FAQ - żywienie optymalne w kulturystyce wg PePoNeNta

FAQ dla tych którzy wypytują mnie o moją nową dietę tluszczową. Pytania zamieszczajcie pod postem
-rzadziej jesz, 2-4posilki dziennie, nie odczuwasz glodu, tylko "pusty zoladek", powiększone narządy wracają do pierwotnych rozmiarów
-przygotowanie posilkow zajmuje bardzo krotko, jedzenie niewielkich gabarytowo ale "sytych" posilkow też, a zaoszczedzony czas mozesz wydajniej wydatkować
-zaostrza sie wyczuwanie smaków, np. slonego i nie potrzebujemy stosowac przypraw. Traci sie chęć na jedzenie "slodkiego"! koniec z uleganiem pokusom!
-żyjesz dłużej średnio o ok 30%
-zwalnia tempo przemiany materii nie odbijając się negatywnie na sylwetce, nie marnujesz energii na "robotę głupiego" i syntezowaniu wielu niezbędnych związków, bo dostarczasz je z pożywienia
-odciążony organizm dużo sprawniej usuwa toksyny co przekłada się na lepsze samopoczucie i wyższy poziom energii i motywacji
-nie spożywany warzyw gdyż pestycydy w nich zawarte okazują się być jedną z głównych przyczyn nowotworów, a błonnik przyspiesza pasaż jelitowy, a w mojej diecie założenie jest odwrotne: jak najmniej objętościowo, jak najlepszego jakościowo pokarmu i jak najdłuższy czas przebywania w jelitach, gdzie jest absorbowany
-wydatki na dietę i suplementacje zmniejszają się nawet 10krotnie
-lekarz który opracował zasady tej diety i "złotą proporcje" na kilogram masy ciała B 1G T 2.5-3.5G W 0.3-0.8G leczy tą dietą wszelkie schorzenia, cukrzycę, nadciśnienie, stwardnienie rozsiane, nowotwory, astmę i wiele innych(chrapanie)
-chude mięso które króluje na naszych stołach jest najbardziej naszpikowane chemią
-najbardziej wartościowe źródła białka:surowe żółtka jaj, podroby(wątroba,mózgi,zoladki,serca), karkówka, lopatka
Tłuszcze: nasycone z powyższych źródeł w dużych ilościach są pozyteczniejsze i mniej szkodliwe niż tzw"zdrowe tłuszcze" w nadmiarze. Ich źródła w diecie:slonina, łój, smalec, olej kokosowy, masło, majonez.
-glikogen powysilkowy jest uzupełniany z kwasu mlekowego
-dlaczego skoro jest taka dobra nie jest popularna? "Bo się nie opłaca! "Mniej wydajesz na leki i jedzenie dlatego m.in lobby farmaceutyczne i spożywcze ją bojkotuja. Gdyby w Polsce dieta byla popularna, o 80% spadlaby sprzedaz leków!
-sredni koszt wydawany miesiecznie na jedzenie to 150-300zl
-reguluje wyproznianie u osób które miewają problemy, poprzez "nasmarowywanie" jelit
-nadmiar niewykorzystanego bialka, konwertuje do tkanki podskornej, glownie w okolicach brzusznych

żródła na ktorych bazuje to:
- archiwum z forum sfd
- wiedza i doswiadczenia wlasne
- seminarium z IFBB PRO - Robertem Piotrkowiczem, ktory jest najbardziej utytulowanym kulturysta ktory stosuje żywienie optymalne
- ksiazka "dieta optymalna" Jan Kwasniewski
- ksiazka "tluste zycie" Jak Kwasniewski

Bede aktualizowal FAQ, jak macie jakies pytania (na ktore nie bedzie odpowiedzi w artykule) to bardzo prosze o zadawanie w komentarzach.






Zmieniony przez - PePoNeNt w dniu 2015-09-27 11:37:19

Potreningowy shake składa się z 3zoltek + 100g jagód + 2lyzki masła orzechowego bez soli i cukru + 3lyzki mleka kokosowego+ 20g białka smakowego +3kostki gorzkiej czekolady + 30g masła krowiego + 20g BCAA + 20g GLUTAMINY + 5g PROSZKU ZASADOWEGO. Bialko 40gram, tłuszcze 80gram,węglowodany 29gram. Po wypiciu zjadam dopiero po 3-4godzinach. Będę wrzucał inne przykładowe posiłki, zacząłem od najprzyjemniejszego, ale jak zobaczycie moją wypasioną jajecznice to oszalejecie! Chyba że... widzicie ją codziennie na talerzu z rana Ustalone produkty i ilości są dla mnie na moją wagę i cele-przestrzegam przed kopiowaniem na żywca bez "dostosowania do siebie"



