SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT work_drugs - redukcja to dopiero początek

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 23114

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
mam ten sam problem i w ogóle za awokado nie przepadam, więc przemycam je do diety w taki sposób.

póki co chyba najlepiej smakuje takie połączenie:
1 duży banan albo 2 małe (ok. 150g)
pół awokado (ok. 50-60g)
10g kakao
20g nerkowców
+ opcjonalnie porcja odżywki

na zdrowie!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
DZIEŃ 53

miska

+ warzywa: pomidory, ogórki kiszone, kapusta pekińska, cebula
+ napoje: woda 2l, zielona herbata, syciliano, melisa
+ suple: olej z wiesiołka, wit. D

trening

A. za każdym razem jakby trochę pewniej robię. i dzisiaj już sama się pilnowałam, żeby nie schylać głowy.
B. jest lepiej z chwytem i będę starała się powoli podbijać obciążenie w I i II serii, bo na pewno w ostatniej jeszcze nie dorzucę.
C. -
D. oj, ostatnie powtórzenie w ostatniej serii już było z lekkim wygięciem, będę tego pilnować.
E. -
F1. ok
F2. o raju, ale to mnie dzisiaj zmordowało! przez jakiś czas nie mogłam w ogóle ruszyć rękami.

udany trening z małymi postępami, mimo że obudziłam się z dziwnym bólem w prawym barku/ramieniu. to nie były zakwasy od ćwiczeń, tylko jakby zblokowanie (?). nie wiem, jak to wyjaśnić, ale bolało jak podnosiłam rękę do góry albo odciągałam ją w tył. rano, jeszcze w domu, trochę się rozgrzałam i rozciągnęłam i było już lepiej. potem poszłam na siłownię nie do końca pewna, co wyjdzie z treningu, ale coraz mniej czułam ból – zrobiłam bardzo długą i porządną rozgrzewkę, potem ostrożnie podchodziłam do ćwiczeń, ale udało się nawet progresować w wyciskaniu żołnierskim bez bólu. dziś miałam bardzo dużo czasu na trening, więc na koniec jeszcze długie rozciąganie i różne wariacje pozycji, które pamiętam z jogi około południa ból całkiem ustał i chyba znalazłam winowajcę – wczoraj przez cały dzień siedziałam przy komputerze w dziwnej pozycji i chyba coś musiałam naciągnąć/nadwyrężyć. mam nadzieję, że jutro rano nie wróci.

DZIEŃ 54

miska

+ warzywa: pomidory, szpinak, marchew
+ napoje: woda 2l, czystek, melisa, kakao
+ suple: olej z wiesiołka, wit. D

trening
bieganie + przebieżki 10x30 sek., przerwa 30 sek.
razem: 5,1 km w 24:37 min, średnie tempo: 4:50 min/km

barku już nie czuć wcale, więc w porządku. zaczynam myśleć, jak progresować w bieganiu i albo wydłużę trochę szybkie odcinki, albo w ogóle przerzucę się na rozkład 60/60.


Zmieniony przez - work_drugs w dniu 2017-05-26 06:46:50
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Tak czy inaczej aby zadbać o stabilizację kości ramiennej w stawie ramiennym warto oprócz mięśni naramiennych ćwiczyć rotatory. Twoje barki na pewno się za to odwdzięczą.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
ok, przyjęłam do wiadomości i już znalazłam kilka ćwiczeń. jak często i kiedy je robić? wystarczy 3 razy w tygodniu po treningu, a przed rozciąganiem? bo mogę nawet codziennie wieczorem - mam w domu małe regulowane hantle
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36028 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679732
Myślę że wystarczy raz w tygodniu ze 3-4 serie. Ciężary - lub gumy nie za duże/silne i duży zakres powtórzeń plus kontrolowane ruchy w obu kierunkach.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
dorzucam więc rotatory na koniec jednego z treningów. znalazłam 4 ćwiczenia (2 z hantlami i 2 z gumą), będę je robić 3x20. pierwsza próba w niedzielę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Dobry pomysł
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
DZIEŃ 55

miska

+ warzywa: pomidory, ogórek
+ napoje: woda 1,5l, melisa, czystek, americano
+ suple: olej z wiesiołka, wit. D

trening

A. w połowie II serii miałam zawahanie i lekko się wygięłam, ale potem opuściłam sztangę, wróciłam do pozycji i leciałam dalej.
B. uda płoną!
C. muszę zmienić kolejność stron i zaczynać od słabszej (prawej). poza tym ok i niedługo dorzucę w I serii.
D1. -
D2. -
E. -
F. obkładam sztangę jak mogę i wchodzą coraz większe ciężary. przy którymś powtórzeniu jakoś minimalnie się przesunęłam i za mocno pociągnęłam mięśniami brzucha – potem przez kilka godzin je delikatnie czułam, ale przeszło.
+ eee no dzisiaj nie poszalałam, byłam zupełnie zmordowana.

zapomniałam się pochwalić/pożalić, że po którymś z ostatnich treningów zauważyłam wystawione na środek sali bosu i skusiłam się na wypróbowanie, jak to działa. no i szybko pożałowałam… jak to ustrojstwo potrafi wykończyć! pobawiłam się kilka minut z równowagą, porobiłam przysiady i padłam ze zmęczonymi mięśniami całego ciała

DZIEŃ 56

miska

+ warzywa: pomidory, marchew, pietruszka
+ napoje: woda 2l, melisa, kawa żołędziowa, kakao
+ suple: olej z wiesiołka, wit. D

trening
-

DZIEŃ 57

miska

+ warzywa: pomidory, marchew, pietruszka
+ napoje: woda 3l, melisa, mięta, czystek, kawa żołędziowa, kakao
+ suple: olej z wiesiołka, wit. D

trening

A. jednak ciężko wchodzi to 10 kg, już od I serii miałam dosyć.
B1. -
B2. -
C1. tutaj dziś niesamowita moc i czułam plecy bardzo.
C2. z kolei tu zero siły, te 12 kg były dużo cięższe niż ostatnio i nawet zaczęłam się zastanawiać, czy wzięłam dobre hantle.
D1. -
D2. ok
D3.
+ po tej wytrzymce chodziłam jak kaczka i nie mogłam wyprostować nóg
+ ćwiczenia na rotatory, które robiłam tak wolno i uważnie, że trwały chyba z 15 minut.

pierwszy raz na siłowni wypiłam tyle wody. spociłam się niemiłosiernie i 1,5 litra to było mało. i to nawet nie kwestia pogody, bo klima dobrze działa, tylko tego treningu ale przez coraz większe temperatury odchodzi mi ochota na mięso... najchętniej jadłabym tylko placki/naleśniki/owsiankę/jaglankę z nabiałem, odżywką, owocami i toną cynamonu albo koktajle.


Zmieniony przez - work_drugs w dniu 2017-05-28 21:08:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
ćwiczenia stabilizujące są niepozorne, co?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 460 Napisanych postów 1592 Wiek 35 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 229519
Bosu daje w kosc
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

boxer_ona na redu

Następny temat

Wzrost.

WHEY premium