SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DZIENNIK - MojeImie

temat działu:

Trening w domu

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 14455

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Aa no spoko. Ja właśnie z nadgarstkiem we wtorek do ortopedy lecę. Na szczęście ostatnio jakoś bólu nie sprawia.

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 118 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1067
Ja bym Ci proponował trenować na zamkniętym nadgarstku. Tzn. np. zamiast robić pompki na całej dłoni, to zaciskasz pięść i lecisz na zablokowanym nadgarstku. Miałem tak samo i pomogło.
Poza tym uchwyty do pompek to genialna sprawa, mogą być nawet dwie kielnie :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 6575 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35065
mam poręcze wysokie i niskie. a nadgarstek mnie boli gdy przekręcam do podchwytu, czyli podciąganie w tym planie całkowicie odpada.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 5 Napisanych postów 776 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 5713
Coś cicho... Za cicho...

Przyznanie Sog'a to nagroda dla osoby która Ci pomogła. Pamiętaj o tym, nie rozdawaj ich na lewo i prawo.
http://www.sfd.pl/Cichociemny/Dziennik__trening_Proteo_System-t837175.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 118 Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1067
Coś cicho, bo cichociemny zasiał ciszę :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 6575 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35065
Rzeczywiście ten post w spamie o moim treningu nie pasuje dlatego wrzucam go tutaj:

MojeImie
podciąganie szerokim nachwytem - 40 powtórzeń
podciąganie nachwytem na szerokość barków - 40 powtórzeń
podciąganie wąskim nachwytem - 40 powtórzeń
podciąganie podchwytem na szerokość barków - 40 powtórzeń

łącznie = 160 powtórzeń

uginanie sztangi 25,5kg - 40 powtórzeń



trochę mi to zajęło, ale się udało. już mi się odechciało robić kolejnych 3 chwytów to dobiłem uginaniem.
a miałem w planach 280 powtórzeń różnych chwytów podciągania.


Zakwasy troszkę na zgięciach w łokciu, jeszcze lżej na plecach. ogólnie zakwasy prawie niewyczuwalne.


Dołączam od razu mój dzisiejszy trening na czczo(jak wczoraj):

pompki w staniu na rękach przy ścianie ręce szerzej niż barki - 40 powtórzeń
pompki na poręczach(tzw. dipy) - 40 powtórzeń
pompki z nogami wyżej(ręce również na podstawkach) - 40 powtórzeń

wyciskanie francuskie w leżeniu do czoła 25,5kg - 40 powtórzeń

pierwsza seria pompek w staniu na rękach wynosiła 8 powtórzeń, zachwiało mnie i zakończyłem na tylu. pewnie dobiłbym do 10 powtórzeń.
w dipach zrobiłem na pierwszy raz 16 powtórzeń. gdyby nie zmęczone barki może by było ze 20, kto wie.. :)
kolejne pompki z nogami wyżej, pierwsza 13 powtórzeń.
ostatnie ćwiczenie pierwsza seria 5 powt. ale kolejna już 7 powtórzeń. dopiero od 20 któregoś robiłem 6-5 powtórzeń.

dipy i pompki z nogami wyżej poszły szybko. trzeba to zmienić..

za jakiś czas i tak utrudnię te ćwiczenia. pompki w staniu na rękach muszą być robione na około szerokość barków. a nawet na podstawkach do pompek.
i te pasy ala gimnastyczne muszę też wykorzystać do pompek.

ostatnio robiłem też 120 powtórzeń pompek, tylko były to odmiany zwykłych na ziemi, zmieniałem tylko rozstaw rąk na szeroki, pod barkami i wąsko. teraz ćwiczenia są cięższe i też tyle powtórzeń.
serii, ani czasu przerw nie liczę. jedynie obchodzą mnie powtórzenia.

dzisiaj też czasu nie mam bo na 16 do pracy więc zamierzone 3 ćwiczenia po 100 powtórzeń nie wyjdzie, ale następnym razem to wypali.

jutro na pewno skatuję nogi, pojutrze musi iść brzuch. może to połączę żeby plecy tak dużo nie odpoczywały. dwa dni im wystarczy.



