Dlaczego zaczeliście ćwiczyć ?

u mnie zaczęło sie prozaicznie - stary lał starą i mnie, ale mi to nie odpowiadało. codziennie przychodzil za***any do domu i do wszystkich miał wonty. Więc zacząłem cwiczyc ale poniewaz nie moglem czekac wiecznie na przyrosty to brałem mete, od razu wysadzilo mi mięśnie i a stary byl przy mnie jak niesprawny dziadek. Wystarczylo ze ruszylem palcem i chowal sie w swoim pokoju.
Dzis sam jestem ojcem i niestety tez weszło mi w nawyk pranie zony. Przy okazji bije tez dzieciaka bo mam nadzieje ze to skłoni go do regularnych cwiczen. Mam nadzieje ze pójdzie w ślady ojca i będzie jeszcze większy.

Ta niech pojdzie w slady swojego ojca i niech ci ciula ile wlezie !

Chcesz bana?
To napisz jeszcze coś mądrego a napewno go dostaniesz.
Pozdro.

psychu zycze ci wszystkiego najgorszego ....

psyhu niezly talent widze z Ciebie...

ja bym powiedzial ze baran...

Gosc sobie chyba jaja robi? Bo nie sadze, ze ktos moze byc tak glupi, zeby sie tym chwalic...

Veron rozni ludzie som na tym swiecie ,a nawet jak koles zartuje to ,to co napisal to napewno nie bylo smieszne ..

://///////

Od kiedy pamietam cos musialem cwiczyc jak nie drazek to pompki, pozniej bylo karate, pozniej lekkoatletyka i wreszcie silownia.