Inspiracją dla lekarza, który opracował "złotą proporcje" był rozkład makroskladnikow z mleka matki karmiacej. Moje śniadanie: 5zoltek jaj, boczek 75g,ser gouda 20g, majonez 20g, masło pelnotluste 20g. Wartości: 1000kcal, B 37g, W 1.8g, T94g








Maliny czy jagody do potreningowych drinków możecie jeść mrożone a jak macie świeże, ładne to sami zamroźcie, jak ja dziś- 25porcji po 100g. Mięsa nie kupujcie pakowanych mielonek w sklepie. Można w mięsnych wybrać samemu kawałki, poproście o przemielenie(wtedy wiecie co jecie i nie będzie pytań retorycznych "czemu forma nie idzie"). Slupszczanom zdradzę najlepszą "miejscówkę"na zawsze świeże mięso od zaufanego dostawcy, ch Manhattan box 226, przy wejściu od ul. Wileńskiej. Zapas karkówki, łopatki i słoniny na przeszło tydzień, dla mnie i żony kosztował 60zł. Droga dieta? To przeszłość.




Cieszy mnie bardzo, że wiele osób postanowiło spróbować diety tluszczowej po przeczytaniu moich ostatnich artykułów. W związku z powtarzajacymi się pytaniami, mam dla Was parę podpowiedzi. Jak kombinujecie na własną rękę to przynajmniej przeczytajcie cała książkę "dieta optymalna" by otworzyć umysł i przestawić myślenie. Chciałem Wam podkreślić że jest różnica między dietami tluszczowymi a żywieniem optymalnym, o którym czytacie na moim fanpage'u. Nie oczekujcie po wprowadzeniu swoich modyfikacji efektów, które uzyskacie tylko przy 100% trzymaniu się zasad opracowanych przez dr. Kwaśniewskiego. Dieta albo jest zgodna z założeniami optymalnej na 100% albo po Waszych modyfikacjach na 95% i już nie działa tak jak jakbyście oczekiwali. Wejście na dietę opracowaną przez Polskiego lekarza wiąże się ze zrezygnowaniem(na zawsze!) z cukrów, które promują syntezę insuliny. Trzymanie go na niskim poziomie zwalnia tempo jego eksploatacji(dłużej żyjesz) Najczęstsze błędy, przez które nie macie efektów, bądź są odwrotne od oczekiwanych, co nie powinno być dla Was dziwne to: nadmiar białka/węglowodanów. Oprócz tego tkanka tluszczowa intensywnie syntezuje się z alkoholu. Musicie wiedzieć że najgorzej działa na organizm właśnie połączenie węglowodanów i tłuszczy. Nie ma więc miejsca na podjadanie ryżu, chleba, wafli ryzowych, nawet po treningu. Jak ważysz 100kg i oczekujesz efektu redukcji, to masz dostarczać dziennie max 30g wegli, więc musisz pilnować żeby nie przekroczyć tej puli z tych, które się "przemycą" w produktach w ciągu dnia i mają jakieś pożądane wartości odżywcze typu jagody/maliny- wysoka zawartość antyoksydantów. Tylko mózg potrzebuje niewielkiej ilości węglowodanów do pracy, by nie wchodzić w krainę, mięśnie są zasilane zewnętrznymi źródłami kwasów tłuszczowych i "Waszą tkanką tłuszczową." Katabolizmem nie przejmujcie się więc aż do momentu zejścia do jednocyfrowego poziomu tkanki tłuszczowej, gdyż w przypadku deficytu paliwa z pożywienia organizm płynnie przeskakuje na zasilanie spalając tłuszcz spod skóry! Zapraszam do zadawania pytań i dzielenia się Waszymi opiniami/przemyśleniami w komentarzach. #trenerpietrzak






Do pracy na cały dzień- 2posilki. Karkówka 200g, lopatka 200g z 4lyzkami musztardy i 1jajem + frytki z batatow 230g (jak się skończą zapasy z diety zbilansowanej-będę jadł białe ) wszystko smażone na słoninie. 1800kcal, B 75, WW 48g T 150. Jem co 5h. Kolacja będzie bialkowo tluszczowa. Zrobienie trwało 5min. Koszt to zaokrąglając w górę ok. 10zł



Zmieniony przez - PePoNeNt w dniu 2015-09-27 11:45:17

bez bitej śmietany się nie liczy.

zapomnialem wpisac jeszcze jednego zrodla http://forum.dr-kwasniewski.pl 

jeszcze zasmażka

Obserwuję bo jestem ciekawy dalszego rozwoju i kolejnych argumentów. Mylące jest to że ludzie jedzący "normalnie" smalec,jajka,mleko,tłuste mięso itp. przez wiele lat nie odmawiali sobie także,chleba,makaronu,ziemniaków czy ryżu itp. I też nie mieli problemów ze zdrowiem.

