drazekmjsdolan5Ja tez planuję test na 2 - 3 listopada, ale tak jak pisałem wcześniej jadę dalej GTG tylko chyba będę robił teraz podchwytem tak jak sugerował drazekm
Moje wtrącenie do tematu zaczęło się od porady dla koleżanki co podciąga się po jednym razie,czekałem na jakieś pytania do mnie,ale skoro ich nie ma to muszę interweniować :)
podciąganie po razie czy po dwa nic nie daje jak jest robione co godzinę nawet 24x na dobę,jak chcecie poprawić wynik (ilość) to poproście kogoś aby trzymał Was za piszczele na zgiętych nogach i ile możecie podciągnijcie się sami a dalsze powtórzenia odpychajcie się od rąk pomagającego w górę tyle razy ile dacie radę i tak z dwie serie po 3 x w tygodniu.Pamiętajcie zawsze na początku podciągacie sami a pomagający łapie w trakcie gdy widzi że już nie macie siły.
Zasada jest taka trzymający za nogi Was nie podnosi tylko Wy się odpychacie tylko tyle ile Wam potrzeba,nie za mocno tylko tak na styk ile potrzeba,wiadomo że im ciężej idzie to mocniej się odpychacie.
Zmieniony przez - drazekm w dniu 2016-10-28 09:26:45
Na wstępie chciałbym powiedzieć że podziwiam Twoje umiejętności i szanuję Twoją wiedzę a to że do tej pory nie odpowiedziałem na Twój wpis bezpośrednio wynikał z braku czasu a nie lekceważenia. Nie potrafię ładnie pisać i mój sposób wyrażania się jest raczej prosty choć czasami wyrażam swoje myśli w sposób dosyć zagmatwany.Nie chciałbym żeby poprzez ten wpis ktoś poczuł się urażony bo nie to jest moim celem, ale trochę się w tym wszystkim pogubiłem
. Wychodzi na to że facet który wymyślił GTG pisze pierdoły i całe to
smarowanie gwintów nie ma sensu, czy jednak w jakiś okolicznościach odnosi skutek ? Niestety nie chodzę na siłownie ( z kilku powodów o których nie zamierzam tu teraz pisać ) i niestety nie mam partnera treningowego tym samym podczas ćwiczeń muszę sobie radzić jakoś sam, korzystam więc z podpowiedzi na forum i literatury ufając że są to rady fachowców. Próbowałem poprzednio przy podciąganiu wspomagać się gumą jakoś nie do końca mi to pasuje ale może rzeczywiście jest to jakiś sposób. Ten miesiąc podciągania miał na celu zwiększenie ilości podciągnięć nachwytem oraz jak poprzedni z przysiadami wyrobienie systematyczności i obowiazkowosci. Kończąc, zacząłem GTG i do końca miesiąca zostały 3 dni więc skończę co zacząłem i zobaczę czy przyniosło to jakiś efekt. Podciągałem się nachwytem bo takie podciąganie chciałem poprawić, dzisiaj zrobiłem próbę z podchwytem i podciągnąłem się 12 razy ( sam byłem zdziwiony
) może to nie dużo ale dla mnie to sukces na moim etapie " wytrenowania" unieś do góry 87 kg 12 razy
. Od przyszłego tygodnia zaczynam trening 5-3-1 i podciąganie mam w tym treningu zaplanowane jako ćwiczenie dodatkowe nie wiem czy nachwytem czy podchwytem bo czuje się trochę skołowany bo przy tych podciągnięciach pracują różne mięśnie to może jedną serię nachwytem a drugą podchwytem
.