Koniu i Trec - podsumowanie strona 72.

bez spamu prosze, bo pozabijam

:D

dobra, ginomen pozwolił mu tu pisać, także zaraz wypiska.

pzdr/

Przedświąteczna wypiska Konia ... czekamy
A w ogóle to spokojnych świąt Koniu

02.04.2010

Los nie jest coś łaskawy, ani dla Wuchty, ani dla mnie, tym razem kontuzja...stopy. Po południu byłem trochę pograć w piłkę i niestety zostałem bardzo nieciekawie nadepnięty korkiem – w najlepszym wypadku stracę paznokieć, w najgorszym mam złamany palec – spuchnięty i siny, ale widać, że zrobił się nieco krzywy, mocno nie boli, więc może będzie ok, poczekam do jutra i zobaczymy, czy coś się zmieni.

Dieta

1.Schab, frytki, ser, warzywa.
Izotonik.
2.Kotlety, makaron, ananas, ser.
3.Kotlety, makaron, ananas, ser.
4.Kotlety, makaron, ananas, ser.
5.Kotlety, makaron, ananas, ser.

Jestem już zmęczony dietą, nigdy tak długo nie leciałem bez przerwy, nigdy też nie jadłem tak dużo, wiem że ostatnie 2 tygodnie i powinienem cisnąć, ale chyba nieco zluzuje – osiągnąłem zakładany cel jeżeli chodzi o sylwetkę, a 2 tygodnie to nie tak wiele by coś popsuć.
Aha – ananas nie z powodów o których pisaliśmy niedawno u Wuchty, a dlatego że uważam, że nic nie pasuje do sera jak ananas.

Mały zapas na weekend.













Trening:

Wyciskanie poziomo 80kg x10, 90kg x10, 90kg x8, 100kg x8, 110kg x4, 115kg x2
Wyciskanie sztangielek na skosie 26kg x10, 32,5kg x10, 35kg x10, 38kg x8 , 41kg x6
Pompki na poręczach 10, 10, 10, 10

Komentarz:
Jak pisałem po ostatnim treningu w domu – nie mam deski, więc trenuję tradycyjnie.
Trening dość fajny, 115kg poszło dwa razy, więc na maxach zaatakuję 120-125kg,
z drugiego ćwiczenia też jestem zadowolony, myślałem że 41kg połamie mi ręce, ale 6 powtórzeń poprawnie technicznie poszło bez problemu.

*Po powrocie do domu, kąpiel, posiłek, jakieś 1,5h odpoczynku i jak pisałem wyżej – pojechałem grać w piłkę. Graliśmy równe 90minut, gram na pozycji stopera, więc nie wymęczyłem się za bardzo, poza kilkoma indywidualnymi szarżami i czasem pogonią za napastnikiem nie miałem zbyt dużo biegania, poza kontuzją – pryjemnie.

pzdr/

Duży stoper zawsze daje radę , szkoda tylko kontuzji i życzę Ci żeby nie było to nic poważnego. Ostatnio mam smaki na makarony a ten ze zdjęcia sprawił, że mam ochotę coś zjeść . Zayebiste posiłki

Co msylisz ogolnie o zoltym serze ?

Warto go jadac? Mozna ?

jeżeli jest to dobry, prawdziwy ser, to czemu nie.

pzdr/

małyt offtop ^^ Koniu byłbyś mily i jak znajdziesz toche czasu poszła do CIebie wczoraj private MSG, odpisałbys może ?? <prosi>