NICK: ldogor
WIEK: 26
NIEPRZERWANY[CAŁKOWITY] STAŻ TRENINGOWY: Fitness 6 lat, w tym 2,5 siłownia
****PARAMTERY OBWODÓW*************************************
WAGA CIAŁA: 53,9
WZROST: 158
OBWÓD RAMIENIA: 27,
OBWÓD ŁYDKI: 38,5
OBWÓD UDA: P 56,5, L 56
OBWÓD BIODER: 94
OBWÓD NA WYSOKOŚCI PĘPKA: 71
OBWÓD TALI : 63
OBWÓD KLATKI PIERSIOWEJ: 81,5
Pod biustem: 72,5
****CEL*************************************************
Przede wszystkim chcę usystematyzować swoje poczynania i nie zarzucić treningu siłowego w pewnym momencie, jak to się zdarzało. Poprawić siłę i technikę. Jeśli chodzi o sylwetkę, to poprawić proporcje i trochę schudnąć, zrobić mięśnie i zejść z tłuszczu.
****STAN ZDROWIA*****************************************
CHOROBY PRZEWLEKŁE: brak
PRZEBYTE KONTUZJE: Złamanie nadkłykci w lewej ręce-zostały krzywo złożone i zrośnięte. Ręce nie pracują u mnie symetrycznie, lewa jest słabsza i ma inny tor ruchu. Skręceniestawu skokowego lewej kostki 2x, skręcenie stawu skokowego prawej kostki 1x, ale poważnie. Mobilność w kostkach mam na przyzwoitym poziomie, lewa odrobinę przyblokowana, za to prawa nie działa do końca jak trzeba i kiedy się nie skupiam na ruchu w stawie skokowym, zaczynają boleć mnie kolana.
WADY POSTAWY: Lekka skolioza kręgosłupa
ALERGIE: brak
PROBLEMY ZDROWOTNE NIEWIADOMEGO POCHODZENIA: masakryczne pmsy i bolesne miesiączki
CZY REGULARNIE MIESIACZKUJESZ? tak
CZY PRZYJMUJESZ TABLEKI ANTYKONCPECYJNE? nie
CZY PRZYJMUJESZ LEKI Z PRZEPISU LEKARZA? nie
****PYTANIA DODATKOWE**********************************
CZY STOSUJESZ SUPLEMENTY: obecnie BCAA i Wita-min multiple sport z Olimpu
CZY STOSOWAŁAŚ DO TEJ PORY JAKIEŚ DIETY (JAKIE/KIEDY/JAK DŁUGO)
6 lat temu wskoczyłam na Dukana, schudłam 12kg, przytyłam 9. Później kombinowałam z niejedzeniem, jedzeniem, chudłam, tyłam i tak na zmianę. Od ok 3 lat staram się jeść rozsądnie i wg wytycznych forum, wychodzi różnie z kilku względów (ale o tym będzie na samym końcu).
****DIETA*************************************************
JAK WYGLĄDA TWOJE ODŻYWIANIE OBECNIE - Ostatni tydzień:
Wcześniej było 1700kcal, 5g tłuszczu więcej.
CZY PRZY OBECNEJ DIECIE CHUDNIESZ/UTRZYMUJESZ WAGĘ/TYJESZ? Chudnę, ale dość powoli, co jest ok. Chociaż momentami obawiam się, że jem za mało i to dlatego.
****SPRZĘT**********************************************
PROFESJONALNA SIŁOWNIA: TTak, ale brak suwnicy, wyciągów i hantli z obciążeniem.
****TRENING**********************************
Trening siłowy wypada u mnie poniedziałek, środa, piątek. W piątki nie robię cardio/interwałów, bo wieczorem mam zajęcia.
