Witam. Ćwiczę gdzies od 6 miesięcy na masę. Kiedyś jeszcze próbowałem na siłowni (1.5 roku temu ale to były nieprzemyślane treningi i brałem wtedy kreatyne i masówke ale nie powiem wtedy rosłem tylko ze wakacje przeszkodziły). Uwzględniam tylko te 6 miechów. Zacząłem od ACT, później mój trening wyglądał tak:
1 Barki,
2 wolne
3 Klata, Tric
4 wolne
5 grzbiet, bic, przedramiona
6 wolbne
7 wolne
+ A6W
Razem z tym treningiem miałem cykl: białko 1.8 kg, kreatyna 300g mono, carbo 1kg. Moim zdaniem to mocne połączenie. Cykl zacząłem gdzieś po 4 miechu stażu.
Zmieniłem ten trening po tym jak napisałem posta że nic się z moimi mięśniami nie dzieje, nie rosną. Ktoś odpisał mi ze za dużo serii i powtórzeń. Dlatego od 2 miechów mój trening wygląda tak:
1 Klata, Tricepsy
2 Plecy, Bicepsy
3 Wolne
4 Klata, Barki
5 Uda, Łydki
6 Wolne
7 Wolne
+ jakiś 3 tyg ABS2 2 poziom.
Jako priorytet dół klaty.
Moja dieta od 6 miechów...
Śniadanie 7:00
Mleko 1,5% (250ml) + płatki owsiane (100g)
Mleko 1,5% (125ml) + twarog chudy (125g) (koktajl)
słonecznik (15g)
TRAN
Drugie śniadanie 10:35
Serek wiejski (200g) + chleb razowiec (100g)
Trzecie śniadanie 13:35
Chleb żytni (100g) + żółty ser (3 plastry) + szynka (100g)
Posiłek przedtreningowy 16:00
Ryz (100g) + sałatka,surówka + sadzone jajka + owoc (jabłko)
Oliwa z oliwek 10-15 ml
Trening 17:30
Posiłek potreningowy 19:35
Ryż biały/brązowy + ryba (w większości tuńczyk w sosie własnym) TRAN
Kolacja 22:00
Mleko 1,5% (125ml) + twarog chudy (125g) (koktajl)
Razem
B:162g WW:410g T:74g
W/g mnie to tylko mi brzuch od tego urósł. A tak każdy pisze żę dieta ważna. Na tym forum przeczytałem więcej teksu o siłce niż materiału w szkole od 1 pedałówy do 3 tech. ;) Moi kumple wpieprzają jakieś masówki robią beznadziejne połączenia a jak widze jak oni ćwiczą to mnie się chce śmiać. ALE ROSNĄ :/
Czytałem żę przez stres hamuje się rozwój mięsni...
Oto moje foty z przed 2 tyg.