-rzadziej jesz, 2-4posilki dziennie, nie odczuwasz glodu, tylko "pusty zoladek", powiększone narządy wracają do pierwotnych rozmiarów - zmieniają się wielkości narządów ? Jakich? Wątroby? Nerek? Serca?

-żyjesz dłużej średnio o ok 30% - tak, zwłaszcza jedząc głownie produkty smażone Istnieją badania naukowe, któe to powteirdzają, czy też wierzysz w "matematyczne wyliczenia"? Wiesz jakie populacje były najbardziej długowieczne? Te które miały diety wysokowęglowodanowe, zwróć sobie uwagę na spożów odżywiania mieszkiańców Okinawy...

zwalnia tempo przemiany materii nie odbijając się negatywnie na sylwetce, nie marnujesz energii na "robotę głupiego" i syntezowaniu wielu niezbędnych związków, bo dostarczasz je z pożywienia - bardzo ciekawe. Dieta eliminacyjna - a wartość odżywcza większa powiadasz? Wrzuć i sprawdź sobie w dzienniku vitalmaxa wartośc odżywczą tej diety. Zwłaszcza podaż wit B1 i ilość PUFA...

-odciążony organizm dużo sprawniej usuwa toksyny co przekłada się na lepsze samopoczucie i wyższy poziom energii i motywacji - no jak się mocno nawkłada do głowy różnych bajek dotyczacych tego jakie cuda dzieją się w organizmie po przejściu na ŻO to oczywiscie poziom motywacji rośnie. Kluczem jednak jest wiara, czyli placebo. Zauważ, że w ŻO wszystko polega na podziale na "MY" - którzy posiedliśmy Wiedzę) i "ONI" - tkwiący w ciemnogrodzie wiedzy powierzchownej, ignorującej biochemię Harpera (który de facto diety tłuszczowej wcale nie popierał), i na nawijaniu makaronu na uszy. W kołko. Jak w sekcie.

nie spożywany warzyw gdyż pestycydy w nich zawarte okazują się być jedną z głównych przyczyn nowotworów, a błonnik przyspiesza pasaż jelitowy, a w mojej diecie założenie jest odwrotne: jak najmniej objętościowo, jak najlepszego jakościowo pokarmu i jak najdłuższy czas przebywania w jelitach, gdzie jest absorbowany - to jest bardzo mądre podejście Jakbyś chciał wiedzieć, to w PL przeprowadzono badania zawartosci pestycydów w owocach i warzywach. Wiesz w ilu próbkach na ponad 300 porzebadanych zaobserwowano podwyżsozny pozimom w/w substancji? W dwóch: http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/26024398  Ciekawe, ze boisz się pestycydów obecnych w warzywach i owocach, ale nie boisz sięzanieczyszczeń środowkiskowych, które magazynowane są w tkance tłuszczowej zwierząt hodowlanych. To jest jeden z głownych rezerwuarów trucizn tego typu. Najlepiej pod tym katem przebadane są ryby, ale wcale nie dużo lepiej wygląda sytuacja w przypadku np. wieprzowiny...

-lekarz który opracował zasady tej diety i "złotą proporcje" na kilogram masy ciała B 1G T 2.5-3.5G W 0.3-0.8G leczy tą dietą wszelkie schorzenia, cukrzycę, nadciśnienie, stwardnienie rozsiane, nowotwory, astmę i wiele innych(chrapanie) - to gratuluję

-chude mięso które króluje na naszych stołach jest najbardziej naszpikowane chemią - tak, bo toksyny środowiskowe wędrują spcjalnie nam na złość do chudych mięsni, a omijają te okryte tłuszczem Brawo!

-najbardziej wartościowe źródła białka:surowe żółtka jaj, podroby(wątroba,mózgi,zoladki,serca), karkówka, lopatka
Tłuszcze: nasycone z powyższych źródeł w dużych ilościach są pozyteczniejsze i mniej szkodliwe niż tzw"zdrowe tłuszcze" w nadmiarze. Ich źródła w diecie:slonina, łój, smalec, olej kokosowy, masło, majonez. - wartosć biologiczna białak żółtka jaja jest niższa niżwartosc żółtka z białkiem (czyli całego jaja). Im bardziej poprzerastane tkanką łączną elementy tuszy zwierzęcej - tym niższa wartosc biologiczna. Takie są fakty - sprawdźsobie WAO (wylicz) a zobaczysz sam Tłuszcze nasycone nie muszą być szkodliwe, ale mogą takie być. Poza tym kwas palmitynowy jest stymulatorem miostatyny czyli utrudnia rozwój muskulatury...