Trening nr 3 Obliques
Trening A:
Przysiad przedni+push press:
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x25kg
10x20lbs, 10x30lbs, 10x40lbs, 10x50lbs
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 7+5x25kg
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg
10x15kg, 10x17kg, 10x20kg, 10x22kg
10x15kj, 10x17kg, 10x20kg, 10x22kg
10x15kg, 10x17kg, 10x20kj, 10x22kj
10x15kj, 10x17kg, 10x20kg, 10x22kg
10x12kg, 10x17kj, 10x20kj, 10x22kg
10x12kg, 10x17kg, 10x20kj, 10x22kg
Wejścia na ławkę z hatnlami (robię ze sztangą od pewnego czasu, bo nie mam cięższych obciążników niż 10kg)
10x15kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg
10x30lbs, 10x40lbs, 10x50lbs, 10x50lbs
10x15kg, 10x17kg, 10x20kg, 10x20kg
10x12kg, 10x15kg, 10x17kg, 10x20kg
10x12kg, 10x15kg, 10x17kg, 10x20kg
10x12kg, 10x15kg, 10x17kg, 10x17kg
10x10kg, 10x12kg, 10x15kg, 10x15kg
10x10kg, 10x12kg, 10x15kg, 10x15kg
10x10kg, 10x12kg, 10x15kg, 10x15kg
10xcc, 10x10kg, 10x12kg, 10x12kg
Wiosłowanie hantlą w oparciu o ławeczkę (kombinuję ze sprztętem, bo nie mam hantli cięższych niż 10kg)
10x10kg, 10x10,75kg, 10x11,5kg, 10x11,5kg
10x20lbs, 10x25lbs, 10x30lbs, 10x30lbs
10x9,5kg, 10x10,75kg, 10x11,5kg, 10x11,5kg
10x9,5kg, 10x10,75kg, 10x11,5kg, 10x11,5kg
10x9,5kg, 10x10kg, 10x10,5kg, 10x10,5kg
10x9,5kg, 10x10kg, 10x10,5kg, 10x10,5kg
10x7,5kg, 10x9,5kg, 10x9,5kg, 10x10kg
10x7kg, 10x9,5kg, 10x10kg, 10x10kg
10x7kg, 10x9,5kg, 10x9,5kg, 10x9,5kg
10x4,5kg, 10x7kg, 10x9,5kg, 10x9,5kg
Wypady:
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg
10x30lbs, 10x40lbs, 10x50lbs, 10x50lbs
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg
10x15kg, 10x17kg, 10x20kg, 10x22kg
10x12kg, 10x15kg, 10x17kg, 10x20kg
10x12kg, 10x15kg, 10x17kg, 10x20kg
10x12kg, 10x15kg, 10x17kg, 10x20kg
10x12kg, 10x15kg, 10x17kg, 10x20kg
10x10kg, 10x12kg, 10x15kg, 10x17kg
10xcc, 10x12kg, 10x17kg, 10x17kg
Pompki: (zakładam sobie ilośc i robię, ostatnie powtórzenia często są trochę oszukane)
25, 25, 25, 25
25, 25, 25, 25
25, 25, 25, 25
25, 25, 25, 25
23, 23, 23, 23
23, 23, 23, 23
20, 20, 20, 20
20, 20, 20, 20
20, 20, 20, 20
20, 20, 20, 20
Plank: (zakładam czas i trzymam, koncówka to zwykle masakra)
70s, 70s, 70s, 70s
65s, 65s, 65s, 65s
65s, 65s, 65s, 65s,
65s, 65s, 65s, 65s
60s, 60s, 60s, 60s
60s, 60s, 60s, 60s
60s, 60s, 60s, 60s
60s, 60s, 60s, 60s
55s, 55s, 55s, 55s
55s, 55s, 55s, 55s
Woodchopper: (nie lubię tego ćwiczenia, bo nie wiem, czy robię poprawnie technicznie; z tego powodu ciężar zachowawczy i szlifowanie techniki cały czas)
10x10kg, 10x10kg, 10x10kg, 10x10kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x5kg, 15x5kg, 15x5kg, 15x5kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
15x5kg, 12x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
Trening B:
Martwy ciąg sumo: (poprawiam technikę, bo gdzies po drodze się zepsuła)
10x37kg, 10x42kg, 10x45kg, 10x45kg
10x37kg, 10x42kg, 10x45kg, 10x45kg
10x5kg, 10x5kg, 10x5kg, 10x5kg
10x30kg, 10x35kg, 10x40kg, 10x45kg
10x30kg, 10x37kg, 10x42kg, 10x45kg
10x27kg, 10x37kg, 10x40kg, 10x42kg
10x27kg, 10x37kg, 10x42kg, 10x42kg
10x27kg, 10x37kg, 10x40kg, 10x42kg
10x27kg, 10x37kg, 10x40kg, 10x42kg
10x27kg, 10x37kg, 10x40kg, 10x42kg
Wyciskanie na klatę skos:
10x20kg, 10x22kg, 10x25kg, 10x27kg
10x20kg, 10x22kg, 10x25kg, 10x27kg
10x20kg, 10x22kg, 10x25kg, 10x27kg
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x25kg
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x25kg
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x25kg
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x25kg
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x25kg
10x17kg, 10x20kg, 10x22kg, 10x22kg
10x12kg, 10x15kg, 10x17kg, 10x20kg
Ściąganie drążka: (maszyna ma kosmiczne przełożenie i ciężar jest cięższy, niż na innych ;)
