Moderator działu Odżywianie
...
Napisał(a)
W takim razie jak dopuścił się takiego zaniedbania jak picie czy ominięcie dawki kreatyny to proponuje zmienić sport... siłownia nie dla Ciebie brachu
...
Napisał(a)
wakor(...)ale jak się napijesz RAZ NA JAKIŚ CZAS to się nic nie stanie
Zmieniony przez - wakor w dniu 2016-03-02 16:17:59
Hm. Masz na myśli raz na tydzień czy raczej raz na miesiąc?
...
Napisał(a)
Ja na kacu biłem rekordy w bieganiu. Raz 20km innym razem 23km. Takie miałem wyrzuty sumienia :D
Za to jeszcze z 2 lata temu miałem 2 takie dni jak opisałeś tygodniowo :D
Za to jeszcze z 2 lata temu miałem 2 takie dni jak opisałeś tygodniowo :D
...
Napisał(a)
Tak na marginesie, upicia z niepamięcią, to jeden z diagnostycznych objawów uzależnienia od alkoholu.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
Według mnie jest inaczej. Jak się rzadko pije - to łatwo mieć zjazd, bo masz słabą głowę - nie wycwiczoną
...
Napisał(a)
Tak, tylko rosnąca tolerancja na alkohol, tzw., "zespól mocnej głowy" też wskazują na uzależnienie. Picie do urwania filmu (palimpsest) to objaw utraty kontroli nad piciem - czyli uzależnienia.
Reaktywacja czy falstart? http://www.sfd.pl/[BLOG]deja_vu-t1099661-s119.html#post-18195840
"Jeszcze nie jest ze mną tak żle, żeby robaki zaczynały mlaskać na mój widok, kiedy jadę wózkiem po łące..." nie moje tylko Sebastiana Fitzka z "Pasażera 23", ale sobie pożyczyłam.
...
Napisał(a)
No jesli chodzi o mocną głowę, to tak. Właśnie o to mi chodzi.
Ale jeśli chodzi o utrate przytomności/ urwanie filmu - najczęściej się to zdarza tym, którzy mało piją na codzień, albo wcale. Więc to troche sprzeczne z uzależnieniem od alkoholu w takim przypadku.
Ale jeśli chodzi o utrate przytomności/ urwanie filmu - najczęściej się to zdarza tym, którzy mało piją na codzień, albo wcale. Więc to troche sprzeczne z uzależnieniem od alkoholu w takim przypadku.
...
Napisał(a)
Jeżeli chcesz osiągać najlepsze efekty to niestety musisz się wyrzec alkoholu. Nie chodzi o to, że "alkohol ścina białko i masz 2 tygodnie w plecy", ale o to, że aby dojść do najlepszych efektów potrzeba dyscypliny. Wiem, że trudno odmówić rodzinie a kolegom to już w szczególności, ale musisz być samolubny w swoim dążeniu do celu. Niestety - to jest jedyna droga.
Alkohol bezpośrednio nie zaprzepaści twojego dwu tygodniowego treningu, ale może Ci przeszkodzić w kolejnych. Poza tym, gdy raz poszedłeś na ustępstwo (nie ważne czy sam miałeś ochotę wypić i się złamałeś, czy ktoś Cię do tego namówił) to szansa, że pojawią się kolejne ustępstwa, się zwiększy.
Na studiach ćwiczyłem średnio 3-4 razy w tygodniu, a piłem praktycznie każdego dnia. Formę udało mi się trzymać, ale nie byłem w stanie ćwiczyć na 100% praktycznie nigdy, mało tego - nie zdawałem sobie wtedy jeszcze z tego sprawy - stanowiłem zagrożenie na treningach dla innych i samego siebie.
Oczywiście wszystko można pogodzić, ale jak zawsze z głową.
Poza tym polecam artykuł na temat związku alkoholu z tyciem - tak na wszelki wypadek jeżeli myślisz o redukcji :)
Zmieniony przez - duncan w dniu 2016-03-04 14:15:44
Alkohol bezpośrednio nie zaprzepaści twojego dwu tygodniowego treningu, ale może Ci przeszkodzić w kolejnych. Poza tym, gdy raz poszedłeś na ustępstwo (nie ważne czy sam miałeś ochotę wypić i się złamałeś, czy ktoś Cię do tego namówił) to szansa, że pojawią się kolejne ustępstwa, się zwiększy.
Na studiach ćwiczyłem średnio 3-4 razy w tygodniu, a piłem praktycznie każdego dnia. Formę udało mi się trzymać, ale nie byłem w stanie ćwiczyć na 100% praktycznie nigdy, mało tego - nie zdawałem sobie wtedy jeszcze z tego sprawy - stanowiłem zagrożenie na treningach dla innych i samego siebie.
Oczywiście wszystko można pogodzić, ale jak zawsze z głową.
Poza tym polecam artykuł na temat związku alkoholu z tyciem - tak na wszelki wypadek jeżeli myślisz o redukcji :)
Zmieniony przez - duncan w dniu 2016-03-04 14:15:44
...
Napisał(a)
Tutaj zgodzę się ze wszystkim co napisałeś :) To kwestia podejścia, priorytetow, sposobu na życie itp, itd.
Zastanawia mnie właśnie, jak traktujecie ten "alkohol z głową" albo "raz na jakiś czas". Bo ja to rozumiem np. raz w tygodniu, a ktoś inny może pomyśleć raz na miesiąc
Może da się z tego wyciągnąć jakąś średnią ...
Zastanawia mnie właśnie, jak traktujecie ten "alkohol z głową" albo "raz na jakiś czas". Bo ja to rozumiem np. raz w tygodniu, a ktoś inny może pomyśleć raz na miesiąc
Może da się z tego wyciągnąć jakąś średnią ...
Polecane artykuły