Czy Bruce Lee był najlepszy w swoim fachu?

Też tyle trenowałem.
Najpierw siłownia godzinę, potem SW 2.
Nie były to lekkie treningi

Nikt nie mowi, ze nie byl fajterem, chodzi o to ze jak na swiatowy poziom byl prawdopodobnie dosyc przecietny. Nie konfrontowal sie z dobrymi zawodnikami, nie walczyl w turniejach.
Sama rozpiska treningowa nic nie znaczy bo mnostwo ludzi tak trenuje.

Nie ma powodu strzelac focha i gadac o znajomosci zycia. Młody jestem i przyznaje ze gowno o nim wiem.

Zmieniony przez - emceha w dniu 2008-03-11 00:01:32

moj trening popołudniowy zaczyna sie od jazdy na rowerku 15 min, potem rociaganie 15 min, skakanka 5 min, refleksówka 5 min, walka z cieniem 5 min, nastepnie program sekwencyjny Bruca Lee na kazdy dzien inny, izometryczny i 20 minutowy program na siłe i rzeźbe. Potem ide biegac i tak schodzi na tym

A co to? Jakis Aerobic z Jane Fonda? Bez sparingow?

Zmieniony przez - seba5700 w dniu 2008-03-11 00:04:46

Sam Bruce kiedys powiedział ze jakby go trafił ktos mocno w łeb to by nie wstał tylko ze taka cholera była szybka ze mało kto mógł go trafic. Nie był najsilniejszy ani najbardziej wytrzymały ale nie tylko oto tu chodzi. Sparingi to inna sprawa, spraringi mam Pon, sr, pt

A jakby go ktorys Gracie obalil?

no nie wiem xD Ćwiczył tez parter. NIe umiał wszsytkiego, przeciez konsultował sie z innymi np. Danem Inosanto który rzekomo był jego uczniem ale o ile wiem Dan uczył sie wtedy tych sztuk walk z Filipin na pałki i pokazał duzo rzeczy Brucowi tak jak i Chuck Norris. Kazdy od kazdego moze sie czegos uczyc

Ty serio piszesz, ze nie wiesz co by sie stalo, czy jaja se robisz?

JA bym go trafił.

Jaja se robie :D Wiadomo ze by go Gracie rozłozył. Ale czy by go wogole powalił ? zawszze jest jakies ale nigdy sie nie dowiemy. Ogólnie pytanie w temacie brzmi czy "był" najlepszy? na swoje czasy była teraz nie wiadomo co by zdziałal



Zmieniony przez - multilee w dniu 2008-03-11 00:19:47