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x15kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x13kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x13kg, 10x18kg, 10x20kg, 10x23kg
10x10kg, 10x15kg, 10x20kg, 10x20kg
10x10kg, 10x15kg, 10x20kg, 10x20kg
Wznosy ciała z opadu:
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
10xcc, 10xcc, 10xcc, 10xcc zatrzymianie w górze 3s
Snatch: (z kettlem, ciągle poprawiam technikę)
10x5kg, 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg
10x4kg, 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg
10x4kg, 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg
10x4kg, 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg
10x8kg, 10x8,5kg, 10x9kg, 10x9kg Do tego treningu robiłam swingi, bo mi się pokręciło
10x8kg, 10x8,5kg, 10x8,5kg, 10x9kg
10x8kg, 10x8,5kg, 10x9kg, 10x9kg
10x4kg, 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg
10x4kg, 10x8kg, 10x8kg, 10x8kg
Brzuszki zwykłe:
30, 30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
25, 25, 25
25, 25, 25
Brzuszki odwrotne:
30, 30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
25, 25, 25
25, 25, 25
Brzuszki skośne:
30, 30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
30, 30, 30
25, 25, 25
25, 25, 25
Po każdym treningu robię interwały 40:20 trucht+burpees, wyskoki, pajacyki itp., ok 13minut. Jak bardzo mi się nie chce, wrzucam szybki marsz pod górkę 20-25min.
Plan zajęć fitness:
Pon: -
Wt: Fitness pump, pilates, TBC
Śr:-
Czw: Body shape, TBC
Pt: Fitness pump
Od zawsze byłam grubym dzieckiem, długi czas byłam grubą nastolatką, która próbuje schudnąć, a zalicza spadki i jojo. Dorobiłam się zaburzeń odżywiania, więc jadłam, rzygałam, nie jadłam, i tak w kółko. 6 lat temu schudłam Dukanem, po czym znów nabrałam. Równocześnie zaczełam ćwiczyć na zajęciach fitness. Później było chudnięcie i tycie na zmianę, różne opcje jedzenia bądź nie, kombinowanie z ćwiczeniami. W końcu trafiłam na forum, poczytałam i zaczełam wprowadzać zmiany. Okazało się, że to ma sens, są efekty, nie chodzę głodna. W grudniu 2014 zrobiłam uprawnienia na istruktora fitness, bo odkryłam, że to jest coś, co chcę robić. Odstawiłam anykoncepcję, ciało zwariowało, a żeby tego było mało, kręciłam po 12h fitnesu w tygodniu. Efektem było niekontrolowane tycie, rozjechanie sie cyklu, totalna masakra jeśli chodzi o psychikę. Zaliczyłam dwie kontuzje staku skokowego, przz co zmuszona byłam ograniczyć aktywność, spadła motywacja do treningów, a kiedy wróćiła, bardzo poważnie skręciłam drugi staw skokowy. Kontuzja unieruchomiła mnie niemal na 2 miesiące, odpuściłam sobie dietę i nabrałam kilogramów. Od września wróciłam do pracy i treningów, z różnym skutkiem. Dopiero od końca listopada trenuję i jem zadowalająco, są efekty. Od początku 2016 wszystko trzyma się kupy. Plan zajęć fitness mam rozsądny, ładnie się komponuje z treningami siłowymi. Prowadzenie zajęć ogranicza trochę moje możliwości na siłowym, bo są dni, kiedy muszę zostawić sobie siłę na zajęcia. Znam swoje ciał na tyle, że wiem, kiedy mogę dołożyć, a kiedy skończy się to źle. Aha, pracuję na siłowni dla kobiet, w małym mieście, jako trener. Tutaj sa zupełnie inne realia, niż w sieciówkach
Dużym problemem u mnie są dramatyczne pmsy, które wpływają na łaknienie. Drugim jest CHAD. Jestem po terapii, umiem radzić sobie z wahaniami nastroju, ale nie zawsze jest to łatwe i na 100% do opanowania. W zaiązku z zaburzeniami odżywiania, z którymi bujam się od dawna, jem emocjonalnie i spadki nastroju powodują u mnie napady obżartswa. Jest ich coraz mniej i zdecydowanie są krótsze, ale nie jestem w stanie wyeliminować ich całkowicie. Może kiedyś się uda, pracuję nad tym. Mam nadzieję, że ten dziennik będzie kolejnym narzędziem, które pozwoli mi wziąć w ryzy swoje emocje i głowę, pomoże nie odpływać w stanach depresyjnych w jedzenie.