-glikogen powysilkowy jest uzupełniany z kwasu mlekowego - słusznie! To jest jak rozumiem realizacja zasady: nie marnujesz energii na "robotę głupiego" i syntezowaniu wielu ważnych związków, bo dostarczasz je z pożywienia

dlaczego skoro jest taka dobra nie jest popularna? "Bo się nie opłaca! "Mniej wydajesz na leki i jedzenie dlatego m.in lobby farmaceutyczne i spożywcze ją bojkotuja. Gdyby w Polsce dieta byla popularna, o 80% spadlaby sprzedaz leków! - no tak i zagadka Świetego Graala rozwikłana, kamień filozoficzny odkopany, Masoni zdemaskowani!!!

-reguluje wyproznianie u osób które miewają problemy, poprzez "nasmarowywanie" jelit - no z tego co wiem, to akurat dużo osób po przejściu na ŻO skarży sięna zaparcia. A sam autor poleca na to... leki (których Twoim zdaniem używanie miało się zmniejszyć): http://optymaln.republika.pl/dz206.html  No ale co tam zaparacia, przecież ŻO to dieta dla zuchwałych http://www.dieta-dla-zuchwalych.pl/kupa-do-zrobienia.html

-nadmiar niewykorzystanego bialka, konwertuje do tkanki podskornej, glownie w okolicach brzusznych - tak, jak przesadzisz z białkiem to przyjdzie Roro i Ci go nawtyka pod skóę na brzuchu, jak widac w tym badaniu: https://www.sfd.pl/Wpływ_wysokiego_spożycia_białka_[4,4g]_na_kompozycję_ciała.-t1023383.html 




Zmieniony przez - saajonarah w dniu 2015-11-04 12:27:44

TA DYSKUSJA JEST BEZCELOWA, ZANIM SIE NIE ZAPOZNASZ Z MOIMI ZRODLAMI ,DODAM ZE KILKA MIESIECY TEMU Z WIEKSZOSCIA BYM SIE Z TOBA ZGODZIL, TERAZ PRZYZNAM ZE ZGADZAM SIE TYLKO CZESCIOWO, MYSLISZ PLYTKO, JAK JA MYSLALEM DO NIEDAWNA. W KSIAZKACH I NA FORACH AUTOR I ZWOLENNICY ZYWIENIA OPTYMALNEGO USTOSUNKOWUJĄ SIE DO KAZDEGO PYTANIA I WATPLIWOSCI- MOZE TO BEDZIE WLASCIWE MIEJSCE. POST TAK JAK PISALEM SLUZY ZWROCENIU UWAGI LUDZI NA ALTERNATYWĘ I NAPISALEM GO NA PROSBE WIELU ZAINTERESOWANYCH. KAZDA OSOBA KTORA ZNAM ZGŁĘBIAJĄCA ŻYWIENIE OPTYMALNE W TEORII I PRAKTYCE NIE ZNA ŻADNEGO ARGUMENTU PRZECIW TEJ METODZIE ODŻYWIANIA (NA WSZYSTKIE PYTANIA KTORE MI PRZYSZLY DO GLOWY JUZ POWSTAŁY ODPOWIEDZI) MI I OSOBOM Z MOJEGO OTOCZENI (ROBERT PIOTRKOWICZ, KTORY CHYBA PIERWSZY Z ZAAWANSOWANYCH KULTURYSTOW ZAUFAL W PELNI WSKAZOWKOM KWASNIEWSKIEGO), PODOPIECZNYM TA DIETA POMOGŁA, NIEKTÓRYM NAWET BARDZO, CZUJĘ ŻE ODŻYWAM, ZARÓWNO W PRACY, SAMOPOCZUCIU JAK I POD WZGLEDEM SYLWETKI. PRZEKONAŁ MNIE ENTUZJAZM PIOTRKOWICZA I TERAZ SAM MAM TAKIE SAMO PODEJSCIE I JESTEM MU ZA TO BARDZO WDZIĘCZNY, A LUDZIE KTORYM JA TO PRZEKAZAŁEM SA WDZIECZNI MI. NIE MA TYGODNIA ŻEBYM NIE OTRZYMYWAŁ PODZIĘKOWAŃ I POTWIERDZEŃ, "ŻE TO DZIAŁA"
ABSOLUTNIE NIE MAM ZAMIARU NIKOGO PRZEKONYWAC NA SIŁĘ ANI ZMUSZAC. NIE WIERZYSZ, MASZ PRAWO WIERZYC W CO CHCESZ. PRZEPRASZAM ZA CAPS LOCKA :) POZDRAWIAM