Dzisiaj dalej wolne od pracy. Wyszło bardzo dużo roweru ale za to wkradł się do diety lekki syf. Ogólnie dziś tylko dieta, rower, sprawdziłem jak tam na mieszkaniu idzie remont, posłałem CV dla nowej pracy i tyle.
Dieta
To co w tabeli, rower był tak długi że brakło czasu na więcej jedzenia. Poza tabelą weszły 2 piwka, jakiś hamburger z budki - pewnie ze szczura...z małym sokiem cappi (nie dojechałem do domu a byłem już MEGA głodny).
Trening
- rower w terenie
Dystans: 77,4 km
Czas: 4h 9 min
Łączny dystans w sezonie: 443 / 5 000 km
Dzisieszy odcinek podzielony mniej więcej na dwie równe części. W połowie przerwa na mieszkaniu. Całość raczej po płaskim, na luzie. Raz na czas lekko pod górkę ale bez męczarni. Jutro w końcu kretę zamawiam + PAM i więcej białka, dziś nie mam już sił.
Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-05-08 21:50:28