not4you-jak bardzo tego chcesz?

Witam,dziennik zakładam w celu korygacji błędów oraz obserwowania postępów w czasie.

Informacje:
Wiek: 17lat
Staż: 13miesięcy (trochę biegania,trochę sw,rozciągania,siłownia z przerwami)
Wzrost: 176cm
Waga: 68kg
Obwody:Nie jest to w sumie moim prorytetem ale zapodam później.

Treningi: (Coś koło półtora miesiąca to robię max dwa)
Trening który ma na celu poprawienie siły/ zrobienia masy.
FBW 2xA/ ostatnio używane ciężary
Przysiad 3x10 /3x55
Wyciskanie lężać 3x10 /3x45
Podciąganie 3 serie / 3,4,5
Martwy ciąg/wiosłowanie zamiennie co trening 3x10 / 3x65/3x40
Unoszenie sztangi wzdłuż tułowia 3x10 3/25
Brzuch trenuje tym planem:



Trening który ma na celu poprawę kondycji:
1x Kompleks sztangowy(3obwody po 6 powtórzeń) potem 3x3min skakanka.
3x bieganie 45minut

Trening który jest moim priorytetem 5x sztuki walki: 1x zapasy,3x muay thai,1x krav maga. Do tego w celu zwiększenia rozciągnięcia 3sesje rozciągania statycznego po około 30minut, 1 minuta na ćwiczenie.

Rozkład tygodnia:
Poniedziałek:rano kompleks sztangowy, wieczorem sw,rozciąganie
Wtorek: rano bieganie 45min,wieczorem sw ,brzuch
Środa: południe siłownia, wieczorem sw,rozciąganie
Czwartek: rano bieganie 45min, wieczorem sw ,brzuch
Piątek: rano odpoczynek, wieczorem sw ,rozciąganie
Sobota: rano bieganie 45min, wieczorem sw ,brzuch
Niedziela: odpoczynek,

Cele:w sumie można ukierunkować to do „zabijaki ringowego” zabójcza wytrzymałość, siła,gibkość,technika wszystko co potrzeba komuś kto walczy w ringu.
estetyczna sylwetka,zwiększenie masy ciała co wiem będzie naprawdę trudne.
Cele na najbliższy rok: Dojście do treningów intertwałowych,zwiększenie masy ciała do min:74kg.
Suplementacja: Olimp Chela-Mag b6, olimp vita-min plus.
Zdjęcia: wrzucę potem.
Inne aktywności poza sportem: w sumie to strasznie ciągnie do pogrania w piłkę czasami nie wytrzymam i po prostu trzeba pograć. Tak po za tym wszędzie dojeżdżam rowerem.
Dieta:

26.04.2012r
Przysiad 3 serie po 57,5
Wyciskanie na klatke pozioma ławka 3 serie po 46kg
Podciąganie 3,4,5
Martwy ciąg 62,5x 3 serie
Wyciskanie zza karku 25kg x 3 serie

17.03.2012
Nie chciało mi się za bardzo rano wstawać więc godziny jedzenia i treningu trochę się przesunęły. Właśnie będzie wchodził 4 posiłek potreningowy a potem jeszcze czas na 5 trochę późno ale co poradzić. Około 11 trening biegowy w miarę dobrze..w międzyczasie drętwienie lewej nogi ale to chyba przez słabą rozgrzewkę. Dieta jak dieta to samo codziennie bez żadnych ustępstw.Wieczorem trening na siłowni, wcześniej zaszła pomyłka ciężary które podałem były mniejsze o 2,5kg prócz przysiadu więc dziś dorzuciłem do każdego ćwiczenia po te 2,5kg. Do przysiadu tylko w ostatniej serii 2,5kg.
A oto posiłek potreningowy:

18.03.2012
Niedziela dziś dzień odpoczynku. Dieta jak zwykle to samo co, jedynie bez warzyw w jednym posiłku bo się już skończyły. Waga z rana na czczo 68kg, pod wieczór 69,5.

nie waż się codziennie a co 2 tygodnie,
a te gramatury posiłków całkiem ciekawe, chce Ci się tak dokładnie obliczać te 175 albo 75? Troche chyba męczące odrywać kawałki kury aby wyszło tyle :D

Dokładnie. Nie ma sensu ważyć się codziennie bo tylko będziesz się denerwował, że 0,1kg więcej zamiast 1kg mniej
Wytrwałości w treningach.
Zapraszam do swojego dziennika treningowego i życzę powodzenia

Tego kurczaka mniej więcej podałem w rzeczywistości jest pewnie dużo więcej bo kupuje po +300g udka trochę kości mają ale pewnie każde ma coś koło +200g. Musiałem się zważyć by móc się do niej odnieść za jakiś czas.

