Drazek - temat nie jest w stylu chce sie podciagnac itp. :-)

pytanie do zaawansowanych:
1. czy podciagajac sie na drazku opuszczacie sie do konca czy tez zatrzymujecie sie przed calkowitym wyprostowaniem stawu lokciowego?
2. czy probujecie sie podciagac na jednej rece ? a jezeli tak to czy nie boicie sie o staw lokciowy

Ja na chwile obecna cwiczac na drazku robie 10 serii po 20 powtorzen (nachwyt) lub piramidke (podchwyt), robie przerwy od 45 do 60 sekund. cwicze pelen zakres ruchu.

wczoraj wieczorem przeczytalem taki stary temat zalozony przez Wodyna o problemach ze stawami temat z serii old school.

Na chwile obecna nie mam zadnych problemow z lokciami ale zastanawiam sie czy nie warto skrocic ruchu aby uniknac w przyszlosci kontuzji. zastanawiam sie jednak do jakiego momentu sie wtedy opuszczac

od pewnego czasu probuje sie tez podciagnac na jednej rece - na razie mi nie wychodzi a jedynie potrafie podniesc sie w gore o jakies 2-3cm. czasami potem czuje lokcie ale po kilku minutach mija. zastanwiam sie czy to zla technika czy tez podciaganie na jednej rece jest po prostu kontuzjogenne.

no to od 1 marca zaczynam piramidę stosować:)po miesiącu napiszę o efektach. dzięki wielkie za porady :) pozdrawiam :)

1. prostuję prawie prawie zupełnie, z punktu widzenia osoby trzeciej wizualnie prostuję zupełnie, ja sam natomiast czuje że zatrzymują minimalnie przed wyprostem
2. nie robie nigdy podciagania na jednej, obawiam się nie tyle o łokieć co i biceps. Jak w ogole to robisz? drugą ręką trzymasz za nadgarstek tej, którą podciągasz?
a w ogóle jeśli robisz 10 serii po 20 to jesteś albo megamistrzem albo sześciedziesięciokilowym zwykłym mistrzem ;)
pozdr

podciaganie na jednej rece probuje robic trzymajac sie jedna reka drazka a druga probuje manewrowac zeby zlapac rownowage, ale slabo mi to wychodzi gdy jedna reka trzymasz sie za druga to nie jest to podciaganie na jednej rece.

waze 80,4kg (przed chwila sprawdzilem) a podciagam sie od konca podstawowki czyli bardzo dluuugo, to jedno z moich dwoch ulubionych cwiczen. w trakcie studiow kumpel z mojej grupy wazyl wtedy 85kg i podciagal sie tyle co ja obecnie, ale on od lat cwiczyl wspinaczke

ja osobiście nie wiem komu po co podciaganie sie na jednej ręce- chyba dla szpanu

podciaganie na drązku ogólnie rzecz biorąc nie jest bardzo kontuzjogenne- najgorsza faza to zapewne faza najwyższ[jesli zbyt wysoka- i pewnie nie tyle dla łokci co barków[stawów]

ale -w sumie- nadal do końca nie wiem o co "biega"

podciaganie na jednej rece dla mnie to takie niespelnione marzenie - moze kiedys sie uda zobaczymy

przede wszystkim bedzie to sprawa bardziej "techniczna" niż siłowa, tutaj proponowalbym szukać rozwiązania łamigłowki.

tu i ówdzie znaleźć można posty i z takimi poradami czy filmiki, a to napewno b. ułatwi sprawę.

podciąganie na jednym ręku potrzebne jest np. bulderowcom, często wspinając się na swoich ściankach korzystają z tych technik, a propos, przez ciągłą pracę wszystkich mięśni grzbietu mają bardzo ładnie roz***... plecy

mam pytanie ... mam 18 lat waga 83 kilo 193cm wzrostu gram w siatkowke od dawna i wlasnie pod katem siatkowki jakie cwiczenia zalecalibyscie (dodam ze dluzszy okres podciagam sie na drazku) ale macie moze jakies informacje dotyczace czy lepiej jesli chodzi o siatkowke podciagac sie nachwytem czy podchwytem itp

apokalipsa masz calkowita racje to kwestia techniczna bardziej niz silowa, kilka rozwiazan juz znalazlem w necie i wprowadzam je w zycie, na razie bez wiekszych efektow, ale sie nie poddam.
wszedzie pisza ze nauka podciagania na jednej rece to min 6 m-cy. mnie sie nie spieszy

Imrahil - jaki jest twój rekord w podciąganiu się nachwytem?

na jednej ręce to sie małpy podciągają