DT/DŻ Smoothie - aktualizacja str. 9 i 10

nawet nie zauważyłam - pomimo dwóch miechów normalnego jedzenia dalej mam zrytą psychę w dnt kiedy nie ćwiczę, a brzuszek najedzony

walnę jeszcze jakiś russian twist z obciążeniem, ale bez przesady, bo jutro MC

Zmieniony przez - Smoothie w dniu 2012-10-23 20:48:51

Pamietaj, że wiecej nie znaczy lepiej

Wiem, wiem - dlatego dzielnie trzymam się zalecenia 3xsiłka i odpoczywam (chodziłam przeważnie 4x i przemęczyłam plecy)

Treningowo ułożyłam takie cosik (inspirowane miką:
1 dzień
1. martwy ciąg 3x12
2. podciąganie na maszynie 3x10
3. wiosłowanie sztangielką 3x12
4. wyciskanie na bicek 3x12
5. szrugsy
6. russian twist

2 dzień
1. rozpiętki 3x12
2. wyciskanie skos 3x12
3. wyciskanie żołnierskie 3x12
4. odwodzenie ramion 3x12
5. brzuchol (wznosy nóg w leżeniu, spięcia)

3 dzień
1. przysiady 3x12
2. wykroki ze sztangą 3x12
4. MC na prostych nogach 3x12
3. wspięcia na palce ze sztangą 3x15
5. brzuchol (na skośne)


Zmieniony przez - Smoothie w dniu 2012-10-23 21:44:28

A czemu na początek bierzesz trening dzielony? Najpierw ćwiczymy całe ciało, na split przyjdzie czas Obliques zaleciła Ci trening AB, znajdziesz go w temacie odchudzanie łopatologicznie.

Hej :) robiłam od sierpnia trening FBW nr1, kombinuję, bo chciałam spróbować czegoś nowego (czuję się na siłach technicznie i fizycznie). Próbowałam (tak jak zaleciła Obliques) nr2, ale czułam niedosyt, chociaż nogi bolały fajnie ;)

Wrzuć wypiskę ile serii/powt./kg bo coś mi się nie chce wierzyć. Dobrze zrobiony trening zapamiętasz na całe życie

A. Martwy ciąg - 12x35kg/10x40kg/8x45kg/6x50kg
B1. Wyciskanie sztangi leżąc 12x25kg/12x27,5kg/8x33kg
B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem - obecnie wszystkie cienkie sztabki w górę w ostatniej serii
C1. wypady - sztanga 30kg
C2. uginanie nóg leząc - dwugłowe robiłam stojąc (max 3sztabki)
D. pompki 1 seria na maksymalna ilość powtórzeń (30maksymalny max ;) - zazwyczaj 15 rozłożone na serie)
podałam ciężary, na których jestem obecnie, maszyny omijam szerokim łukiem i ćwiczenia starałam się zastępować na wolnych. wiadomo, że na początku było ciężko i zaczynałam od różowych hantelek ;)), ale czuję ogromny progres, bo zawzięłam się bardzo i osiedlowa kuźnia z samymi chłopami to był moment pod koniec dnia, w którym mogłam się wyżyć - dlatego nie trzeba było mnie poganiać :)

Zmieniony przez - Smoothie w dniu 2012-10-23 22:46:46

Jedziem z koksem

1.MC
2.wyciskanie sztangielek
3.przyviąganie drążka do brzucha
4.przyciąganie drążka do klaty
4.odwodzenie ramion
5.uginanie ramion ze sztangą łamaną stojąc
6.pompki na poręczach
kupić rękawiczki!
szlag mnie trafi kiedy jutro znów pójdę na basen od razu po siłowym i odeślą mnie z kwitkiem, bo tory są zapełnione...#$%^&@#$%! /spokojnie.../

warzywko: papryka, pomidor, koper
sól, cynamon, cayenne
woda, kawa





Zmieniony przez - Smoothie w dniu 2012-10-24 22:32:13

Dzisiaj ukręciłam trochę aerobów w postaci 1km na basenie.

Parcie na mandarynki i witamy przeziębienie... macie jakieś sprawdzone sposoby na zwalczenie tego cholerstwa?

Herbatka