Apetyt

mam taki problem, bo od pewnego czasu nie mam apetytu. Czuje, że przez to trochę schudłem, a i tak jestem trochę chudy. Jem malutko i nie ukrywam, że dość często piję (głównie piwa). Muszę koniecznie nabrać trochę masy. Istnieje może jakichś środek na wzrost apetytu? Może są jakieś naturalne sposoby?

Ja nieraz wpadne do roboty i bym już zjadł coś, a jak zjem wszystko co przyniosłem do 11 to potem muszę wytrzymać do 15, ale nieraz trzymam słoik masła albo migdały, i tylko codziennie wszyscy z czym masz kurczaka. Z apetytem problemu nie ma.

odpowiednia dieta i aeroby
odstaw piwa/alko

ja to właśnie po piwie mam apetyt
dlatego unikam

chyba wolę pójść na łatwiznę i jednak zastosować jakiś środek. Orientuje się ktoś jaki środek można zastosować?

po piwie też mam apetyt, ale pije głównie wieczorem w plenerze gdzie nie ma dostępu do pożywienia :)

apetizer np
ale cudow sie nie spodziewaj. mozesz dorzucic tabate




robiona przez Pepa

poczytałem trochę i ludzie piszą, że od Dibencozide Magnum nie zamykała im się lodówka

możliwe że zepsuta to się nie zamyka

taaa,bo na pewno nie od magicznego produktu np.z megabola..

niektóre osoby reagują na koenzym wit b12 (dibencozide), a inne nie - ja kiedyś jadłem po 4 na dobę i nic,

pół opakowania które mi zostało oddałem koledze - i faktycznie przytył (ale on nie ćwiczył).

nie ma co w to inwestowac wedlug mnie