Dieta wg. Arnolda

Śniadanie 7:30
3 jaja; 30 gramów pasztetu wołowego, dwie grzanki z masłem, 2 szklanki mleka

Drugie śniadanie 10:00
Kanapka z mięsem, 1 jajko, 1 szklanka mleka

Obiad 12:30
Kanapka z mięsem, kanapka z serem, dwie szklanki mleka, owoc

Podwieczorek 15:00
Jajko, 3 plastry sera, 2 szklanki mleka

Kolacja 18:00
Ok. 30 gram wołowiny mielonej, pieczone ziemniaki z masłem, sałata, 2 szklanki mleka.

Znalazłem ja w jakimś artykule. Co o niej sądzcie ? Składniki powiedziałbym takie mało kulturystyczne ale może ktoś testował tą diete ? Dobra jest ?

Pytanie następne: co sądzicie o takiej ilości mleka w diecie? czy ktoś kto nie ma uczulenia na laktoze i jest ekto może spożywać takie ilości mleka ?

może skończmy już pie-przyć? ;] autor chyba do końca życia będzie miał uraz do arnolda i jego diety.

nie patrz na to. to głupoty wymyślone dla zysku. najlepsza dieta to taka która sam sobie ułożysz i odpowiednio dobierzesz produkty według swoich upodobań.

pzdr.

daj se spokoj z tym, 2,5l mleka wychodzi,wegli tam prawie niema... moze 50lat temu byla dobra,ale teraz

czyli tak jak myslałem. Szkoda troche że to ściema bo dieta jest łatwa w trzymaniu i jeśli wierzyć autorowi sporo kcal miała
No cóż... Szkoda.

Zmieniony przez - alex1985 w dniu 2008-10-29 18:01:54

Popijaj Pan mięso mlekiem, to zobaczymy ile bebechy pociągną

Gdzieś w książce Arnolda wyczytałem żeby jeść majonez najczęściej jak się da

Kiedys byly troche inne poglady.

Kiedyś były inne poglądy ale chłopy i tak rosły jak dęby

dokładnie nikt nie zarzuci Arniemu, ze byl wieszakiem
a wlasnie ta dieta pochodzi ze stronki jemu poswieconej

tak i napewno ta dieta dała mu taki wygląd, siłe etc

Pewnie, że nie do tego dochodzi także genetykaa, SAA

Ps. dokońca też niechce mi się wierzyć w tą diete