19.03.2012r
Dziś wolne od szkoły(rekolekcje) więc będę mógł sobie coś zjeść przed treningiem. Śniadanie zjedzone od razu na rowerek bo jestem już spóźniony i jazda.Po powrocie trening (około 11:30)
Kompleks sztangowy ciężar 26kg. 1obwód 1:30,odpoczynek tyle ile trwał obwód,
2obwód 1:33,odpoczynek
3owbów 1:40,3minuty ochłonięcia i na skakankę 3x3minuty między seriami 2minuty odpoczynku. Dziś trening interwałowy w miarę lekko poszedł chyba będę musiał dorzucić trochę ciężarów do niego. Czas od poprzedniego treningu lepszy o jakieś 15-20sec w 1 dwóch seriach w ostatniej serii około 5-10sec.
Dieta jak dieta codziennie znów to samo jedynie w 4 posiłku brak warzyw jednak nie przełknę makaronu i warzyw, samych warzyw nie dam rady zjeść będę musiał znaleźć jakieś jedno warzywa i je dokładać do tego posiłku.
Wieczorem trening zapaśniczy( 19:30)
Dziś zamiast rozgrzewki jakieś zabawy które miały na celu rozgrzanie: berek jakieś jego odmiany itp. Później przewroty itp,części akrobatyczne. W końcu krótkie walki zadaniowe po 30sekund 12rund. Pod koniec jeszcze jakiś lekki trening wytrzymałościowy. Trening dziś był hmm taki sobie praktycznie w ogóle się nie zmęczyłem. Ponaciągać się trochę i do domu. Rozciąganie statyczne po 1:05minuty na każde ćwiczenie.W ciągu dnia trochę zmęczony jestem(trochę przybity chodzę bo jak to w życiu jest nic nie jest łatwe),do tego jestem alergikiem i zaczyna się właśnie ta pora w której strasznie mnie to męczy:kaszel,katar ale póki co jest dobrze powoli wszystko idzie do przodu a podczas treningu wręcz jest idealnie.
A tu plan rozciągania który stosuję(musiałem go trochę pomniejszyć bo nie chciał się zmieścić)





Zmieniony przez - not4you w dniu 2012-03-19 23:41:18

Bede zagladac, długo cwiczysz SW?

Oj strasznie trudno mi powiedzieć więc między innymi dlatego też założyłem ten dziennik by się móc potem odnieść w czasie. Wydaje mi się,że coś koło 8-9miesięcy.

Wrzuć jakieś foty żeby mieć jakiś punkt odniesienia. Będę wpadał.

20.03.2012r
Dziś znów wolne od szkoły rekolekcje więc pospałem sobie do 10 czyli coś około 4godzin więcej niż zwykle. Płatki owsiane+pestki dyni i o około 11:40 trening.Krótka rozgrzewka/stretching nie mogłem znaleźć swoich butów do biegania (jakieś stare ala zimowe buciki dobrze się w nich biega, na specjalne buty do biegania aktualnie mnie nie stać) więc wziąłem jakieś adidaski co zaowocowało bólem łydek podczas biegania ale ogólnie dobrze się biegało może to przez te posiłek przed treningiem?zobaczymy potem jak znów będzie trzeba wstawać o 5:30 i nie będzie czasu na jedzenie/odpoczynek.Sen w dni szkolne wynosi 6godzin jeśli nie mam rano treningu to 7godzin więc i to może mieć znaczenie.
Wieczorem na trening tajskiego(dziś bardziej nacisk na technikę-bokserską): rozgrzewka
uderzenia w powietrze,uniki(technika)
trening z partnerem uderzenia itp
trening na worku 3x2min
walka z cieniem 2x2min
Ponaciągać się jeszcze i do domu. Trening dziś był wydłużony o jakieś 40min.W domu jeszcze trening brzucha po 25powtózeń na ćwiczenie.