No dziś w końcu siłownia, ale nie zbyt zadowolony jestem :/
Trening nr 1:
1.Przysiady
1 seria - rozgrzewka 30 powtórzeń (sam gryf)
2 seria - 20x gryf + 10kg - i tutaj problem. Nagle zaczął mi dokuczać ból w górnej, wewnętrznej części ud. Postanowiłem kontynuować
3 seria - 20x gryf +15kg - po tej serii skończyłem, ból się nasilił i dodatkowo w obydwóch nogach :/
2.Martwy ciąg - nie wykonałem :/
3.Wyciskanie na ławce
1 seria - rozgrzewka 20x gryf
2 seria - 12x gryf + 10kg
3 seria- 8x gryf + 15kg
4 seria - 8x gryf + 15kg - tu ledwo dałem radę, stwierdzam że jestem słabiak :D
4.
Wiosłowanie sztangielką
1 seria - rozgrzewka jakiś małym hantelkiem
2 seria - 12x15kg
3 seria - 12x19kg
4 seria - 12x19kg - ostatnie potwórzenie już ledwo ledwo :P
5.Wyciskanie w staniu - zrobiłem niby 4 serie ale kompletnie mi nie wychodziło to ćwiczenie, muszę poszukać czegoś zamiast tego. Może coś proponujecie? ;)
6.Podciąganie nachwytem
1 seria - 4 pełne podciągnięcia, kilka razy na maxa ale już nie dałem rady do drążka
2 seria - 2 pełne podciągnięci, do 12 dobiłem podciągając się jak najwyżej się da
3 seria - tylko 1 pełne i do 12 na maxa
4 seria - 0 pełnych, lekkie zgięcia :(
7.Brzuch - kilka ćwiczeń na brzuch, tutaj nie będę opisywał.
Ogólnie:
Jestem nie zadowolony z tych 2 pierwszych ćwiczeń, może podpowiecie co mogło być przyczyną? Na początku bałem się o kolana a tu proszę. :/ No i co mogę robić zamiast tego wyciskania w staniu ? Rozpiskę z dietą wrzucę wieczorem.