Jeżeli bieganie ci odpowiada najbardziej to oczywiście biegaj!
Jeżeli nie przestaniesz jeść słodyczy (także pączki, ciasta drożdżowe itp) to nie schudniesz (nawet jak przyjmiesz
spalacze), proste. Jeżeli jeden batonik dostarcza ci około 200-250 kcal a na treningu spalisz pewnie tyle to tak na prawdę w najlepszym przypadku wyjdziesz na zero (nie utyjesz więcej).
Spróbuj pić dużo więcej płynów (ale nie herbaty, kawy, coli itp.), najlepiej niegazowana mineralna. Zobaczysz jak organizm dobrze zareaguje usuwając z moczem zalegające toksyny.
No i pamiętaj, że zima "zmienia" troszkę metabolizm i wymusza troszkę chomikowanie sadełka :)
A, i moim zdaniem nie ma sensu przyjmować np. chrom czy l-karnityne. Nie ma pigułki / leku na oponkę tylko ciężka praca! Musisz mieć motywację: "dla lasek", "dla siebie", "dla zdrowia", "dla lepszego samopoczucia", "dla Bimbałka"
Powodzenia w spalaniu!
Zmieniony przez - Bimbalek w dniu 2008-11-05 21:53:54