[...] to elementy siły biegowej, ale nie zaleca się stromych górek, bo trzeba utrzymać określone tempo i dynamikę. Tyle że to są plany do biegów ulicznych a nie górskich ;-) A na biegach górskich bywają porządne "ściany" i trzeba się na to przygotować. Pierwsze 3 podbiegi z łagodnym początkiem, ale też miejscami z dużym błotem. Kolejne 5x od początku [...]
Jeśli zaczniemy rozważać warianty treningu siłowego i biegowego oraz ich rozmaite kombinacje, to powstanie zbyt duża liczba rozwiązań, która całkowicie zaciemni obraz sytuacji. Dlatego zaproponuję uproszczone rozwiązanie, całkiem świadomie nie omawiam szczegółów, bo taka praca miałaby kilkadziesiąt stron. Czym się kieruję? W treningu kieruję się [...]
24.01 środa Spokojny bieg wieczorem. Nie lubię biegać tak późno, zmęczona już jestem, poza tym ciemno i zostaje bieganie po mieście i po asfalcie #-P Nie chciałam truchtać żeby tylko zaliczyć ten trening i postanowiłam że pobiegnę trochę mocniej, wtedy szybciej skończę ;-) Było w tlenie, ale blisko progu tlenowego. Po biegu czułam trochę nogi, [...]
Poniedziałek Zrobiłam trening siłowy, chociaż łatwo nie było. Obawiałam się o plecy bo miałam w planie rzucanie piłka o podłogę (imitacja narciarza), ale po tym ćwiczeniu ból był dużo mniejszy niż przed. W thrustersach dorzuciłam ciężaru i strasznie ciężko szło 75x, na raty co 10. Wtorek BS + podbiegi z samego rana, bo Młodsza chora i siedzimy w [...]
11.01 czwartek Trening siłowy - nogi Rdl 40kg x12 Wejścia 20kg x12 Goblet 25kgx12 GB 60kgx12 Zakroki 20kgx30 Burpees Łydki Zwisy 12.01 piątek Male zamieszanie z treningiem. W planie miałam trening grupowy Hyrox wieczorem. Naszego trenera akurat nie ma w ten weekend i trening miała prowadzić koleżanka. Jak z nią rozmawiałam w niedzielę na GPK to [...]
Ale się narobiło zaległości... 15.11 środa 10,2km, 1:04:14 Spokojne 10km, głównie asfalt i płasko, ale trochę terenu i błota też było ;) Wieczorem trochę rozciągania. 16.11 czwartek 13,3km, 1:25:36 Trochę spokojnego bieganie i przebieżki 100m. Większość znowu po asfalcie, chociaż akurat przebieżki na polnej, utwardzonej drodze. Leje u nas od [...]
Za dużo emocji, za dużo się ostatnio dzieje i w efekcie kolejny dzień budzę się wcześnie rano, tym razem 4:30 i nie mogę zasnąć. 28.10 sobota Wyszedł dzień wolny. Miał być trening góry w domu. Rano do pracy, później zakupy, po powrocie szykowanie jedzenia i torta na niedzielną imprezę. O treningu przypomniałam sobie jak się kładłam spać. Poza tym [...]
20.10 piątek Wg planu bieganie, ale nie udało się pobiegać rano, a wieczorem już nie chciałam biegać bo rano mnie czekał trening grupowy a jutro bieg na 11km więc ostatecznie wyszło wolne :-) 21.10 sobota Trening grupowy :-) Fajny trening. Po pierwsze lubię te grupowe treningi a po drugie lubię możliwość ćwiczenia na sprzętach których nie mam w [...]
7.10 sobota Miało być bieganie ale nie było. Od rana mnóstwo spraw do załatwienia, później wyjazd na działkę, miało być na chwilę bo pogoda kiepska, strasznie wiało, a zeszło do wieczora. Chyba jedyna opcja na bieganie w weekend to wstawanie wcześnie rano. Nie wiem czy jestem w stanie się zmobilizować, bo cały tydzień wstaję wcześnie i w weekend [...]
Kalistenika to główny cel - a co dokładnie? Siła? Wytrzymałość? Konkretna umiejętność? Trzeba to odrazu ustalić i pod to ułożyć plan. Siłę można budować ćwiczeniami kalistenicznymi, choć dotyczy to raczej góry ciała, bo z nogami ciężko. Można układać plany gdzie jest 5-6 powtórzeń w serii a progresja następuje przez wykonywanie trudniejszej wersji [...]
