Dieta CKD ładowania

Witam,
Chciałbym się zapytać w jaki sposób przeprowadzić ładowanie na diecie ckd? chodzi mi o to jakie ilości białka węgli i tłuszczy wtedy spożywać. kiedy jestem na ckd jem 170 g B, 50 g W i 150 g T. I teraz moje pytanie odnośnie ładowań. Wzorując się na pewnym artykule z forum, białko zostaje bez zmian, tłuszcze nie przekraczają 60 g i pytanie o węgle. Jeżeli przyjmę 6 g węgli na kg masy ciała zjem 480 g węgli. Czyli mój bilans kaloryczny będzie dodatni. W normalny dzień ckd kaloryczność na poziomie 2200-2300 kcal a w dzień ładowania 3140 kcal? czy raczej podbić węgle w dzień ładowania kosztem tłuszczy ale nie przekraczając bilansu całodniowego 2200-2300 kcal?

Pytanie, dlaczego masz w diecie głodowe ilości kcal? Od tego należy zacząć.

głodowe? z taką podażą nie chodzę głodny. Moje zapotrzebowanie wyliczałem z wzoru dostępnego na stronie, który podobno jest dosyć dokładny. Bilans kaloryczny zerowy wyszedł mi 2750 kcal. co prawda teraz przy diecie ckd będę zmieniał trening i intensywność więc kalorykę na pewno podbiję do 2500 kcal ale nie zgadzam się, że to jest głodowe zapotrzebowanie skoro nie czuje głodu.

dodam że waże około 80 kg i mam 169 cm wzrostu (poziom bf około 25%)

Głód zaznaczmy od razu nie jest wyznacznikiem, czy kalorie są na dobrym poziomie, czy też nie. 2500 na początek wydaje się być rozsądniejsze, ponieważ jak przyjdzie zastój, to uciąć nie będzie z czego.

To ze nie odczuwasz głodu nie oznacza że za mało jesz, koleżanka też jadła nieraz niedojadała bo nie mogła a w szpitalu się znalazła.

Jeśli nie jesteś otyły czy nie masz sporej nadwagi to ilość kalorii jest rzeczywiście zbyt restrykcyjna.
Taka praktyka może Cie zaprowadzić w tzw. ,,ślepą uliczkę'' wydaje Ci się, że idziesz w dobrym kierunku, ale tak nie jest.

Niemniej jednak jeszcze zależy jaki już okres czasu jesteś na redukcji, jeśli to końcówka to jeszcze jestem w stanie to zrozumieć. Tak czy inaczej potrzebny jest szerszy pakiet danych na Twój temat aby móc rozwinąć ten wątek.

Zgadza się. Ilość taka na samą końcówkę redukcji będzie ok. Jednak zdecydowanie nie na początek. Co najmniej 2600kcal.

Niektóre fitneski kończą na 1800-2000kcal redukcję, szlifując formę przed startową.
Dlatego nie rozumiem jak można robić taki regres energii.

Z reguły wynika to z błędnego myślenia, że im mniej zjem, tym więcej zredukuję (przy okazji szybciej). Można więc zrozumieć osoby nie mające pojęcia, że podchodzą do tego w ten sposób. Niekoniecznie jednak w przypadku osoby, która już wie co nieco w tej kwestii.

Zgadza się, Domer :)
To tylko takie sformułowanie retoryczne, że ,,nie rozumiem'' :)


Zmieniony przez - dudee w dniu 2017-07-25 15:24:30