Tak, wiem, że niezbyt dobrze to łączę, ale teraz mam wakacje. Na boksie byłem dopiero 2 razy, a chciałem przez te dwa miesiące chodzić jak najwięcej, bo wiem, że po wakacjach będzie mało czasu. Redukcję już skończyłem. Zawsze, gdy robiłem masę, to się zalewałem. Teraz właśnie chciałem spróbować tego CBL, żeby nie kończyć masy z metrem w pasie jak zwykle. Myślałem, że w dni, gdy nie ma siłowni będę jadł tylko białka i tłuszcze. Natomiast po siłowni we wtorki i czwartki (bo w sobotę nie ma boksu i ładowanie po siłowni normalnie) będę pił gainera od razu po treningu (co wydaje mi się być ok, bo mam cukrzycę,
a gainer dużo węgli, więc sporo insuliny pójdzie) i aż do boksu dużo jadł. Wychodzi na to, że ładowanie bym robił od końca treningu na siłowni do ostatniego posiłku po boksie. Chociaż teraz zaczynam myśleć, że w takm trybie trenowania CBL nie ma sensu :p
Zmieniony przez - ZacKeR87685 w dniu 2017-06-24 06:05:55