sporo się rozpisałem, może ktoś to przeczyta :D dawno mnie tutaj nie było. teraz moje kolejne podejście do treningu :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 54 Wiek 33 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 1235
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 6575 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35065
nie ma sensu go kontynuować. tutaj przynajmniej nie muszę liczyć przerw, ani serii. po prostu osiągam cel na treningu, wykonać zadaną liczbę powtórzeń danym ćwiczeniem i koniec, nic mnie więcej nie interesuje.
no i u siebie robię więcej na partię niż tam. a zamierzam robić jeszcze więcej. celem jest 3 ćwiczenia po 100 powtórzeń na ćwiczenia pompkowe i podciągające. na nogi dam trochę zaniżony pułap bo najważniejsze będą pistolety, a tych robię tylko kilka na jedną, na drugą mniej. dodatkowo jakieś wyskoki dosiężne z głębokiego przysiadu, siadanie i wstawanie jedną nogą z taboretu. 3 ćwiczenia plus martwy na sztywnych w celu tylko i wyłącznie rozciągnięcia dwugłowego uda, a przy okazji wzmocnienie odcinka lędźwiowego.

te ćwiczenia czekają mnie jutro, a do tego planuję dorzucić brzuch bo mam go bardzo słabego..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 6575 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35065
dzisiaj znów zrobiłem trening, z małym poślizgiem. weekend nie było mnie w ogóle w domu, po wstaniu jechałem, a przyjeżdżałem wieczorem gdzie odpocząłem i poszedłem spać.
dzisiaj też podobnie, wstałem, miałem wyjazd, po przyjeździe odpocząłem pół godzinki i zrobiłem godzinny trening. zrobiłem w nim 100 powtórzeń podciągania na drążku w chwycie szerokim. miało być 3x 100 powt. w różnych chwytach plus 100 powt. uginania, ale za późno zacząłem i więcej niż 150 powt. bym nie zrobił, a dosyć jestem śpiący bo się nie wyspałem. teraz leżę, zaraz się szykuję do pracy i jutro robię trening pompkowy. nie planuję nigdzie pojechać, a i wyspać się będę mógł. także planowo jest 400 powt. 3x100 pompek tych co ostatnio i jedno ćwiczenie na triceps, też 100 powt.
to wszystko na czczo. jak dam radę to będę z tego dumny, nawet jak będę robił to od wstania aż do pójścia do pracy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 40 Napisanych postów 6575 Wiek 30 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 35065
tak jak pisałem post wyżej, dzisiaj zabójczy trening wytrzymałości siłowej.

zrobiłem tak:
pompki w staniu na rękach, szerzej niż barki 100 powtórzeń
dipy z maksymalnym zejściem w dół 100 powtórzeń
pompki z nogami wyżej, ręce też na podwyższeniu, opuszczanie jak najgłębiej 100 powtórzeń
prostowanie ramion leżąc na plecach 100 powtórzeń


po ok. 2 godzinach robienia pompek w staniu na rękach, zacząłem dipy, gdzie w ok. połowie powtórzeń jadłem laysy z pieca, popiłem cappucino. w czasie treningu spijałem napój izotoniczny 4move, który pod koniec się skończył.

teraz mogę być z siebie dymny. na następnym treningu pewnie jednak policzę czas przerwy miedzy seriami żeby długo mi trening nie zajął i zmniejszę ilość powtórzeń. intensywność się zwiększy i zmniejszę czas treningu przy większym dostaniu po dupie.

jutro zrobię coś na nogi plus brzuch bo ostatnio nie robiłem. będę musiał zrobić ostrożnie by nie mieć dużych zakwasów. zwłaszcza, że dawno nie ćwiczyłem ich, a one szybko łapią. także myślę, że jedno ćwiczenie starczy w większej ilości powtórzeń, a do tego na brzuch parę.

także teraz spadam do roboty, miłego wieczoru, do jutra!
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Początkujący w domu.

Następny temat

Mój dziennik, porady i pomoc :)

WHEY premium