Środa 9.08 Wieczorne bieganie. Nie lubię biegać wieczorem, poza tym ciężko się było zebrać po całym dniu. Początek powoli, nie mogłam się rozruszać, wychodzi też ostatnie niedospanie. Niecałe 2,5km rozgrzewki. Później ciągły. Ostatnio było po 5:15-5:20 więc tym razem chciałam zrobić ok. 5:15. Pierwszy kilometr na początku za szybko a później za [...]
Piątek Trening góry, ćwiczenia w zwisie przeplatane innymi ćwiczeniami. Były też gibony których dawno nie robiłam i kolkownica na sam koniec która na zmęczeniu poszła słabo. Filmiki ogarnę to wrzucę. Sobota Pobudka o 5.30, bardzo mi się nie chciało wstać po 5h snu, ale wiedziałam że w ciągu dnia nie będzie czasu a wieczorem przy tym upale nie [...]
[...] ciężko się biegło, a jeszcze trening był na górkach więc momentami myślałam że mi tyłek odpadnie. Słabo wyszło, ale przynajmniej do marszu nie przechodziłam na stromych podbiegach. /SFD/2023/7/3/496f850d64a941038b4587d4ed04e6df.jpg /SFD/2023/7/3/251d8ab9d21b492fa96ded0161dd445c.jpg /SFD/2023/7/3/a83005a12a474182964b12f6f07bee60.jpg Zmieniony [...]
Duża objętość to nie zawsze jest dobre rozwiązanie, zdarza się że na takiej objętości są kontuzje. Są ludzie co na objętości 100km na tydzień skończyli z poważną kontuzją i długą przerwą w bieganiu, a później na 60-70km bili swoje rekordy. 3x w tygodniu można biegać i mieć wyniki, ale to jest właśnie kwestia indywidualna i zależy od wielu [...]
[...] sobie pracować na laptopie ( średnio usypiam o 12-1 bo o 6 leci JOHA 30mg i potem bezsennosć totalna i ja funkcjonuje jak nigdy , cały dzien taki power że mnie nosi , mogę biegac , skakać , banan na twarzy całe dnie , Czuję się cudownie wiec zastanawiam się co na mnie tak działa bo to nie jest normalne Miska 90% dopięta i poza uczuciem głodu w [...]
[...] na laptopie ( średnio usypiam o 12-1 bo o 6 leci JOHA 30mg i potem bezsennosć totalna i ja funkcjonuje jak nigdy , cały dzien taki power że mnie nosi , mogę biegac , skakać , banan na twarzy całe dnie , Czuję się cudownie wiec zastanawiam się co na mnie tak działa bo to nie jest normalne Miska 90% dopięta i poza uczuciem [...]
19.05 piątek Bez treningu. Już się nie mogę doczekać aż wrócą treningi góry bo strasznie mi się nudzi ;-) Poza tym od kilku dni boli mnie gardło, rano wstałam z katarem a po południu dopadło mnie jakieś osłabienie i musiałam się na chwilę położyć. 20.05 sobota Cały dzień na działce, na szczęście roboty coraz mniej i nawet był czas żeby chociaż na [...]
Jawor u nas w piątek ładnie, ciepło ale tak wiało że łeb chciało urwać ;-) Za to w sobotę super bo bez wiatru. Dziś też ma być ładnie i ciepło. 15.04 sobota Kroki 17 000 Znowu cały dzień na działce, trzeba było korzystać z pogody. Teraz to już bardziej taka robota - nie muszę, ale chcę czyli na rabatch z kwiatkami których będzie dużo. Poszłam rano [...]
2.04 niedziela Kroki 11 600 Wg planu powinno być długie wybieganie ale nie było czasu ani chęci. Najpierw planowałam biegać rano ale stwierdziłam że lepiej jechać rano do pracy żeby mieć z głowy, bo później wzywały sprawy rodzinne i nie wiedziałam kiedy wrócę a nie chciałam iść do roboty późnym wieczorem. Wróciłam dużo później niż myślałam, [...]
Po tym niedzielnym bieganiu jakaś zmęczona byłam, dziwne po czułam się jak po zawodach a bieg co prawda długi ale na niskim tętnie więc nie powinno być aż takiego zmęczenia. Wczoraj ciężko było rano wstać z łóżka, wieczorem znowu duże zmęczenie. Dziś się obudziłam z lekkim bólem gardła, katarem i bólem głowy. Standard, w weekend zawody a mnie [...]