie uniemożliwić bieganie, ale zrób trening biegowy i wszystko będziesz wiedział.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6515
Napisanych postów
62311
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777734
No i jest w porządku, możesz to przyjąć jako swój punkt wyjścia i teraz trzeba jakoś zaplanować progresję.
Nie musisz wydłużać teraz czasu biegu możesz nadal obracać się w tych 30 minutach, ale warto by było teraz wydłużać dystans jaki pokonujesz w tym czasie. Jeśli teraz był dystans 4km to na następnym treningu postaraj się zrobić 4,3km nie muszą być to spektakularne progresy ważne żeby dokładać tymi małymi kroczkami zaraz się zorientujesz, że na prawdę jesteś w stanie progresować i ta forma biegowa będzie co raz lepsza.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
4
Napisanych postów
508
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
4262
A jak nie udało się z progresowac? Ostatnio miałem 5 200, bo trochę za szybko biegłem dziś 5 100, nie zrobiłem rozgrzewki byłem też zmęczony pomagałem na gospodarstwie może to przez to.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6515
Napisanych postów
62311
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777734
Trzeba mieć świadomość, że nie zawsze będziesz mógł progresować z treningu na trening. To naturalne, że czasem się trafią słabsze dni przy, których po prostu nie pójdziemy do przodu czy to z progresją ciężaru, czy długością biegu lub masz po więcej aktywności danego dnia co się w oczywisty sposób przełoży na progres na siłowni.
Więc na spokojnie podchodź do takich jednorazowych spadków ilości przebiegniętego dystansu czy innego progresu. Trzeba się nad tym pochylić jak sytuacja będzie trwała dłużej.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
4
Napisanych postów
508
Wiek
4 lata
Na forum
4 lata
Przeczytanych tematów
4262
A czy picie dużych ilości koli zero, wpłynie na redukcję? I iffym? W sensie jakąś retencja wody czy coś, bo no w miesiąc mi talia spadła z 87 do 80 cm więc się cieszę,ale no jakby czasami ten brzuch gorzej wygląda